reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Luty 2012

Ewinek a czemu nie masz co marzyć o ściągnięciu mleka na 2 karmienia? Ja teraz też mam problem, bo karmię co 2h albo i częściej, ale jak pójdę do pracy to przecież nie będzie tych kilku karmień a mleko będzie się produkowało, więc jak normalnie będę je odciągała jak to robi synek to będzie trochę tego.
Sprite mój też już miał 3tygodnie że lepiej spał w nocy, tak pod koniec maja mnie zaskoczył ale w tym czasie jak jadł rzadziej to i mniej przytył, teraz znów częściej je i widać pyzy. Może to czas, że nasze dzieci znów aktywniej rosną i stąd ten wieczny głodek
Isia, biedny Martino z tym kaskiem, a nie pomogło by, gdybyś po prostu duuuuuużo go na brzuszku trzymała. Kurcze taki kask i to w takie upały, to na pewno nic fajnego dla malucha. No a plac zabaw rewelacja. A masz może do tego trampolinę? Ja sama bym na takiej skakała. No i nie mogę się doczekać aż nasze dziecko będzie się bawiło klockami lego :zawstydzona/y:
Dagrab Twoja Tynka to pewnie już niedługo sama łyżeczką będzie jadła. Już pewnie ma swoje smaki, co lubi a czym pluje. No i pewnie nawet nie zauważy glutenu.
Ania-Kropla mają nosa te pieski, uśmiałam się z historii, no i ta bezcenna mina "przecież ja nic nie zrobiłem"

A ja też się pochwalę, że nasze dziecko nauczyło się przewracać. Najpierw 19 czerwca kilka razy z brzuszka na plecki a 20 czerwca z plecków na brzuszek no i to drugie bardzo się spodobało i teraz trzeba Go pilnować po jedzeniu no i za bardzo już samego na macie nie zostawiam, bo u nas nie ma dywanu, ma tylko mały dywanik i matę. Chciałam kupić piankowe puzzle na podłogę ale dziewczyny tyle pisały o toksynach że już sama nie wiem jakie a u nas nie ma tych TESSEL.
Co do rozszerzenia pokarmu to chciałam poczekać do skończenia 5 miesięcy ale akurat będę w PL a Mąż w IE (ja zostaję w PL do 11 sierpnia trochę nagrzać kości) i nie chcę by Go ominęły te śmieszne minki i plucie jedzeniem więc zrobię to jak oboje będziemy w PL. Ok, pora spać, bo moi mężczyźni już w łóżkach.
 
reklama
galwaygirl trampoline juz w tamtym roku mi sie udalo upolowac. Taka duza mamy z siatka plus tablica do kosza za $300 razem i to jeszcze 3 kroki od nas gostek sprzedawal.
Lego tez mamy pol Lego City i drugie pol Star Wars. Karen musi miec poukladane perfekt wszystko jak na obrazku a Kevin ma pol klockow pogubione i wszystko razem do pudla wrzucone i z tego jakies dziwolagi uklada.
Ewinek dobrze, ze Ola juz zdrowa, zazdroszcze wypadu we dwoje i babci.
Jutro wkleje zdjecie Bunci. Jak wrocilismy to caly dzien przespala pod naszym lozkiem.
Ale wyglada jak francuska rasowka.
Ale biedaczka jeszcze strzyzenie przezyla ale na mycie to juz szalu dostala. Przynajmniej nic jej z tylka juz nie zwisa.
Jejku ja to zawsze jakies przygody mam.
Ja nie umiem odmawiac ludziom i wogole miekka jestem.
No i bylam z dzieciakami tylko w domu i zapukal mi murzyn no i mi pitoli czy wierze w druga szanse bla bla bla myslalam, ze jehowy moze kto go tam wie no i tak czekam az powie czego chce.
No a ten mi gada gada, ze chce sie wydostac z projectow (domy sponsorowane przez panstwo, zazwyczaj zdewastowane i pelne robactwa), ze musi osiagnac sukces w tej pracy zeby sie wspiac wyzej, ze chcialby tworzyc muzyke i takie tam, zaraz tez drugi przylazl.
No i po 15 minutach doszedl do sedna sprawy i mowi, ze sprzedaje magazyny.
No i ja durna tak sie go nasluchalam i glupio mi go bylo odeslac z kwitkiem no i mowie dobra wezme te magazyny. Ale sobie mysle po kiego mi magazyny?
No i dalam mu w koncu czek zeby sie odczepil ale az taka glupia to nie jestem, z konta co juz zamkniete jest.
Ale dzwonie do sasiadki zeby nie otwierala drzwi a ona ta firme na google sprawdzila i mowi mi, ze to jakis scam jest, ze ludzie pisza, ze oni podchodza Cie i pytaja o prywatne informacje a pozniej karty kredytowe na twoje nazwisko otwieraja.
No i kurna zadzwonilam po szeryfa no i przyjechal gosciu i mu tlumacze co sie stalo.
Taki smieszny ten policjant. Mowie mu, ze ja jestem miekka i nie potrafie ludziom odmawiac i on do mnie: "to sie mowi: nie dziekuje."
Ja: "Mhhhm"
On: "powtorz: nie dziekuje."
Ja: "Nie dziekuje."
No i przejechal sie po okolicy ale gosci juz nie bylo.
A przy okazji mu powiedzialam, ze 2 dni temu jakies malolaty sie bawily w "mailbox baseball" i kijami basebolowymi zbijaja skrzynki pocztowe.
M przybil nasze i 2 sasiadow jeszcze.
No i szeryf powiedzial, ze wysle wiecej patroli w okolice.
Ja mam straszna slabosc do policjantow. :tak:
Gdybym nie wyszla za M to bym na pewno wyszla za jakiegos polictanta.
A tutejsi policjanci maja taki posluch i powazanie. No i wogole daja naprawde takie poczucie ochrony.
No i sie rozpisalam. Ide spac, moze mi sie jakis policjant przysni, dobranoc!
 
