LiliankaKornelka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Lipiec 2022
- Postów
- 4 858
rozumiem twój stres całkowicie, jak pewnie każda z nas tutajCześć Dziewczyny, jak tam Wasze nastroje po weekendzie?
Mój generalnie średnio. Bardzo się stresuję jutrzejszymi badaniami - idę jeszcze raz robić betę, proga, tsh itd. przed środową wizytą. No i samą wizytą również się stresuję. Dłuży mi się każda godzina czekania, ta niepewność mnie wykańcza. Dzisiaj obudziłam się kompletnie bez entuzjazmu, przestały boleć mnie piersi - niby wiem, że to o niczym nie przesądza, ale jak czytam Wasze posty, no to ja w porównaniu z Wami nie mam żadnych objawów. Zero mdłości, jem jak jadłam, czuję się całkiem okej - może jedynie trochę wcześniej zasypiam.
Wiem, że co by się nie działo, to nie mam na to wpływu, ale czuję się totalnie wykończona psychicznie tą sytuacją.![]()

Co do objawów to sama świruje (co wypisuje potem wam


