reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lutowe kreski 💕 Niech Walentynkowa moc nam przyniesie kresek stos 🎀

Super 🧡☺️ tylko pamiętaj żeby nie brać progesteronu bez potwierdzenia owulacji, żebyś sobie nie zmarnowała cyklu czasami. Kurczę tez bym chciała wyhaczyc jakiegoś lekarza na NFZ ale póki co dzwonię i dzwonię i nikt nigdzie nie odbiera 😅
Ja też wymyśliłam sobie, że pójdę do gina do przychodni przyszpitalnej szpitala wojewódzkiego, od 2 tygodni nikt nie odbiera. 😆🤣 Zaczynam rozważać wbicie się tam i stanięcie w kolejce skoro świt. 😎
 
reklama
Od jakiegoś czasu biorę Puerię Uno. Tam są dwa typy kwasu. Czyli będzie okej?
Tak, ok. Możesz też sprawdzić poziom homocysteiny (jej zwiększony poziom zwiększa krzepliwość krwi oraz może prowadzić do poronień) - mutacja MTHFR powoduje niedobór kwasu foliowego, przez co podnosi się poziom homocysteiny.
 
Tak, ok. Możesz też sprawdzić poziom homocysteiny (jej zwiększony poziom zwiększa krzepliwość krwi oraz może prowadzić do poronień) - mutacja MTHFR powoduje niedobór kwasu foliowego, przez co podnosi się poziom homocysteiny.
Dzięki, sprawdzę też to. Czy w takim razie powinnam już zacząć brać Acard? Lekarza mam dopiero w sobotę, a genetyka za tydzień a jestem już prawdopodobnie po owulacji i zaczynam się martwić
 
reklama
jak ja usłyszałam od lekarza żebym nie odwlekała decyzji o dziecku bo z czasem może być gorzej, po rozmowie z moim facetem potrzebował czasu się z tym oswoić bo nie planowaliśmy. Później pewnego dnia a raczej przy intymnej sytuacji się określił że jest gotowy 😅 ale nie sądziliśmy że aż tak szybko będę mieć problemy i tyle będzie to trwać 🥲 sama po nim widzę że nie cieszą go kolejne ciąże w rodzinie, że im się udaje a nam nie.
A to też borykasz się z PCOS? Kojarzę, że pisalas ze u Ciebie jest i owulacja i z nasieniem partnera wszystko spoko?
Ja właśnie trochę się boję, że nam te starania jeszcze długo się zejdą. A dużo osób w rodzinie mamy w podobnym wieku więc zaraz będzie baby boom i pewnie ciężkie to będzie dla mnie.

Z pozytywów odebrałam dziś wyniki AMH, wyszło 8.33 górna granica normy jak na moje 27 lat ale myślę, że jak na ten mój super zaawansowany pcos to nie ma tragedii jak czasem wychodzi czytałam dwucyfrowy wynik. Co myślicie?
 
Do góry