reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

"ludzie marzą o Aniołach ja trzymałam jednego w ramionach"

reklama
Witam wieczorowo :)

ja jak zwykle z przebojami - golf mi się zepsuł :) dobrze, że mi brat pożyczył auto jakoś dojechałam do Wrocławia :) wspaniale się zaczyna kolejny rok...
 
dzięki dziewczynki
super pomysł z tymi cekinami .
piękne !!!
a próbowałaś robić te styropianowe jajka a'la karczochy?
Ja się przymierzam ,ale mam tyle zamówień na kurki i koszulki na jajka ,że chyba w tym roku już nie zdążę .
A w międzyczasie młodej jeszcze chusteczkę robię krokodylem ;-),ale jak skończę to się pochwalę .

Aniołkowa bando (*)
 
Witam z rana...

Dziewczyny dziś wracam do pracy. Trzymajcie kciuki za ten pierwszy dzień. Boję się jak to będzie!

Chłopcy (*)(*)(*)
Aniołkowa bando(*)(*)
 
Tekla trzymam kciuki!!! Bardzo mocno, mam nadzieję, ze będzie łagodniej niż u mnie.

Monila- nie przejmuj się sąsiadką, niektórzy potrafią tylko o sobie myśleć, zero w nich empatii...

Mam nadzieję, ze dzisiaj głowa Wam juz nie dokucza? Mnie migrena ominęła, kupiłam sobie na próbę plastry chłodzące z Apapu-spróbuję przy okazji, chociaz mam nadzieję, ze nie prędko.

Ja sie w weekend nie odzywałam, bo...
Sobote zaczęłam z wielkimi planami...Piękna pogoda za oknem, ubrałam sie i poszłam z psem na spacer. Obiecałam sobie, ze rodzinkę obdzwonie, bo dawno tego nie robiła, a wiadomo na spacerze troszke wiecej czasu...i...szłam sobie spokojnie z psem, gdy zauważyłam, ze ktoś nadchodzi, złapałam mojego gada, bo duży i ludzie sie boją i ide spokojnie dalej...i jakby mnie ktoś strzelił...obrazek piękny szła moja sasiadka, z synem, synową, psami i...wózkiem...A w nim rówieśnik mojego Wojtusia..., tzn. prawie, miałyśmy podobny termin...dziewczyny, strasznie sie cieszę, ze im sie udało, długo się starali, ale...jakby mi ktoś serce wydarł...jak na złość-mój łagodny i przyjacielski pies zaczał sie tak szarpać, ze utrzymać jej nie mogłam i ich psa- z którym zawsze sie bawił parę razy obróciła, zdążyłam ja odciągnąć, więc nie ugryzła...wyczuła chyba moją słabosć i funkcja obrony jej się włączyła...mineliśmy sie szybko, ale jak oni odeszli po prostu usiadłam i wstać nie mogłam...siedziałam sobie tak na środku pola i ryczałam nie mając siły na nic...mogłyśmy razem spacerować...cała sobotę byłam do niczego, siedziałam i ryczałam, tak bardzo brakowało mi Wojtusia, ze aż fizycznie bolało, nie miałam siły wstać z łóżka...na nic nie miałam siły. Wczoraj juz troszke lepiej, ale cały czas mam ten widok przed oczami, szczęśliwa rodzina na spacerze, a z drugiej strony ja nad grobem Wojtusia...
 
Amelko (*) słoneczko kochane....

Aniołki (*)

Tekla kciuki zaciśnięte.... &&&&&

Wiolu niestety tak to już będzie wyglądało, będzie nas bolał taki widok, ale z czasem nauczymy sie tego nie okazywać, nie przezywać.....przytulam

Ja niestety z pekającą głową dzisiaj...masakra.
 
reklama
Do góry