Listopadowe mamy 2021

[marlena_lena]

Wersja nazywa się Pastel i sprawdzałam jest dostępna

Jest, ja zamówiłam i też już mam - właśnie odebrałam, jest super!

 

[marlena_lena]

ja kupie mustele krem i olejek dobry skład ma. Mam nadzieję se ten zapach mi podjedzie bo wszystko z misteli pachnie specyficznie

Krem z mustela jest dostępna wersja tez bezzapachowa

 

[rossig]

Przyjmuje Little Me z Health Labs - fajny skład i maja tylko foliany, a na tym mi zależało przy mutacjach.
Dodatkowo: witamina D3, kwasy omega 3, wit B12

Ja też mutacja mthfr. Nie znalazłam na internecie żadnej mieszanki dla ciężarnych, żeby były w składzie tylko metyle. Aż sobie wygooglowałam Twoje suple bo jak bym coś znalazła z dobrym składem to by było super


Tylko te witaminy, które napisałaś to jest seria na noc i na dzień. I wychodzi 5 tabletek dziennie. Ja nie dam rady tyle bo biorę tyle leków, że każda tabletka już mi staje w gardle
Naprawdę bierzesz 5 tabletek dziennie ? Wow! Chyba, że ja coś źle czytam

 

[KolorowaCzerń]

A czy w kosmetykach powinnyśmy się wystrzegać jakichś składników?

 

[Ania936]

też jestem umówiona do dr. Szwaczki, przy rejestrowaniu Pani powiedziała, że ciężko powiedzieć co donosoby towarzyszącej bo to zależy od lekarza więc Twoje informacje pocieszają

Tak mi wczoraj pani powiedziala przez tel i tego się trzymam Ja jestem zapisana na 10.05, a ty?

 

[Ania936]

A kiedy masz wizytę? Mi nawet nie powiedziała jaki lekarz [emoji2356] a z nerwów zapomniałam zapytać, a dzis jak dzwonilam to Pani mówiła ze okaze sie dzień przed czy można z tatusiem bo lelarze zmieniaja zdanie z dnia na dzien

10.05 mam wizytę. Zadzwoniłaś jeszcze raz i zapytałaś? Mi się to często zdarza byłam u tego lekarza z nfz ostatnio i też nie pytałam jak się nazywa i tłumaczyłam babce w rejestracji kilka minut że na pewno na 15 byłam umówiona hehe

 

[MałaMi30]

Powiem Wam szczerze że ja jestem jakąś inną bo nawet wolę sama na większość badań iść. Wiem że mój partner chciałby iść więc o ile będzie opcja to go wezmę. Niech się cieszy [emoji1787] ale ja to jakaś taka Zosia samosia jestem [emoji1787]

To mamy podobnie tez jestem inna, ja nawet nie rzucam takiego pomysłu i nie wiem czy by chciał iść ale wiem ze ja nie i to mi wystarczy Nagram mu pewnie jakiś filmik ktoregos razu z usg jak juz fajnie będzie widać dzidziucha albo bicie serducha. Nie wyobrażam sobie ciągać go na badania niby po co i czemu miałoby to służyć

 

[Krakowianka89]

To mamy podobnie tez jestem inna, ja nawet nie rzucam takiego pomysłu i nie wiem czy by chciał iść ale wiem ze ja nie i to mi wystarczy Nagram mu pewnie jakiś filmik ktoregos razu z usg jak juz fajnie będzie widać dzidziucha albo bicie serducha. Nie wyobrażam sobie ciągać go na badania niby po co i czemu miałoby to służyć

No tak ogólnie to chodze sama, żeby nie było
Ja się boję konkretnie prenatalnych, tego momentu gdzie lekarz patrzy w monitor i nic nie mówi. Na USG piersi często tak miałam że czasem dopiero po kilku minutach się pierwszy raz odzywali- dla mnie katorga.
Jak już się mam meczyc to niech się ten chłop męczy ze mną. No i gdyby coś wyszło nie tak, tfu tfu, nie chce być wtedy sama po prostu.

 

[K1991]

Powiem Wam szczerze że ja jestem jakąś inną bo nawet wolę sama na większość badań iść. Wiem że mój partner chciałby iść więc o ile będzie opcja to go wezmę. Niech się cieszy [emoji1787] ale ja to jakaś taka Zosia samosia jestem [emoji1787]

Mam tak samo, zdecydowanie wolę sama chodzić na wizyty lekarskie. Co prawda teraz mam zakaz prowadzenia samochodu, więc ustawiam wizyty żeby mąż mógł mnie wozić. Ja idę a on czeka w aucie. Wiem, że marzy żeby zobaczyć na ekranie dziecko, więc tak samo jak u Ciebie pewnie jeśli będzie możliwość to pójdziemy razem. A może wystarczy nagranie i już będzie najszczęśliwszy na świecie

 

[Natalka2606]

Moj najstarszy dwa tygodnie temu skonczyl 6 lat potem chłopuś roczny i teraz bedzie rok po roku właściwie

Wczoraj poinformowałam starszego,ze bedzie kolejna dzidzia.. na poczatku zareagował dziwnie, jakby chcial sie rozplakac, ale zaraz sie ucieszyl i powiedzial ze cieszy sie i ma nadzieje ze teraz bedzie siostra przy bracie tez mial taka nadzieję.. ale niestety.. dodalam mu juz teraz ze ja mam takie przeczucie jak przy nim i przy Bratku, ze bedzie chlopiec.. zeby sie nie nastawiał powiedzial ,ze tez dobrze. trudne sa takie rozmowy..

No moj synek chciał by byly bliźniaki kiedyś jak z nim rozmawialiśmy to nie chciał rodzeństwa a teraz bardzo sie cieszy nawet brzuszek przytula i zawsze pyta czy dzidzia sie wyspała czy dzidzia najedzona i w ogóle mega jestem z niego dumna