reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopadowe mamy 2019

reklama
@UKmama przykro mi, trzymaj się dzielnie:*
Ja nie chwalę się i postaram nie chwalić jak najdłużej się da... wiedzą moje siostry i mąż. Rodzice nie wiedzą...moja mama bardzo się wszystkim przejmuje,poprzednie moje poronienie przeżyła bardzo, teraz okazało się że mam problemy z krzepliwościa więc mimo że biorę heparyne to i tak się boję a jak mama się dowie to będzie się bała razem ze mną a po co jej to. Myślę że nie będzie miała do mnie żalu że trzymałam to w tajemnicy. No i dla mnie właśnie telefony jak się czuje są uciążliwe. A jakby się coś stało to wolę żeby jak najmniej osób wiedziało o ciąży,nie chce współczucia, pytań...dla mnie to nie jest wsparcie tylko jeszcze bardziej mnie dołowało po poronieniu. No ale wiadomo każdy ma inne podejście.
 
@UKmama przykro mi, trzymaj się dzielnie:*
Ja nie chwalę się i postaram nie chwalić jak najdłużej się da... wiedzą moje siostry i mąż. Rodzice nie wiedzą...moja mama bardzo się wszystkim przejmuje,poprzednie moje poronienie przeżyła bardzo, teraz okazało się że mam problemy z krzepliwościa więc mimo że biorę heparyne to i tak się boję a jak mama się dowie to będzie się bała razem ze mną a po co jej to. Myślę że nie będzie miała do mnie żalu że trzymałam to w tajemnicy. No i dla mnie właśnie telefony jak się czuje są uciążliwe. A jakby się coś stało to wolę żeby jak najmniej osób wiedziało o ciąży,nie chce współczucia, pytań...dla mnie to nie jest wsparcie tylko jeszcze bardziej mnie dołowało po poronieniu. No ale wiadomo każdy ma inne podejście.
Jaka masz dawkę?
 
Bezalkoholowy to znam karmi... Nie smakuje jak piwo, a ilość cukru mdli nawet nie będąc w ciąży [emoji3526]

We wcześniejszej nie piłam, tak i teraz pewnie na och ach się skończy [emoji16]
Dokładnie karmi ma alkohol i jest bleee... Ja polecam lecha free, ma totalnie 0% i smakuje jak piwo [emoji16] Na małego głoda jest super [emoji4] Są też warki smakowe 0% dla tych co wolą soczki o smaku piwa [emoji4] Wszystkie wypróbowałam w poprzedniej ciąży bo było lato jak zaszłam i ciągle miałam ochotę [emoji14]
 
Ja dziś odebrałam wyniki badań i wszystko ok poza lekko zaniżona hemoglobina i czerwone krwinki czyli standard ze anemia, ale nie wiem czy mi coś przepisze bo jestem na granicy tzn poniżej ale bardzo niewiele. Pozatym różyczka wyszła pozytywna ale chyba w tym sensie, ze już ja w dzieciństwie przechodziłam.


Ja bym chciała zdrowe dzieciątko i o nic więcej nie chce prosić ale jeśli miałabym wybierać to chciałabym dziewczynkę bo już mam synka.

U nas wie teściowa i bliscy znajomi. Mojej rodzinie jeszcze nie powiedziałam, bo sama nie wiem czemu ciagle za uchem mam takie przeczucie ze coś się może wydarzyć i żeby za wcześnie się nie cieszyć, ale w środę za tydzień mam usg i jak będzie wszystko ok to powiem rodzicom :)
Mi też wyszła rożyczka pozytywna, ale to dlatego że byłam szczepiona, więc nie tylko po przechorowaniu wychodzi pozytywna, to pokazuje czy jesteś odporna :)
 
Dokładnie karmi ma alkohol i jest bleee... Ja polecam lecha free, ma totalnie 0% i smakuje jak piwo [emoji16] Na małego głoda jest super [emoji4] Są też warki smakowe 0% dla tych co wolą soczki o smaku piwa [emoji4] Wszystkie wypróbowałam w poprzedniej ciąży bo było lato jak zaszłam i ciągle miałam ochotę [emoji14]
Ja ostatnio odkryłam niesamowicie dużo bezalkoholowych win - są w Rossmannie, Auchan, Kuchniach Świata... :) tylko na razie przy mdłościach, wymiotach, refluksie i ślinotoku nawet nie mam na to ochoty :) samopoczucie można opisać jak sinusoidalny permanentny kac trwający ponad 3 tygodnie :D pocieszam się myślą, że 2 trymestr powinien przynieść ulgę i smak na cokolwiek wróci :)
 
reklama
Ja dziś odebrałam wyniki badań i wszystko ok poza lekko zaniżona hemoglobina i czerwone krwinki czyli standard ze anemia, ale nie wiem czy mi coś przepisze bo jestem na granicy tzn poniżej ale bardzo niewiele. Pozatym różyczka wyszła pozytywna ale chyba w tym sensie, ze już ja w dzieciństwie przechodziłam.


Ja bym chciała zdrowe dzieciątko i o nic więcej nie chce prosić ale jeśli miałabym wybierać to chciałabym dziewczynkę bo już mam synka.

U nas wie teściowa i bliscy znajomi. Mojej rodzinie jeszcze nie powiedziałam, bo sama nie wiem czemu ciagle za uchem mam takie przeczucie ze coś się może wydarzyć i żeby za wcześnie się nie cieszyć, ale w środę za tydzień mam usg i jak będzie wszystko ok to powiem rodzicom :)
Ja tez mam zanizona hemoglobine
 
Do góry