reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Lutowe mamusie 2026

reklama
czym jest to spowodowane? W sensie co takiego w cc się wydarzyło że było gorsze?
Pytam ponieważ akurat ja jestem tylko po 1 cc ze wskazań ortopedycznych i w sumie to nastawiłam się że będzie tak źle a w porwaniu do operacji na biodra która miałam w wieku 15 lat to ta cc to nic 🙈 po tej na biodra 2 miesiące o balkoniku chodziłam (to była operacja na pasmach a nie na kościach) a tu po tygodniu już pierwszy spacer. Fakt że no wolałbym norm mieć tej cc bo do tej pory nie udało mi się na nowo np wzmocnić mięśni brzucha, nie mówiąc już jakiś zrostach czy coś 🙄
Za to przy poronieniu jak dostałam tabletkę to to był dramat. Krew się lała, ja wymiotowałam, mdlałam… zupełnie się tego nie spodziewałam i akurat chwilę wcześniej mój partner wyszedł ze szpitala i byłam sama.. dziewczyna z sali mi pomogła i zawołała pielęgniarki to dopiero dostałam dożylnie przeciwbólowe - w sumie wybłagałam o nie.
Mam taką traumę po tym, że jak myślę o tym że teraz może się to powtórzyć to bardziej mnie przeraża to oczyszczanie niż samo poronienie.. gdyby to się zdarzyło to chyba bym z miejsca błagała o łyżeczkowanie 🥵

Ja mialam cesarkę prawie 15 lat temu.
Były totalnie inne zalecenia.
Przy pionizacji zemdlałam z bólu. Przez 2 miesiące nie byłam wstanie sie zajmować dzieckiem. To był koszmar. Bardzo mi siadło na głowę szczególnie, że sama chciałam. Miałam okres gdzie bardzo duzo tenowałam i czułam bol w obrębie blizny. Jak większość kobiet mam niszę a go oczywiście moze dawac w przyszłości rozne problemy.
A na USG zawsze sie każdy zachwyca jaka piękna, kto szył itd. Nawet nie chcę wiedzieć co sie dzieje jak jest niepiękna 😉

1 vabac nie bolal w ogole bo byl w znieczuleniu przez cały poród
2 vabac byl bez znieczulenia bo porod postępował zbyt szybko. Bolało jakieś 20 minut

Dla mnie wybór między 20 minutowym dyskomfortem a 2 miesięcznym byciem prawie jak niepełnosprawna jest jasny.

I wiadomo dochodzą jeszcze takie kwestie jak to, ze ja zawsze chciałam mieć duża rodzinę. Marzyłam o 5-6 dzieci od zawsze no nie wyobrażam sobie mieć tyle cesarek

Ale tez oczywiście jak sa wskazania to nie ma wyboru. Wtedy pewnie zdecydowałabym sie na 2 dzieci po prostu
 
Cześć Dziewczyny. Nieśmiało tutaj przycupnę, mam nadzieję, że już do lutego. Przyrosty bety u mnie 6dpt 40, 8dpt 111 i dzisiaj 10dpt 277. Pierwsze dwie kreski po ponad trzech latach starań. To moja druga ciąża, z pierwszej mam 6-letniego syna.

Po pierwszej becie wieczorem miałam mocny ból brzucha i plamienie, a dzisiaj mam jeszcze mocniejszy, odczuwam to jako taki duży ciągły skurcz, pojawił się też maleńki skrzep i delikatne plamienie. Wzięłam No-Spę, magnez i jakoś mnie to nie puszcza od dwóch godzin.
W końcu jesteśmy chyba w komplecie na luty ❤️
Mnie bóle brzucha strasznie męczyły przez pierwsze 2,5 tygodnia po transferze. Nie mogłam nawet siedzieć, bo po godzinie ból promieniował mi aż do pleców, czułam się jakby najgorsza miesiączka w moim życiu nadchodzila. Kilka nocy przez to miałam nieprzespanych. Teraz też się zdarzają ale już nie tak czesto. W razie gdy nospa max nie da rady możesz spróbować z Appap. A tak leż, odpoczywaj i przede wszystkim oszczędzaj się na maksa. Ja do dziś to oszczędzanie się uskuteczniam, zero dzwigania, sprzątania, wspinania się- nazywam to ,, styl życia królewny" 😅 Badałaś sobie progesteron razem z betą?
 
