reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Listopadowe mamy 2022

reklama
Marzenie 😂
Niech zostanie jak jest jakby chodziła moja o 20 to na bank o 5 pobudka. Niech zostanie jak jest 🤪

Uwielbiam Bieszczady w ogóle góry uwielbiam ❤️❤️

Wróciliśmy od gości koło 20.
Dzisiaj fajna rodzinna niedziela ❤️❤️
Ja w Bieszczadach byłam tylko raz, bardzo mi się podobało bo ja też kocham góry ❤ ale wtedy jeszcze nie byliśmy z mężem doświadczonymi piechurami. Wyjeżdżałam z niedosytem. Nie udało nam się wrócić, bo niestety to jest od nas bardzo daleko. Nie mieliśmy wtedy auta i podróż do miejsca noclegu zajęła nam 15 godzin 🥴

Jak malutka zniosła tak długą wizytę?

Mi Kuba zrobił dzisiaj malinkę 😳 dobrze, że na ramieniu 😂
 
Ja w Bieszczadach byłam tylko raz, bardzo mi się podobało bo ja też kocham góry ❤ ale wtedy jeszcze nie byliśmy z mężem doświadczonymi piechurami. Wyjeżdżałam z niedosytem. Nie udało nam się wrócić, bo niestety to jest od nas bardzo daleko. Nie mieliśmy wtedy auta i podróż do miejsca noclegu zajęła nam 15 godzin 🥴

Jak malutka zniosła tak długą wizytę?

Mi Kuba zrobił dzisiaj malinkę 😳 dobrze, że na ramieniu 😂
To my mamy półtorej godziny ode mnie, można jechać tam i z powrotem nawet 😎😄
 
Dzień dobry poniedziałkowo. Cóż to była za noc!

Po pierwsze, Kuba śpiący w swoim łóżeczku od 20:00 obudził się najpierw o 21:00, a potem o 4:00 nad ranem 🤭 nie obudziło go ani moje kładzenie się (choć przyznaję, że bylam jak ninja), ani męża (on był cicho, ale co to za ninja co sobie przyświeca telefonem).

O tej 4:00 już go wzięłam do siebie. Zjadł i był jakiś niespokojny, uznałam że skoro nie śpi, to zmiana pieluchy. Jakieś było moje zaskoczenie, gdy w środku znalazłam 💩 Kuba nie kupka w nocy od chyba 6 tygodnia życia 😳 a jak się zorientowałam, że wieczorem wyniosłam ręczniki papierowe... No musiałam obudzić drugą połówkę. I oto jestem, Kuba wykonuje jakieś dzikie okrzyki, idziemy załatwić jakieś śniadanie 🥐
 
Nie nie, chodziło ogólnie, że wstaje o 8 czy 9 z łóżka. Ja karmię chyba 3 razy w nocy, a że Klara śpi ze mną to nawet nie wiem, że karmię 🤭🙈

Piękne fotki i piękni wy! :)

No jak ja bym miała blisko gór, też bym jeździła. Pochodzę z innego miasta, bliżej morza leżącego i zwykle się jeździło nad morze (a co za tym idzie, daleko zawsze od gór). A ja chciałam w góry... ;)

W Bieszczadach byliśmy parę lat temu i akurat pechowo (wg nas) trafiły się gigantyczne upały. Więc wychodziliśmy o 5 żeby już ok 12 schodzić. I tak było cholernie gorąco. Czegoś takiego nigdzie indziej nie doświadczyłam, tzn że pot aż spływa po plecach :D (nie należę do osób strasznie się pocących)
Lubię jeździć w Sudety i Tatry też (ale od str słowackiej)
 
Dzień dobry poniedziałkowo. Cóż to była za noc!

Po pierwsze, Kuba śpiący w swoim łóżeczku od 20:00 obudził się najpierw o 21:00, a potem o 4:00 nad ranem 🤭 nie obudziło go ani moje kładzenie się (choć przyznaję, że bylam jak ninja), ani męża (on był cicho, ale co to za ninja co sobie przyświeca telefonem).

O tej 4:00 już go wzięłam do siebie. Zjadł i był jakiś niespokojny, uznałam że skoro nie śpi, to zmiana pieluchy. Jakieś było moje zaskoczenie, gdy w środku znalazłam 💩 Kuba nie kupka w nocy od chyba 6 tygodnia życia 😳 a jak się zorientowałam, że wieczorem wyniosłam ręczniki papierowe... No musiałam obudzić drugą połówkę. I oto jestem, Kuba wykonuje jakieś dzikie okrzyki, idziemy załatwić jakieś śniadanie 🥐
Super ci idzie :) nie zniechęcaj się. Nie wiem co doradzić na pobudkę o 4:00, bo odkładanie o tej porze jest męczące. Sama tak nie robię... ale oczywiście sen mój jest potem dość słaby w obawie, że coś się złego zadzieje...

U nas dzisiaj noc od 22:15 do 5:50 :p co prawda córka w nocy się chyba przebudzała, albo miała jakiś kiepski sen, bo słyszałam jak się wierci i nad ranem ją wyjęłam na jedzenie...
 
Moja chodzi spać o 20 i wstaje o 8 🌞
Moja też tak mniej więcej. Tylko je sporo w nocy, a ostatnio to mam wrażenie, że co godzinę 😑
Dzień dobry poniedziałkowo. Cóż to była za noc!

Po pierwsze, Kuba śpiący w swoim łóżeczku od 20:00 obudził się najpierw o 21:00, a potem o 4:00 nad ranem 🤭 nie obudziło go ani moje kładzenie się (choć przyznaję, że bylam jak ninja), ani męża (on był cicho, ale co to za ninja co sobie przyświeca telefonem).

O tej 4:00 już go wzięłam do siebie. Zjadł i był jakiś niespokojny, uznałam że skoro nie śpi, to zmiana pieluchy. Jakieś było moje zaskoczenie, gdy w środku znalazłam 💩 Kuba nie kupka w nocy od chyba 6 tygodnia życia 😳 a jak się zorientowałam, że wieczorem wyniosłam ręczniki papierowe... No musiałam obudzić drugą połówkę. I oto jestem, Kuba wykonuje jakieś dzikie okrzyki, idziemy załatwić jakieś śniadanie 🥐
Wooow, gratulacje! I nie wołał jeść? To chyba tylko ja mam taką cycoholiczkę 😆 Nasz rekord nocny to 4 h i zdarzyło się to tylko raz w jej karierze :p
 
Moja też tak mniej więcej. Tylko je sporo w nocy, a ostatnio to mam wrażenie, że co godzinę 😑

Wooow, gratulacje! I nie wołał jeść? To chyba tylko ja mam taką cycoholiczkę 😆 Nasz rekord nocny to 4 h i zdarzyło się to tylko raz w jej karierze :p
No a ile je za dnia? Czy to nie jest tak, że nadrabia dzień?
Każde dziecko inne, jak widać. Potrzebuje czego innego.
 
reklama
Do góry