reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lubelscy lekarze specjaliści - tematy połączone.

ale nie w szpitalu przy Kraśnickich... tam nawet płatne zzo nie wchodzi w grę... :no: nie zrobią go... sama przetestowałm to na własnej skórze, mają taką filozofię porodu sn, że znieczulenie opóźnia i zaburza akcję itp. mi powiedziła położna, że ból (porodowy) jest dobry:baffled: i koniec tematu :baffled:
 
reklama
mysle o Jaczewskiego z tego co slyszalam to jest on najbardziej "pro"znieczuleniu,tam tez przyjmowala moja dr gin ale juz jej tam nie ma
z tego co mowila to dyzurujacy lekarz nie robi zadnych problemow jesli pacjentka ma umowione zoz
 
Mnie prowadzi Pani doktor ze szpitala na Staszica. Znieczulenia tam nie ma, kupić tez podobno nie można. Pytałam. Mają w planie wprowadzenie, ale wiecie jak to jest z planami.

Pozdrawiam,
P.
 
Mnie prowadzi Pani doktor ze szpitala na Staszica. Znieczulenia tam nie ma, kupić tez podobno nie można. Pytałam. Mają w planie wprowadzenie, ale wiecie jak to jest z planami.

Pozdrawiam,
P.
No to "super". Dziwne że cesarki sie można w niektórych szpitalach szybciej doprosić niż znieczulenia :crazy:
 
Monika, przyznam, że załamała mnie ta wiadomość. W Warszawie można kupić znieczulenie i kosztuje ono 400-600 zł. My chyba należymy do tego gorszego miejsca w Polsce! Co za niesprawiedliwość.
 
reklama
:sorry2:a nie mówiłam, że nie będzie tak łatwo z załatwieniem zzo... nasz region, do tych idących z duchem czasu, niestety nie należy :baffled::-(... tu panuje porodowe średniowiecze... :dry:
 
Do góry