reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Lutowe mamy 2021 [emoji7]

Ja po wczorajszym KTG wyszłam lekko zdołowana, co prawda szczęśliwa bo zapis idealny. Ale ani jednego skurcza, do tego zbadał mnie lekarz i mówi szyjka jeszcze wysoko i długa, rozwarcie ledwo co. Termin w niedzielę, a lekarz mnie umówił jeszcze na przyszły czwartek, czyli 40+4 i coś czuję że jak nie urodzę sama do tego czasu, to wywołanie będę miała dopiero w 42tc :/
 
reklama
Ja po wczorajszym KTG wyszłam lekko zdołowana, co prawda szczęśliwa bo zapis idealny. Ale ani jednego skurcza, do tego zbadał mnie lekarz i mówi szyjka jeszcze wysoko i długa, rozwarcie ledwo co. Termin w niedzielę, a lekarz mnie umówił jeszcze na przyszły czwartek, czyli 40+4 i coś czuję że jak nie urodzę sama do tego czasu, to wywołanie będę miała dopiero w 42tc :/
No to witam w klubie. U mnie termin co prawda na wtorek więc dwa dni później ale też cisza i nic się nie dzieje. Ostatnio na wizycie doktor powiedziała że jeszcze 2-3 tygodnie to spokojnie. I pewnie tak będzie. We wtorek wizyta i wtedy jak coś to szpital. Nie pomaga sprzątanie, nie pomaga chodzenie po schodach :D A moje znieierpliwienie i strach robi się coraz większe:D
 
U mnie też nic nie działa, ani seks, ani stymulacja sutków, ani ananas, ani liście malin, schody, sprzątanie, spacery też nie...
No to witam w klubie. U mnie termin co prawda na wtorek więc dwa dni później ale też cisza i nic się nie dzieje. Ostatnio na wizycie doktor powiedziała że jeszcze 2-3 tygodnie to spokojnie. I pewnie tak będzie. We wtorek wizyta i wtedy jak coś to szpital. Nie pomaga sprzątanie, nie pomaga chodzenie po schodach :D A moje znieierpliwienie i strach robi się coraz większe:D
 
reklama
Do góry