galwaygirl, no u nas było/jest identycznie. wcześniej mniej przybierał, ale lepiej spał, a teraz co 2 godz. karmienie i waga non stop do góry! ale ta jedna pobudka była taka piękna ;).

my już też zbieramy klocki Lego :). ja sama z rodzeństwem mieliśmy ich mnóstwo, ale się rozeszły po młodszej rodzinie. tewraz trzeba od nowa kolekcjonować, a że nie są super tanie, to już zaczęliśmy kupować i wkładać do dużego pojemnika :D.

dziś na rehabilitację, ech będzie płaaaaaaaacz :-(
 
Isia fajnie, że na policję możesz liczyć. Słyszałam, że w USA policja rzeczywiście budzi respekt
Sprite oby ja najmniej płaczu było, może maluch polubi ćwiczenia:-)
Uff jaki upał z domu wyjść się nie da. Marta w samej pieluszce a i tak spocona, nie wiem, jak ją schłodzić:baffled:
 
no i był płacz. ale to nic. jaki tam jest skwar. po powrocie pierwsze co, to młody do wanny, a ja pod prysznic-ulga.

Antila, może spróbuj tak jak my do wanienki z trochę chłodniejszą wodą. moje dziecko po kąpieli w środku dnia wyglądało na zadowolone :-)
 
hej, już po szczepieniu, nawet płaczu wielkiego nie było, tylko wyszliśmy z przychodni mała zasnęła, waży 6330 (ur. 3440), jakieś 40g do pełni szczęścia ale i tak nie jest źle, ale to może faktycznie to brak nocnego jedzenia, Kinga jak zaśnie po 21 to pobudka dop ok 2, biorę ją do naszego łóżka i potem od ok 6 dostaje na leżąco z jednego cyca bo mi się strony nie chce zmieniać, i tak kimamy do 8,

Ewinek u mnie podobnie z tym ściąganiem, mała na cycu się najada a laktatorem to max 50 ml jednorazowo ściągnę, ale w pracy nie będzie karmienia więc pewnie będzie więcej do ściągnięcia, ale to dop pod koniec września, więc ewentualnie skończymy z cyckiem wtedy,

a rozszerzanie diety zostawiam na ostatni tydzień piątego m-ca...
 
Czesc Dziewczyny,
Mam pytanie - czy Wasze dzieci mieszcza sie jeszcze w wanienkach czy kapiecie je juz jakos inaczej? Moj syn urodzil sie 19.02 i kupilismy wanienke, ktora byla idealna jak byl maly a teraz niestety juz mu nogi z niej wystaja. Szukam od kilku dni innej ale nie wiem czy jest sens kupowac taka, ktora posluzy moze kolejne dwa miesiace.
 
reklama
Antila a co to takiego ten upał? Ja już w sumie zapomniałam. Mam nadzieję, że będzie takowy od 13 lipca.
Isia to przechlapane, że tak łatwo wydają karty kredytowe.

Ja po dzisiejszej nocy mam serdecznie dość, już nawet nie wiem ile razy wstawałam, a przed 4 już straciłam cierpliwość, bo godzinę wcześniej Go długo karmiłam i obudziłam Męża by Go uśpił, ale oczywiście bez cycka się nie dało, to chociaż Go przewinął a ja sobie leżałam i patrzyłam jak się wygłupiają. Dobrze że rozbudził małego to chociaż porządnie pojadł i spał ponad 2h do rana, wzięłam Go do łóżka jak M poszedł do pracy i spaliśmy do 8.45 a o 10.30 już znów spał, ja obcięłam Mu pazurki i sama się obok położyłam. Ja spałam dobrą godzinę, a On w sumie 2,5 z przerwą na karmienie w połowie, kiedyś musi odsypiać te nocne karmienia. W dodatku w apartamencie obok bateria w alarmie przeciwpożarowym się wyczerpuje i pipczy mi co minutę jak nie częściej, a lokatorzy się wyprowadzili a dzwoniłam do agencji co nadzoruje budynek i nic z tym nie robią. Jakby dali nam klucze to M by w minutę zmienił baterię i miałabym spokojny sen ;(
 
Do góry