Ja czytam od pierwszego miesiąca życia

Pokazywałam mu za noworodka jako pierwsze obrazki kontrastowe, książeczkę też taką mieliśmy dla maluszków, a potem sięgnęłam po wiersze, które dostaliśmy w paczce na porodówce. Uwielbia je, zawsze chętnie słuchał i oglądał obrazki. Jak zaczął kopać nóżkami, to potrafił całą książkę tak "przebiec" z ekscytacji

uwielbia Hu hu ha zima zła, Pan Dymek i Idzie niebo ciemną nocą. Mamy jeszcze taką grubszą książkę z zasypiankami, tam też ma ulubione, np Był sobie król, był paź i królewna

Czytaj,
@Olka1987, myślę że im wcześniej się zacznie tym chętniej potem starsze będzie samo sięgać po książki. Ja wybieram póki co wiersze, rymowanki, bo to się melodyjnie czyta. Przy bajkach, opowieściach czasem zdarza mu się nudzić i ziewać