reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

"ludzie marzą o Aniołach ja trzymałam jednego w ramionach"

reklama
kochane ja dzis tez miałam dzien wielkich wspomien.. wiadomo co dziennie mysle o moim syneczku.. ale dzis jakos bardziej niz kazdego dnia.. słuchałam piosenek o Aniołach...znowu dzis przytulałam jego ubranka..rozkładałam spioszki na łozku kładłam sie obok nich i wyobrazałam sobie ze lezy koło mnie Karolek...boze jaki on byłby juz sliczny... jaki madry ..ehh:( tesknie strasznie za moim syneczkiem... Malinka ja tez dałabym wszystko zeby spedzic choc chwile z moim syneczkiem...ale tez mysle ze nasze małe aniołki sa cały czas przy nas... wiecei kochane.. modle sie do Sw, Marty...ta modlitwa ktora dostałam od kolezanki.. dzis jest drugi wtorek mojej modlitwy... nie wiem czy to cos da..ale mysle ze jesli nie spróbuje to sie nie przekonam... ehh zmykam do łozka bo oczy juz mokre mi sie robia...:-( przed snem jeszcze popatrze w niebo..i usmiechne sie do mojego synka...


dobranoc
 
Dziewczyny ale to jest niemożliwe teraz...!!!!!!

Monila jesli nie uwierzysz w moc modlitwy to choćbyś codziennie ją odmawiała to nic nie da.Musisz wierzyć. Wiara czyni cuda!!!!
 
widze kochane ze dzis nie tylko ja mam taki dzien wielkich wspomnien,ja dzis prawie caly dzien zastanawialam sie jakby to bylo gdyby Amelka zyla?napewno bylaby juz w domku i dom zaczynalby pachniec swietami i tetnilo by w nim zycie a tak nie ma nic,nie ma swiat w tym roku a dom pachnie swiecami ktore pale dla mojej coreczki gdyz nie mam mozliwosci pojscia i zapalenia znicza.ech co za zycie...ludzie co morduja dzieci bo ich nie chca Bog obdarza dziecmi a nam matkom ktore zrobilyby wszystko zabiera dzieci.dobranoc dziewczynki[][][] dla Was Anioleczki
 
Znalazlam ksiazke,juz ja sobie zamowilam,ale moze ktoras z Was ja czytala i powie czy warto ja przeczytac,tematyka bardzo nam bliska o dziewczynach z forum internetowego ktore nie moga poradzic sobie po stracie dziecka CISZA POD SERCEM autorki Moniki Orłowskiej
 
dziewczyny znowu do was zajrzłam...chialam zobaczyc co u was..i napisac ze moja kuzynke tez to spotkało stracila swoja córeczke jeszce w brzuszku w 37:(( i wiecie co widzialam sie z nia 6 dni po tym, i musialam do niej podejsc i powiedzialam tylko musze cie przytulic,,,i wted ona sama zaczelka opowiadac:((( ehhhh jakie wy musice byc silne...kochane codziennie o was mysle...

gosiu no twoj synus bylby z wieku mojej córci ona bedzie miala w lipcy 4 latka 5 lipca:) duzy byl by juz:) ii juz by mamci pyskowal:)

malinkazi 3 mam kciuki i juz nie dlugo bedziesz trzymala swoja zdrowa okruszke na rekach:)

bibiana...ehh a o twoje posty jak czytam to sie wyc chce..tak pięknie piszesz...ze czytam i patrze na mojego synka, i w duchu mysle co ona czuje? nie ma tego szczescia obok? Boże dziękuje Ci za zdrowe dzieci...kochana czekam kiedy oznajmisz dziewczynom ze nosisz dzidzi pod serduszkiem:) i choc troszku bol złagodzi...ehh a filipus tez by byl duzy juz:) mam sasiada co jest ze stycznia tylko z 24 i juz ladnie mówi, i jak patrze na niego to sobie myśle, ale bibiana miala by juz smoka do pogawędek:) ale kiedys sie spotkacie tam w niebie...coz to za pocieszenie:( przepraszam jezeli cos zle napisalam...a wiecie co?? dzieki wam wiem jak rozmaiwac z moja kuzynka!!! powiedzialam jej pamietaj amsz 2 dzieci:) i kiedys jak zdecydujesz sie na 3:) to aniolek bedzie mial opiece was...i nigdy nie zniknie twoj bol ale troszku złagodzi ...i ze kolejne dziecko nigdy nie zastapi majeczki ...
 
Ostatnia edycja:
Ehhh dziewczyny popłakałam się jak przeczytałam wasze wpisy....nie smućcie się tak :-(
A ja dziś testowałam i dupa, a już tak się łudziłam, że może się udało
Dziś wolne, więc biorę się w końcu za porządki.
Ja czytam teraz "Tam gdzie ty" - daje do myślenia, szczególnie kobietom, które bardzo pragną mieć dziecko. Ostatnio czytałam "każdego dnia, o każdej godzinie" - nie powiązana z nami, ale polecam.

Specjalne światełko dla Amelki
[*]
[*]
[*] i reszty Przedszkolaczków
[*]
[*]
 
dzis mam kiepski dzien,myslalam ze dam rade zrobic cos z rzeczaami Amelki,ale niestety nie,chcialam wszystko spakowac i wyniesc do piwnicy zeby stalo i czekalo na braciszka albo siostrzyczke Amelki i tak jak pisala ktoras z Was nic nie robic na sile,wiec zostawilam wszystko tak jak bylo.
dzis mi jest cholernie ciezko,tak bym chciala chociaz przez chwile zobaczyc i dotknac moja Coreczke,ona jest taka malutka i jak moje sloneczka daje sobie rade bez mamusi tam w niebie,kto ja przytuli....rano jak sie obudzilam to tak sobie pomyslalam ze to mnie bog powinien zabrac a ja zostawic,przeciez ona nic nie zrobila,ona chciala zyc...jak ja za nia tesknie,to jest taki bol ze az oddychac nie mozna...

[*]
[*]
[*] dla Aniolkow
[*]
[*]
[*] dla Ciebie Amelko.
 
reklama
Mamo Amelki jakby Ciebie Bóg zabrał to Amelka nie miałaby tutaj mamusi.Ona żyje Kochana i jest w Waszym przyszłym domku.Ona już jest tam szczęsliwa,pełna radości i oczekiwania. My musimy jeszcze żyć tutaj,cierpieć.Ona zasłużyła sobie już na życie w lepszym świecie....I uwierz mi jest jej tam bardzo dobrze!!!!! Na ziemi nigdy nie byłaby taka szczęsliwa.
Przytulam Ciebie mocno.
 
Do góry