dziewczyny a potraficie opisać to uczucie jak Maleństwo ma czkawkę? bo może moje ma, tylko nie odróżniam tego od kopniaków

nasz Malec też ostatnio szaleje

no i czasami te kopniaki stają się już mniej przyjemne, zwłaszcza jak kopie po pęcherzu :] przedwczoraj tak mocno kopnął że aż się wystraszyłam i krzyknęłam

co do chrzcin, to my też wstępnie myśleliśmy nad świętami, a dokładniej lanym poniedziałkiem, czyli 1.04.2013 (bo u nas w kościele w lany poniedziałek chrzczą

) ale to jeszcze zobaczymy

ja bym w sumie wolała przeczekać aż będzie cieplej, bo gdybyśmy robili w domu to i na ogrodzie możnaby zrobić, albo chociaż dzieciaki miałyby gdzie poszaleć, bo tak to u nas takie dzieci nie mają co robić :] wczoraj miałam nalot dwóch kuzynek z małymi dziećmi, ile szumu, huku robiły... tragedia... współczuję przedszkolankom jak mają ponad 20 takich

a jeśli fundusze pozwolą to zrobimy chrzciny w lokalu, chociaż nie wiemy jeszcze ile osób będziemy prosić... nasi rodzice i rodzeństwo z dziećmi, do tego babcie, no i chrzestni to raptem 16 osób razem z naszą trójką, w tym 3 szalejących dzieci (czyli 12 dorosłych), ja bym chciała jeszcze ciotki/wujków zaprosić, ale to już pewnie za dużo by było... a jak u was się praktykuje? kogo prosicie?