Ostatnia edycja:
W końcu jesteśmy chyba w komplecie na luty ❤️
Mnie bóle brzucha strasznie męczyły przez pierwsze 2,5 tygodnia po transferze. Nie mogłam nawet siedzieć, bo po godzinie ból promieniował mi aż do pleców, czułam się jakby najgorsza miesiączka w moim życiu nadchodzila. Kilka nocy przez to miałam nieprzespanych. Teraz też się zdarzają ale już nie tak czesto. W razie gdy nospa max nie da rady możesz spróbować z Appap. A tak leż, odpoczywaj i przede wszystkim oszczędzaj się na maksa. Ja do dziś to oszczędzanie się uskuteczniam, zero dzwigania, sprzątania, wspinania się- nazywam to ,, styl życia królewny" 😅 Badałaś sobie progesteron razem z betą?
💚
Momentami czuję się już jak babcia, bo ostatnio cały dzień kuśtykałam, coś weszło mi w biodro. Już się bałam, że rwa kulszowa mnie dorwała, ale na szczęście następnego dnia odpuściło. 😅
Właśnie ze spaniem też mam problem.
Tak,badałam. Ten pierwszy miałam jakoś 32, kolejny 28 i dzisiaj 19,5 (ostatni z tą różnicą, że nie spałam do 2, rano obudziłam się równo z budzikiem i nie zdążyłam przed badaniami zaaplikować cyclogestu, więc ten ostatni jest bez żadnego proga). Kolejny przyrost i proga dla kliniki mam zrobić w poniedziałek, wtedy zobaczę, jak to wygląda.

Haha, królewnę to i ja trochę uskuteczniam.😅
 

Załączniki

  • IMG_9478.jpeg
    IMG_9478.jpeg
    41,6 KB · Wyświetleń: 52
a mi sie teraz marzy sprobowanie siłami natury i karmienia piersia bo niestety ostatnio nie mialam takiej mozliwosci zobaczymy co z tego wyjdzie🙈
ja też marzę o karmieniu piersią. Pierwsza ciąża KPI wytrzymałam 6 miesięcy. W tej sobie powiedziałam, że zrobię wszystko, żeby z udało się KP, ale jak nie da rady to od razu mm. 🫣
 
💚
Momentami czuję się już jak babcia, bo ostatnio cały dzień kuśtykałam, coś weszło mi w biodro. Już się bałam, że rwa kulszowa mnie dorwała, ale na szczęście następnego dnia odpuściło. 😅
Właśnie ze spaniem też mam problem.
Tak,badałam. Ten pierwszy miałam jakoś 32, kolejny 28 i dzisiaj 19,5 (ostatni z tą różnicą, że nie spałam do 2, rano obudziłam się równo z budzikiem i nie zdążyłam przed badaniami zaaplikować cyclogestu, więc ten ostatni jest bez żadnego proga). Kolejny przyrost i proga dla kliniki mam zrobić w poniedziałek, wtedy zobaczę, jak to wygląda.
To ładny próg. Mi też przed przyjęciem dawki leków wyszedł koło 19, a kolejne po przyjęciu też miałam zbliżone do twoich :)
Hah mnie ostatnio pięta bolała, też przez kilka dni utykałam. Generalnie codziennie coś się dzieje, jak nudności są mniejsze to częściej brzuch mnie zaboli, albo pięta, albo głowa. Nie ma dnia żeby coś mi nie było 🤣

Trzeba korzystać. Niech się faceci przyzwyczajają do większej ilości obowiązków domowych i pomocy :p
 
reklama
Do góry