reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Luty 2012

no właśnie-spanie na boczku... musiałam klin z łóżeczka wyciągnąć, bo mi się syn taki ruchliwy zrobił, że albo boczek, albo brzuszek. wali głową o szczebelki (ochraniacz mamy, ale on i tak kładzie głowę w miejscu, gdzie go nie ma), wyciąga nogi za szczebelki. wędrownik :-)

dagrab, my już łyżeczki i miseczki mamy kupione, nawet słoiczki już stoją, ale na razie wszystko w szafce zamknięte;-)



padam na pysk.


a przez te pogodę jakiś mały katarek się pojawił. lekka klima, nieuniknione przeciągi i choroba gotowa. oby rano nic nie było, bo się zmartwię :(
 
Ostatnia edycja:
reklama
Piotrusiowi minęła faza na gadanie i śpiewanie, krzyki też powoli odchodzą do lamusa, teraz obśliniony i szczęśliwy dzieć i się obawiam jak do tego dojdzie jedzenie papek to bedzie radość :p
Dagrab- oby znalazł coś na miejscu, bo na odległość na dłuższą metę wszyscy ucierpicie :( trzymam kciuki. Co do konkursu to ciężko jest. Prowadząca osoba ma dużo przyjaciół na forach i fb, Ty też się przypominaj codziennie. Dagrab a wekujesz te jedzonko? Dużo zabawy z tym parowaniem?
 
Mój też jezdzi motorkiem;-)albo wciąga wargi i tak śmiesznie przy tym wygląda:-D ja narazie innego jedzonka niż cyc nie podaję dopiero przymierzam się do tego.ładnie się już bawi stópkami i próbuje juz wkładać do buzi.
Też jest bezsmoczkowy ale ubolewam nad tym bo ssie paluszek:no: a smoczka wypluwa z takim impetem że leci na odległośc metra:szok:
DAGRAB witaj w klubie mój M też bez pracy juz miesiąc ale wyjeżdża do Niemiec znajomy ma tam firmę.
GALWAY własnie ja też zastanawiałam sie co na komary dla takiego maluszka siostra m jest farmaceutką to popytam może coś poleci.Dzisiaj jak kupowałam moskiterie do okien widziałam w sklepie odstraszacz taki dddo gniazdka i był dla dzieci od 1 roku życia zastanawiałam sie dlaczego nie moze być dla takich młodszych jak nasze.
 
Trina to ja przegapiłam jakąś aferę ze spaniem:confused::-D
Db masz jakiś specjalny wózek do biegania?
U nas też jakby żucie wargi no u pierdzioszki z wystawionym jęzorem
Czy w dzień wasze dzieci mają ustalone pory spania?
Bo u nas to bardzo różnie, w chuście zasypia natychmiast i potrafi przespać cały spacer plus zakupy, w wózku jadącym też dugo śpi a w domu tylko krótkie drzemki:baffled:
 
dagrab ja się dołączam do pytania galwaygirl o to wekowanie, bo te proste papki mogę sama robić,

młoda dalej śpi, głupio wyszło, ale z kąpania dzisiaj chyba nici, to chyba przez tą burzę tak ją zmogło...

u nas też smoczek się nie przyjął, za to kciuk jak najbardziej, zwłaszcza na spanie i jedzenie, dlatego za bardzo z tym nie walczę, znajomi walczyli a i tak zaczęło cokolwiek skutkować jak dziecko miało rok i już rozumiało, jak mu mówili, żeby wyjęło paluszek...

Antila nie ma stałych pór ani długości snu, jedyny pewnik u nas to odsypianie nocki, tzn. jakieś 2-3 godz. po wstaniu Kinia stwierdza, że jeszcze trochę pośpi...
 
