reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Luty 2013

Boję się,że to moje czekanie skończy się na patologi ciąży 2 marca...i nici z porodu naturalnego :-(
No nic mi nie zostaje...nie będę kombinowała bo tylko sobie nadzieję robię,że coś ruszy a tu doopa ;-)
 
reklama
Witam, kolejna nieprzespana noc za mną:no: Nie wiem jak to możliwe, że sa dni, że Leoś chce cały czas jeść- nie raz karmię go przez 3, 4 godziny prawie non stop..Zrobiliśmy dziś werandowanie 10 min;-) jutro rodzice chcą byśmy na obiad przyjechali, sama nie wiem co robić bo pogoda fatalna:sorry: ale wizja wyjścia wreszcie z domu aż mnie uskrzydliła:-p

Zaczęłam szukać ćwiczeń po porodowych, pora pomału zacząć..Jestem załamana moją figurą- niecałe 8 na plus, a najgorsze to sa rozstępy...Słodyczy nie jem wcale, dla mnie to potężne poświęcenie:eek::rofl2: Ile bym dała za czekoladę:wściekła/y:

kwasia- witaj w domu!
Na_cik- na mnie też nic nie działało, piłam te liście malin jak głupia od 37 tygodnia i co? Miałam ekstremalny bólowo poród
 
poli ja mam też 8kg na plusie i to sporooo dla mnie :/ co do ćwiczeń poczekaj jeszcze trochę. daj czas na zagojenie się ranom...
do rodziców bym pojechała na twoim miejscu :)
a co do słodyczy - mi tu położna kazała między posiłkami a to jakieś ciasteczko zjeść, a to kostkę czekolady itp. dla utrzymania energii jeśli zdecydowałam się w ogóle karmić
 
Dzięki Gosia za pocieszenie..No właśnie az się rwę do tych ćwiczeń:sorry: a krocze cięgle spuchnięte..Co dzień biorę tabl przeciwbólową, bo strasznie rwie- zwłaszcza w 1 miejscu gdzie mam kłujące szwy. Czekolady nie tykam, bo jak już zjem to po mnie:confused2::sorry::-p Może się skuszę na jakieś ciastko kruche w takim razie, dla mnie to żadna słodycz;-).

Aleee te moje dziecko śpi:szok: Szkoda, że w nocy taki nie jest hihi
 
czesc !

Madzienka chyba ty pytalas ile kropli BIO GAI daje, daje 5 kropelek :-)

u nas sniezyca, nici ze spaceru, mlody sie wywietrzyl przy uchylonym oknie, ja chce wiosny !!!!!!

Laski w dwupakach troche wam zazdroszcze, wolalam brzuszek z dzidziusiem w srodku niz moj obecny flak ;-) niby waga ostro zleciala ale ten zwis mnie przeraza :eek::szok::crazy:

w glowie mi sie kreci strasznie, w szpitalu mialam hemoglobine (albo to drugie zwiazane z anemia) niecale 10 moze to od tego ?
albo z braku cukru we krwi :-p ze slodyczy jem ciastka maslane i herbatniki aaa i biszkopciki :-)

Poli ja bym poszla do rodzicow, odzyjesz :tak:

ide szturchnac Cortina, chce go nakarmic i spadam na jakies zakupy, niech tatus sie wykazuje :-p
 
Dziewczyny, a ja bym ciągle jadła! Zwłaszcza ciasto drożdzowe...Dzis kupiłam chałkę i juz prawie wciągnęłam...

Tez mam zwisa i generalnie ciało mega galareta: nogi, ręce, brzuch, posladki wiszą jak dwa sflaczale balony.
Do tego blizna po cc przez ktora nie moge depilacji zrobic bo ta blizna mie przeraza!
Poli- ja nie mam rozstepow, ale uwierz mi ze w tej chwili zamienilabym rozstepy za ten moj bol kregoslupa i niegojąca sie rane po cc.

Mam w brzuchu dziure i ciagle mi sie cos tam sączy.
I boli mnie ta blizna na calej dlugosci, a brzuch jest martwy i bez czucia- a jednak czuję takie niefajne jak go dotykam:-:)-(
 
Jaka pogoda take nastroje, widzę, że smutno tu coś:cool:
U mnie rozstępów brak ale 15 na plus mam( tylko nie wiem gdzie to siedzi), 8 kg spadło.
Noszę taki gumowy pas dla kulturystów na brzuszku co niby odchudza:laugh2: i brzuszek już calkiem niezły.
Córa moja też przy cycu siedzi bo jak sie rozedrze to uszy więdną:szok:. Wczoraj spała cały dzień, dziś spała tylko 2h:confused: i cycki mi rozregulowała. Naszczęście nie mam szwów i gdyby nie krwawienie to bym nie była w połogu.
Na spacerek też nie idziemy bo zimno u nas brrr, może jutro:-D
Miłej soboty i owocnego weekendu dle dwupaczkówek.
 
Podaję łapkę dwupakom, które nic nie rusza.

Liście malin piłam, wiesiołka łykałam i jak sie pokończyły ostatnio to dałam na luuuz.

Olejek tydzien temu próbowałam skurcze były konkretne, ale po paru godzinach sobie poszły.

Może w tyg łyknę resztkę olejku.Zobaczę co mi powiedzą w poniedziałek po badaniach.

Nocka idzie więc nie rodzę... idę szamać rogaliki z dżemem domowej robotki...

Trzymajcie się
 
reklama
ja trochę próbowałam odespać szpital bo wiecie jak to w szpitalu ciężko usnąć...ale śpiąca jestem nadal więc czuje, że nocka będzie przepiękna :-D

ja swojego bąbla niczym nie wypędzam niech wyjdzie kiedy chce. Kilka razy już na nim "wymusiłam" wyjście i miał to w nosie. Na dodatek wyszła ta waga 4100g co się niby jeszcze nie kwalifikuje do cesarki, ale lekarka powiedziała, że naturalnie moga być problemy z urodzeniem więc nie wywołują tylko czekać aż samo się zacznie bo każdy dzień to większa waga młodego i za parę dni z pewnością się załapie na cc. Jakby się samo zaczęło to wtedy owszem będą działać no ale nie popędzają. Jeszcze max. z Robertem 5-6 dni pochodzę bo jak się do tego czasu nie rozkręci to wracamy do szpitala i wtedy na bank poród...tak więc wytrzymałam tyle czasu to i te parę dni wytrzymam :-D
 
Do góry