reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Listopadowe mamy 2022

A mi się podoba 😁 Jaśmina... tylko nad drugim myślę bo miała być Gabrysia, ale coś mi po głowie Helena po mojej prababci chodzi.

Ja też się bałam, że młoda się obróciła, bo ją czuję niziutko i po bokach na wysoko. Na szczęście jest głową w dół, szyjka się robi miękka(i jak to mój gin powiedział, poród będzie super ;)).
Mała waży 2760g, i chyba pójdę w 39 tyg do szpitala 😭, choć jak 10.11 będzie ok z przepływami i łozyskiem to może o terminu wizyty co 2 dni... więc zobaczymy.
U mnie po ostatniej wizycie też niezbyt wesoło. Ogólnie lekarz stwierdził, że Max w 38 tygodniu muszę rodzić ze względu na łożysko i przepływy. Wiec chcąc nie chcąc pewnie znowu kolejny raz będzie indukcja. A tego się bałam najbardziej.
 
reklama
U mnie po ostatniej wizycie też niezbyt wesoło. Ogólnie lekarz stwierdził, że Max w 38 tygodniu muszę rodzić ze względu na łożysko i przepływy. Wiec chcąc nie chcąc pewnie znowu kolejny raz będzie indukcja. A tego się bałam najbardziej.
A juz masz tak dojrzałe łożysko? I co z przeływami? Jak pisałam mój mi powiedział, że przez tą insulinę wcześniej też da skierowanie.... ale mu wytłumaczyłam, że wolałabym o tyle poczekac, żeby samo się zaczęło bo mam porównanie (choć u mnie indukcja to 2 h) i wolałabym do terminu poczekać. Ale na spokojnie tłumaczył, że u jednych nic się nie dzieje, a u kolejnych powikłania po cukrzycy są i trzeba myślec o dzieciątku. Ja powiedziałam, że ja wiem i 10 będziemy podejmować decyzję :). W każdym bądź razie teraz się oszczędzam po 7.11 nie mam zamiaru ;).
Jeśli chodzi o wyprawkę to ja teraz też wydałam malutko ;), ale to też dlatego, że ja sama sobie uszyłam :).
My tutaj tak działamy jak @Nat_Ra pisze ciuszki wracają. Ja sama po moich dawałam innym i oni teraz też się odwdzięczali. I ja zawsze jak dostaję od innych pytam ile, to przeważnie slyszałam, a wiesz ile od Ciebie dostałam. A jak inni nie chcieli to albo mini sesja albo cosik dla dzieciaczków kupowałam.
 
36 tydzień ❤️❤️❤️❤️

Za dzisiaj postawiłam sobie za zadanie spakowanie walizki 😁😍
Mąż już pare razy się o to pytał 😁
Chyba się boi sam pakować 😁🤣
Mój tez mi kilka razy wypomniał, że jest to jeszcze nie zrobione 😂 Chyba się denerwuje, że trzeba będzie robić to w popłochu - w sumie słusznie, też bym tego nie chciała 😂
 
A juz masz tak dojrzałe łożysko? I co z przeływami? Jak pisałam mój mi powiedział, że przez tą insulinę wcześniej też da skierowanie.... ale mu wytłumaczyłam, że wolałabym o tyle poczekac, żeby samo się zaczęło bo mam porównanie (choć u mnie indukcja to 2 h) i wolałabym do terminu poczekać. Ale na spokojnie tłumaczył, że u jednych nic się nie dzieje, a u kolejnych powikłania po cukrzycy są i trzeba myślec o dzieciątku. Ja powiedziałam, że ja wiem i 10 będziemy podejmować decyzję :). W każdym bądź razie teraz się oszczędzam po 7.11 nie mam zamiaru ;).
Jeśli chodzi o wyprawkę to ja teraz też wydałam malutko ;), ale to też dlatego, że ja sama sobie uszyłam :).
My tutaj tak działamy jak @Nat_Ra pisze ciuszki wracają. Ja sama po moich dawałam innym i oni teraz też się odwdzięczali. I ja zawsze jak dostaję od innych pytam ile, to przeważnie slyszałam, a wiesz ile od Ciebie dostałam. A jak inni nie chcieli to albo mini sesja albo cosik dla dzieciaczków kupowałam.
Jak na razie łożysko jeszcze ok. Ale młody ma brzuszek mniejszy od pozostałych wymiarów o 1,5 tygodnia i dlatego lekarz ciagle sprawdza to łożysko i przepływy. Mówi że w przyszłym tygodniu może okazać się że trzeba będzie wdrożyć jeszcze zastrzyki z heparyny. Ogólnie mówi że nie ma opcji żebyśmy czekali z porodem dłużej i ze trzeba będzie wszystko robić żeby w tym 38 tc urodzić.
 
