Hej poniedziałkowo
Krisowa cieszę się, że już Cię wypuścili! Teraz odpoczywaj jak najwięcej
Dee to Ci Natasza pojechała
Ale nie martw się, u mnie to już w ogóle patologia w takim razie, bo mąż czasami pracuje po 16-18 godzin na dobę i też nie zawsze telefon słyszy a ja dosyć że w ciąży to jeszcze z małym dzieckiem i 500 km od rodziny! A na męskie wieczory to sama go wyganiam i jakoś nie wyobrażam sobie spędzać z nim każdej wolnej chwili, bo nawet na forum nie miałabym jak zaglądać! A tak poza tym to tak jak Flower napisała, zastanów się czy to nie ktoś kogo znasz spoza forum, bo wierz mi ludzie potrafią być wredni!
Ależ ja zazdroszczę tym dziewczynom, które siedzą w domku na zwolnieniu! Ja muszę jeszcze kilka dni wytrzymać, ale jest mi już zajebiście ciężko! W pierwszej ciąży czułam się o niebo lepiej i miałam dużo więcej energii niż teraz. Ale do 22.12 jakoś dam radę a potem laba!
Jutro mam wizytę u gina, po 2 miesięcznej przerwie, już nie mogę się doczekać
Krisowa cieszę się, że już Cię wypuścili! Teraz odpoczywaj jak najwięcej
Dee to Ci Natasza pojechała
Ale nie martw się, u mnie to już w ogóle patologia w takim razie, bo mąż czasami pracuje po 16-18 godzin na dobę i też nie zawsze telefon słyszy a ja dosyć że w ciąży to jeszcze z małym dzieckiem i 500 km od rodziny! A na męskie wieczory to sama go wyganiam i jakoś nie wyobrażam sobie spędzać z nim każdej wolnej chwili, bo nawet na forum nie miałabym jak zaglądać! A tak poza tym to tak jak Flower napisała, zastanów się czy to nie ktoś kogo znasz spoza forum, bo wierz mi ludzie potrafią być wredni!Ależ ja zazdroszczę tym dziewczynom, które siedzą w domku na zwolnieniu! Ja muszę jeszcze kilka dni wytrzymać, ale jest mi już zajebiście ciężko! W pierwszej ciąży czułam się o niebo lepiej i miałam dużo więcej energii niż teraz. Ale do 22.12 jakoś dam radę a potem laba!
Jutro mam wizytę u gina, po 2 miesięcznej przerwie, już nie mogę się doczekać
. My z M zazwyczaj nie kupujemy Bartowi prezentów na święta bo zawsze od dziadków i ciotek coś dostanie, szczególnie że w styczniu urodziny ma i znów się obłowi .. A zabawki u nas też na 5 min i w kąt.
. Całkowita patologia
A nawet jak byliśmy u niego na parę tygodni, to też nie miałam serca nie puścić go na siłownię, bo ja w tym czasie mogłam poczytać sobie np książkę :-). Moim zdaniem facet musi mieć coś z życia żeby miał ochotę "dogadzać" swojej kobiecie :-)