"ludzie marzą o Aniołach ja trzymałam jednego w ramionach"

[Bibiana]

Kajunie teraz to nastepnym razem, jest mi troche przykro, bo jednak miałam ta nadzieję, że bede w ciąży...i ona pomoże mi mniej mysleć o tym że tak bardzo chce być z filipkiem....no cóż teraz czekam na @ i do lekarza na badania....

 

[gosiulek73]

Bibi piękny awatarek
Na marginesie ja mam podobne do Twoich objawy kłucia,pobolewanie.Tak jest przed @ ale i w ciązy.
Czekajmy.Zobaczymy

 

[Bibiana]

Gosiulek a kiedy masz dostać @(mam nadzieję, że nie dostaniesz)
mnie od wczoraj pobolewa jak na @, teraz mnie jajniki kłują...niech już mi przylezie, przynajmniej wcześniej stranka zaczniemy...brrr po co się spóxnia i robi nadzieję

 

[gosiulek73]

Bibi w piątek. Nie pamiętam jak było w drugiej ciąży ale w pierwszej też nie miałam nadziei bo mnie brzuch bolał jak przed @.Byłam zła i nawet nie robiłam testu.Spóźniała się jednak i spóźniała więc zrobiłam i zobaczyłam dwie kreski.
Oby u Ciebie było podobnie

 

[Bibiana]

trzymam mocno kciuki żeby nie przylazła @....tylko wiesz ja zrobiłam test i jedna gruba krecha, przy Filipku były 2 wyraźne, no ale test robiłam ponad tydzień po @ bo nie wierzyłam, pamietam, że tez miałam bóle jak na @ nawet mocniejsze i tak mnie w dół ciągnęło....i cały czas miałam wrażenie ze juz ze mnie leci

 

[kaja2010]

Bibi zdrowe nastawienie. Wiem, że Ci przykro. Ja w zeszłym miesiącu się tak nastawiłam i czułam, że chyba się udało, ale jednak się nie udało. Mimo wszystko póki @ nie ma to nie trać nadziei.
Gosiu trzymam też za Ciebie kciuki. Niech w końcu pojawią się dwie kreseczki.

 

[alexiaa27]

Witajcie kochane!!!
mamaszymusia ciesze się że z dzidzią wszystko dobrze nie może być inaczej:-)
Bibi jeszcze nie mow chop póki się nie pojawi@ możesz być w ciąży może poczekaj z 3 dni i zró bete oby nie pszyszła...
Goisulek tobie również!Za wszystkie trzymam kciukasy niech was dopadnie te 2 krechy..
AAAaa jestem z wami cały czas ale mnie chandra dopadła..

 

[Bibiana]

Kaju przez te dwa lata nauczyłam sie chyba inaczej do tego podchodzić...długo nie umiałam normalnie przechodzić negatywnych testów...płakałam wyzywałam sie na męzu, krzyczałam że nigdy sie nam nie uda....tylko ze przez pierwszy rok było inaczej bo był Filipek i nawet jak było mi przykro to cieszyłam sie ze skarbu który mam obok siebie....

Kaju Tobie tez sie uda, nam wszystkim sie uda....musi

 

[alexiaa27]

Wszystkiem sie uda ja to wiem,wiara czyni cuda pamiętajcie!;-)

 

[kaja2010]

Bibi czyli teraz po tylu latach już lepiej znosisz te negatywne testy? A miałaś problem z zajściem w ciąże z Filipkiem?
Ja doskonale wiem co mówisz. Też się wyżywałam na mężu za nim z Julą zaszłam w ciąże. Zrzucałam na niego winę,wiecznie się kłóciliśmy....wiem, wiem straszna byłam. Teraz jest zupełnie inaczej, nawet jak się nie udaje to zawsze powtarzamy sobie, że przecież mamy już dziecko