Mój tez mi kilka razy wypomniał, że jest to jeszcze nie zrobione 😂 Chyba się denerwuje, że trzeba będzie robić to w popłochu - w sumie słusznie, też bym tego nie chciała 😂

Wydaje mi się że mój mąż jest bardziej wystraszony ode mnie 😳😁 i żeby się chłop nie stresował zacznę się dzisiaj pakować 😀
 
Jak na razie łożysko jeszcze ok. Ale młody ma brzuszek mniejszy od pozostałych wymiarów o 1,5 tygodnia i dlatego lekarz ciagle sprawdza to łożysko i przepływy. Mówi że w przyszłym tygodniu może okazać się że trzeba będzie wdrożyć jeszcze zastrzyki z heparyny. Ogólnie mówi że nie ma opcji żebyśmy czekali z porodem dłużej i ze trzeba będzie wszystko robić żeby w tym 38 tc urodzić.

U nas na trzecich badaniach prenatalnych również pomiary nie pokrywają się z tygodniami ciąży ale pani doktor powiedziała że nie ma się czym martwić.
 
Jak na razie łożysko jeszcze ok. Ale młody ma brzuszek mniejszy od pozostałych wymiarów o 1,5 tygodnia i dlatego lekarz ciagle sprawdza to łożysko i przepływy. Mówi że w przyszłym tygodniu może okazać się że trzeba będzie wdrożyć jeszcze zastrzyki z heparyny. Ogólnie mówi że nie ma opcji żebyśmy czekali z porodem dłużej i ze trzeba będzie wszystko robić żeby w tym 38 tc urodzić.
Ok... Ty tez masz cukrzycę? To dobrze, że łożysko ok :). U mojej brzuszek jest ok, ale główka większa. Wiesz ja już kilka porodów przerobiłam i u mnie nic nie działało by szybciej się zaczęło :/. Ale dziewczyny stosują masaż krocza, itp...
 
U nas na trzecich badaniach prenatalnych również pomiary nie pokrywają się z tygodniami ciąży ale pani doktor powiedziała że nie ma się czym martwić.
U mnie w pewnym momencie też się nie pokrywały, ale to zależy jak duży jest rozjazd i jaka może być potencjalna przyczyna. Tak mi tłumaczyła lekarka. Moje dziecko wtedy do następnej wizyty dociągnęło wymiarami i póki co jest ok. Przy cukrzycy lekarze bardzo uważają, bo lista ewentualnych powikłań jest długaśna.

Ja walizkę już mam, ale na razie czekam z pakowaniem bo towary jeszcze idą, jak moje koszule do karmienia itp. W ogóle mieszkanie przypomina w tej chwili skład magazynowy, bo wszystko zaczęło przychodzić na raz 😅 ale wczoraj zrobiłam dwa prania, wypiorę jeszcze potem to co przyjdzie. Mąż wyjmował z pralki, to był jego pierwszy kontakt z tymi małymi rzeczami i słyszałam tylko odgłosy radości z łazienki, że takie to małe i słodkie 😁
 
reklama
U mnie w pewnym momencie też się nie pokrywały, ale to zależy jak duży jest rozjazd i jaka może być potencjalna przyczyna. Tak mi tłumaczyła lekarka. Moje dziecko wtedy do następnej wizyty dociągnęło wymiarami i póki co jest ok. Przy cukrzycy lekarze bardzo uważają, bo lista ewentualnych powikłań jest długaśna.

Ja walizkę już mam, ale na razie czekam z pakowaniem bo towary jeszcze idą, jak moje koszule do karmienia itp. W ogóle mieszkanie przypomina w tej chwili skład magazynowy, bo wszystko zaczęło przychodzić na raz 😅 ale wczoraj zrobiłam dwa prania, wypiorę jeszcze potem to co przyjdzie. Mąż wyjmował z pralki, to był jego pierwszy kontakt z tymi małymi rzeczami i słyszałam tylko odgłosy radości z łazienki, że takie to małe i słodkie 😁

Rozumiem.
No mnie pani doktor powiedziała że nie ma takiego dziecka co by z wymiarami idealnie się zgrało.

Mąż miał styczność z tymi wszystkimi ciuszkami czy akcesoriami ponieważ kupowaliśmy wspólnie 😉
 
Do góry