Ostatnia edycja:
Anek wspolczuje,moj narazie tylko 2 dzien siedzi w domu.Zobaczymy co dalej, oby nie niemcy,ale jak bedzie trzeba to trudno i tak 3 wrzesnia wracam do pracy wiec 9 h mala u tesciow bedzie.
Galway myslalam ze bedzie duzo roboty,ale ze taniej wychodzi takie jedzenie niz sloiczkowe, to sie zdecydowalam.No i mniej wiecej wiem co podaje dziecku,a to przy daniach z miesem wazne.A zaraz takie zaczne dawac.Obieram warzywka, myje, kroje na kosteczke i wrzucam do pojemnika, wlewam wode, nastawiam czas.Nic nie musze pilnowac, mieszac itp.Czas mija.spr czy miekkie, przesypuje do miski z blendera bziuuuuuuuuuuuuuuuuk i gotowe.A ze mojemu m zasmakowaly ziemniaki z parowaru to mam i dla nas zrobione.Pozniej tylko podgrzewam.Mniej roboty niz przy ziemniakach na gazie(bo to jednak pilnujesz zeby nie wykipialo itp)
Nie wekuje, musze zakupic dopiero sloiczki.Narazie mroze, uzywam do tego kostkarki do lodow dolaczonej do lodowki(u mnie akurat jest to inaczej w lodowce rozwiazane dlatego zwinelam tesciom z dzialki).Dzieki temu mam fajne male porcyjki porobione. I tak juz mam pomrozone:brokuly,kalafior, cukinie,morele,brzoskwinie,marchewke.Musze znow isc do warzywniaka po jakies sezonowe warzywa i owocki ,na przyszlosc zrobic,ale to moze juz w sloiczkach.
Krisowa pisala na fb(pozwole sobie zacytowac) ze w aptece polecili jej orinoko,miala zel,spray i plasterki,ale nie dziala i kupili cos dla doroslych,siebie psikali, wiec i ich adasia omijaja komary boo jest przy nich.No i do tego moskitiera.


edit
o tak kciuk to numer jeden do usypiania :)) u mnie tez Martynka go kocha :) co do wekowania, to dziewczyny pisaly ze wystarczy wstawic sloiczki do nagrzanego piekarnika na blache z woda.Na jakies 20 min.Ale tak jak pisalam ja jeszcze tego nie robilam,przy mrozeniu traci sie malo witamin wiec narazie tak robie.Oczywiscie w woreczkach do mrozenia a nie zwyklych sniadaniowych.
 
Ostatnia edycja:
Antila, u nas nie ma sztywnych godz., ale mniej więcej jest tak:

pobudka ok. 6
-1 drzemka wózkowa 40minutowa ok.9
-2 drzemka cycowa nawet 2 godz. ok. 12 (pewnie zastanawiacie się, co ja wtedy robię, otóż dla dobrego snu mojego dziecka LEŻĘ obok, niekiedy uda mi się usnąć, ale że nie umiem spać w dzień, to czytam książki, net itp., ręce mi drętwieją, nogi też, ale trudno ważne, żeby mi się syn wyspał, bo to jedyna taka długa drzemka)
-3 drzemka ok. 15 40min.
-4 drzemka przed 18 też 40min.
-spanie nocne po kąpieli ok. 20.30 - 21.

spacer zazwyczaj jest bez spania, a jak akurat trafi na porę drzemki, to też jakoś 40min. a kiedyś mogłam jeździć pół dnia i dziecko spaaaaało i spało. jak to się wszystko z dnia na dzień zmienia, szok.


a ja się chciałam zapytać, jakie warzywa dajecie dzieciakom? ze sklepów eko? pytam, bo najpierw podam słoiki Hippa, ale później chciałabym już sama przygotowywać, bo chcę żeby młody widział, że nasz talerz wygląda tak samo (podobnie), jak jego.
 
O widzę ze aktualny dla mnie problem na tapecie o usypianiu. Tez mamy z tym ogromny problem :/ muszę nosić na raczkach i bujac dopóki nie usnie, a potem jest kolejny problem z odlozeniem do lozeczka bo jest krzyk jakby radar miała i wiedziała ze odkladam :/ więc biorę znów bujam odkladam i tak kilka razy... Wykończyć sie można. Wieczorami umiała pięknie zasypać natomiast sama w lozeczku, czytałam bajkę, wlaczalam karuzele wychodziłam i sama zasypiala. Ale od parudni stwierdziła ze jednak będzie sie drzec i muszę tak samo bujac na raczkach :( próbowałam już zostawiać ja sama w lozeczku, wychodzić z pokoju ale jak tylko ja tam wkładam to jest krzyk jakbym ze skory obdzierala ... Jeny zastanawiam sie czy to Wogole kiedyś jej przejdzie... Moja mama mówi ze to mogą być zabki ale ja tam nic jeszcze nie czuje.
Acha No i wcześniej to spała mi do rana a teraz to po kilka pobudek w nocy i nawet zaraz po zasnieciu z płaczem sie zdarzają...
 
Ostatnia edycja:
reklama
Justyn_ka, to chyba taki etap z tym budzeniem się w nocy. ja jeszcze dodam, że jak mój się obudzi z płaczem, to nawet pieluchy nie można mu zmienić, więc śpi w jednej do rana :baffled:
 
Do góry