hooba
lutówka 2009 i 2012
Ja mojemu M już zakupiłam prezent i wysłałam razem z piernikami zrobionymi z Bartem, bo niestety małżon mój w tym roku nie będzie z nami na święta :-( i smutno mi z tego powodu okrutnie. Pocieszające jest jednak to że dokładnie miesiąc później będziemy już razem na stałe, więc mam nadzieję że jakoś przetrwamy
. No i dziś ubraliśmy z B choinkę, a jutro jedziemy z moją mamą na jakiś shopping świąteczny i na samą myśl robi mi się słabo, bo nie cierpię takich zakupów
.
. No i dziś ubraliśmy z B choinkę, a jutro jedziemy z moją mamą na jakiś shopping świąteczny i na samą myśl robi mi się słabo, bo nie cierpię takich zakupów
.
qrcze takiej słabej hemoglobiny z Matim nie miałam, a jeszcze 2 miesiące do porodu !! niezłego mam pasożyta 
musze gdzieś go dorwać 