reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Lutowe mamy 2016

Anit80 jak ja Cię rozumiem. Jakbyś opisała moje samopoczucie.
Wczoraj mój maz oświadczył mi ze za tydzień leci na 8 dni do Anglii bo go szef wysyla. Co za k...s. Jego szef to także mój szef który doskonale wie ze jestem na ostatnich nogach, że do szpitala mam 50 km i nie mam z kim zostawić starszej córki gdyby się zaczęło. Nie wspomnę o tym ze nie mam sily przez tyle dni zawozic i odbierać dziecka ze szkoły, robić zakupów i wszystkiego sama ogarniać. Co za franca z tego naszego pracodawcy.
 
reklama
Ja sie o dziwo wyspalam! Ale cos mnie brzuch u dołu pobolewa i z boku jakby wypieta noga malucha.

Magda, wspolczuje! Ja jeden dzien panikowalam jak pojechal w delegacje a co dopiero 8 dni i jeszcze drugie dziecko. Szef idiota. Niech sam ponosi ciazowy brzuch i urodzi, szybko by zmienil podejscie.
 
Dziewczyny, ja już na porodòwce -trwają przygotowania do cc. Na razie jest dużo lepiej niż się spodziewałam:) Tylko strasznie tu gorąco. ..
 
Cześć Dziewczyny!
Jenot trzymamy kciuki.:)
anit a może to takie pogorszenie samopoczucia przed porodem? Jeszcze tylko trochę i będzie co raz lepiej:)
Magdalena to kiepsko. Mój Mąż powiedział, że od początku tego roku do porodu na pewno nie zgadza się na żadne delegacje i całe szczęście uszanowali jego decyzję. Zdecydowanie pewniej się czuję jak jest blisko. Najgorsze jest jak Szef ma w nosie pracowników. Obyć wytrzymała do powrotu Męża.
Ja dzień zaczęłam od badań krwi. A teraz już wróciłam do łóżeczka i zjadłam śniadanko- świeży rogalik z dżemem i herbatka. Ale mam dziś chęć i siłę coś porobić więc zaraz biorę się za porządki a później może spacer:)
U mnie dziś wiosenna pogoda.. Och jak dobrze by było chodzić już z wózkiem na spacery wiosenną porą :rolleyes2:
 
reklama
Carolajna no ta pogoda też mnie dobija :baffled:

Mkvet a spacerki wiosenne to mi się marzą, nawet przy śniadaniu mówiłam do M że już chciałabym spacerować z wózkiem a on przerażony "no ale chyba nie w taką pogodę"
Magdalena mam nadzieje że ten tydzień delegacji męża zleci szybko i nic nie planowanego się nie wydarzy.
 
Do góry