reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopadowe mamy 2021

Ja potwierdzam, też tak mam. Ale podobno co się ma wchłonąć to się wchłania zanim ucieknie. Przyjmujesz aplikatorem czy palcem? Bo ja z tym mam problem:(
Ja palcem bo aplikatorem raz podraznilam sobie ściankę, poszła plamka krwi i oczywiście mikro zawał. Palec jest chyba bezpieczniejszy xd zresztą w ulotce chyba jest wskazane aby w ciąży aplikatora nie używać 😃
 
reklama
Ja palcem bo aplikatorem raz podraznilam sobie ściankę, poszła plamka krwi i oczywiście mikro zawał. Palec jest chyba bezpieczniejszy xd zresztą w ulotce chyba jest wskazane aby w ciąży aplikatora nie używać 😃
No właśnie też przeżyłam ostatnio "mikro zawał" z tego samego powodu, ale palcem nie jestem w stanie jej wepchnąć odpowiednio głęboko i czuje ból. A też nie chce żeby od razu po zaaplikowaniu wyleciało wszystko zanim się wchłonie, żeby dzidzi nie zaszkodzić. Martwi mnie ta luteina.. używam nadal aplikatora tylko z większą ostrożnością i wstrzymuje oddech jak to wyciągam, Ale narazie akcja z podrażnieniem i krwią była jednorazowa..
 
Gratuluję dziewczyny [emoji7]
Witam. Nareszcie mogę oficjalnie do Was dołączyć. Po dwóch wizytach odwołanych przez kwarantanny dzisiaj byłam na pierwszej wizycie. Jestem w 10 tygodniu upragnionej ciąży [emoji7] Z Maleństwem jest wszystko dobrze, serduszko pięknie bije.
Cześć dziewczyny[emoji4]
Czekając na miesiączkę, przyszedł jak co miesiąc ból piersi i bóle w podbrzuszu, jednak czułam, że to inny ból niż zawsze... Krwawienie się nie pojawiło, myślałam, że to przez stres. Zrobiłam 3 testy o różnych porach dnia widzę piękne dwie kreski, nie chce być inaczej :)
Dla mnie ciąża jest zaskoczeniem, aczkolwiek miałam świadomość, że była taka opcja [emoji14] dlatego cieszę się, bo uważam, że 27 lat to odpowiedni czas... :)
Nie ukrywam, że jestem tu bo nie bardzo mam z kim przeżyć ten okres oprócz mojego partnera, więc bardzo licze na Wasze wsparcie [emoji3059] Jestem kompletnie zielona w tym temacie, już zamówiłam swoje pierwsze poradniki i umówiłam się do ginekologa.... Co dalej?
Pozdrawiam Was cieplutko [emoji3059]
Witam się w 7plus6.

Wczoraj mój tata zaszczepił się na Covid. Trochę się stresowałam. Ale jak wrócił zadzwonił i mówi że ok nawet ręka go nie boli. Mimo to nadal trzymam kciuki żeby było wszystko ok.

Muszę dziś mojego z molestować żeby pościel zmienił.
 
Ja sie witam znow w 8+2. Kota znow szalala w nocy, a o 5:30 zwymiotowala 2x pod lozkiem. Mam codzienny trening niespania, akurat sie przyda kiedy bedziemy mieli dziecko ;). Jak dobrze ze dzis piatek..
Chyba zadzwonie do kliniki przesunac nipt. Chyba mi sie nie chce jechac 2x 50km w jedna strone.
 
Ja sie witam znow w 8+2. Kota znow szalala w nocy, a o 5:30 zwymiotowala 2x pod lozkiem. Mam codzienny trening niespania, akurat sie przyda kiedy bedziemy mieli dziecko ;). Jak dobrze ze dzis piatek..
Chyba zadzwonie do kliniki przesunac nipt. Chyba mi sie nie chce jechac 2x 50km w jedna strone.
U Ciebie Kota, a u mnie malutki. Chyba mu zeby dokuczaly, jak rozdarł paszczę.. wybudzil mnie z głębokiego snu.. to mi serce walilo jak popier.. juz daaawno sie tak nie zlęklam.. mezu tam interweniowal z poczatku,ale okazalo sie,ze sreenio myśli :p ale finalne malutki dostal przeciwbolowe i poszedł spać. Biedaczysko moje..

Witam sie w 8t3d. Na te chwilę, samopoczucie bardzo średnie.. szykuje sie do pracy .. mam jej dzis sporo.. mam nadzieje, że w miare szybko ja ogarne.. wroce do domu i dwa dni wolne znowu...
 
U Ciebie Kota, a u mnie malutki. Chyba mu zeby dokuczaly, jak rozdarł paszczę.. wybudzil mnie z głębokiego snu.. to mi serce walilo jak popier.. juz daaawno sie tak nie zlęklam.. mezu tam interweniowal z poczatku,ale okazalo sie,ze sreenio myśli :p ale finalne malutki dostal przeciwbolowe i poszedł spać. Biedaczysko moje..

Witam sie w 8t3d. Na te chwilę, samopoczucie bardzo średnie.. szykuje sie do pracy .. mam jej dzis sporo.. mam nadzieje, że w miare szybko ja ogarne.. wroce do domu i dwa dni wolne znowu...
hehe ale jak masz dziecko to wiesz na co sie piszesz. Jak kupujesz kota, to “one spia prawie caly czas” a tajskie to juz w ogole dostosowuja swoj rytm snu do rytmu czlowieka... 🙄🔫
 
No właśnie też przeżyłam ostatnio "mikro zawał" z tego samego powodu, ale palcem nie jestem w stanie jej wepchnąć odpowiednio głęboko i czuje ból. A też nie chce żeby od razu po zaaplikowaniu wyleciało wszystko zanim się wchłonie, żeby dzidzi nie zaszkodzić. Martwi mnie ta luteina.. używam nadal aplikatora tylko z większą ostrożnością i wstrzymuje oddech jak to wyciągam, Ale narazie akcja z podrażnieniem i krwią była jednorazowa..
Gdy dostanę info od lekarza to napisze co o tym myśli, chociaż każda z nas jest inna. Ja gdy czułam ból to aplikowalam tabletkę i zaraz wyciągałam żeby nie prowokować niczego.
 
hehe ale jak masz dziecko to wiesz na co sie piszesz. Jak kupujesz kota, to “one spia prawie caly czas” a tajskie to juz w ogole dostosowuja swoj rytm snu do rytmu czlowieka... 🙄🔫
Kurde,ale wiesz malutki tez się dostosował do nas i od kiedy skończył miesiąc przesypia cale noce, wiec takie nagłe darcie paszczy w środku nocy jest zaskoczeniem 😂🤣
 
reklama
Do góry