reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Luty 2013

nadika powiem Ci, że Twój Natanek musi być mega stęskniony za Tobą, że jeszcze taki przylepek hehe ;-) moja Zosia o rok młodsza i też właśnie się nie może ode mnie oderwać, aż się boję co będzie jak się Jasiek urodzi. Zosia też się często budzi, robi sobie przerwy nocne na zabawę, tulenie - standard to dwie godziny harców. Tyle, że jak zabaluje to jak w końcu zaśnie to śpi do 9:tak: pobudka o 6 teraz jak siedzę w domu to byłoby dla mnie zabójstwo:-D

aniołeczek 21.30 to też wcześnie:tak: jak dla mnie przynajmniej - moje dziewczyny nieraz jeszcze o tej porze nie śpią, tylko w łóżkach dyskutują:-p ale one takie typy później chodzą spać to i później wstaną;-) a jak one już zasną to ja się upajam tą ciszą i szkoda mi się położyć bo w końcu mam chwilę czasu dla siebie:tak:

Bella mnie serce boli za każdym razem jak próby spokojnego tłumaczenia zawodzą i podnoszę głos:-( eh te porażki wychowawcze:baffled:
 
reklama
zagroziłam mężowi, że jak nie pojedzie do sklepu po jogurt i paczka to obiadu nie bedzie:-D zbierał sie z łoża jak nigdy:-p powiem Wam, że pyszne było ale za placki-moje ukochane danie-Was uduszę!!! jutro może zrobie. dziś frytki i mecho. zupa jarzynowa gotowa.
Lasagne to w sumie też bym zjadła. ja mam przepis na lazanie z naleśników z mieskiem i szpinakiem. pyyychota ale roboty dużo:(

mam pytanie: czy Wy wszystkie czujecie czkawke dzidziusia?? bo ja nic takiego nie zauważyłam.

też mnie boli w ololicy pępka...eh...jak czytam co Was boli to mnie też to dopada:p
 
domikcw ja może ze dwa razy czułam takie rytmiczne ruchy Jasia więc to chyba czkawka;-) a na zaspokojenie żądzy plackowej starłabym 3 ziemniaczki i te kilka placuszków sobie usmażyła:-p
Agisan jak za późno to w takim razie pozostaje mi życzyć "na zdrowie";-):-) udanych przedszkolnych andrzejek:tak:
 
Domik- ja czuje takie rytmiczne delikatne pyk pyk w dole brzucha ok 5-15 min więc to czkawa jak ta lala i to z 3 razy dziennie

Lazania naleśnikowa powiadasz muszę przepis znaleźć w necie :-D

Szantazyk mały zadziałał motywująco na małża he he dobra jesteś...

Agisan - a ja się tak wiercę,że mi prześcieradło się roluje ucieka z pod materaca i mam pod plecami rolki takie a buuuuuuu :tak:

Rozrywka w przedszkolu dobra zecz choć nie koniecznie dla rodziców niestety...

Gosia - długo pospał synuś i jeszcze dał poleżeć do 9

Nadika- kurcze 2,5 roczku to już mały mężczyzna i pewnie lada chwila będzie przesypiał pieknie całe nocki bo tak troszku lipa wstanie starszy zasnie wstanie małe zasnie i tak w sumie cała nocka zarwana.

Bratowa tak miała dzieci z różnica 2 lata 2 miesiące i starsze w swoim pokoju młode z nimi w sypialni a krązyła całą noc o dziecka do dziecka z pól roku dobre nie raz brała małego do cyca i w pokoju starszego we 3 leżeli by starszak zasnął i młody przy okazji też.

Oj widzę,że dzieci te starsze już się potrafią obrazić i odpowiedzieć na nerwy mamuni :szok: w sumie człowiek sie spieszy, chce dobrze a dziec odbiera po swojemu ehhh

Pojadłam porcji owocków i nie wiem co ze sobą począć:angry:
 
Poprałam w rękach kolorowe ciuszki na najbliższe miesiące i padam:( Odpocznę i jak ciuszki obeschną biorę się za jasne:eek:

Co do czkawki, Leoś ma minimum 2 razy dziennie, a czasem to nawet 5:-D
 
patik tak jak piszesz - Natan to taka przylepa, jak nie musiałam leżeć to praktycznie całymi dniami był ze mną i wszytsko tylko mama miała robić więc teraz gdy na pól dnia idzie do teściowej to mu się za mną tęskni. W nocy mojego męża nie toleruje więc to ja zawsze do niego wstaje. jakiś miesiąc temu kupilismy mu łóżko do jego pokoju i teraz tam śpi i to budzenie to jeszcze przez to, mam nadzieje że wkrótce przywyknie i będzie przesypiał całe nocki,
 
nadika jasne że przywyknie, miesiąc to krótki okres na przyzwyczajenie się dziecka do zmian...dzisiaj tak do mnie dotarło, że my niedaleko (względnie niedaleko;-))od siebie mieszkamy:tak:

Ania ja robię takie wędrówki czasami w nocy jak Twoja bratowa, są noce że zasypiam w swojej sypialni, a po drodze przejdę jeszcze przez łóżko Hani i materac w pokoju dziewczynek, w efekcie każda z nas śpi gdzieś indziej niż zaspiała wieczorem:-D Dobrze, że mam duże łóżko - 2mx2m więc jakoś tragiczne nocki z 3 dzieci u boku przeżyjemy:sorry: byle przeżyć do 3 roku życia Jaśka:-p wtedy już mam nadzieję dzielić łoże przez całą noc z emkiem:tak:
 
patik- no wiesz jak ma sie w domu już jakiegoś szkraba lub dwa to zupełnie to inaczej wygląda. Ja sie nudzę w domu jak mops, wiec i spać troszkę wcześniej chodzę... Już niedługo to sie zmieni...

domikcw ja nie czuję żadnej czkawki:(

poli podziwiam za pranie... ja stwierdziłam że wstrzymam sie jednak do stycznia:)

Co by tu robić... jakie nudy:( w domu posprzątane pranie poprasowane obiad zjedzony no a do wieczora jeszcze tyle czasu...
 
patik nie zarzekaj się że po 3 roku życia Jasia będziesz dzielić łóżko tylko z mężem, bo po drodze możecie mieć jeszcze jakąś 'niespodziankę' :p
my planujemy od początku przyzwyczajać Synka do zasypiania samemu w swoim łóżeczku i pokoju, ale zobaczymy jak to wyjdzie... nie wykluczone, że łóżeczko wyląduje na początku w naszej sypialni... dla własnej wygody, ale zobaczymy ;)
nie chcę takiej sytuacji, że dziecko chodzi już np do przedszkola, a bez mamy nie zaśnie... a znam wiele takich przypadków....
 
reklama
megipegi plany planami, teoria teorią, a życie życiem...:tak:
u nas Mikołaj swoje nowe łóżko pokochał od razu i praktycznie od pierwszego dnia w nowym pokoju i łóżku śpi tylko tam... ale kiedyś spał dużo z nami. trochę z wygody bo zmęczenie już tak dawało znać o sobie, że sił nie było na wieczne odkładanie do łóżeczka i wstawanie. ale tak jak się kiedyś zarzekałam, że dziecko z nami spać nie będzie tak po porodzie zmieniłam zdanie i uwielbiałam się do niego tulić i mieć go obok :tak: i ja jestem zdania, że dziecko wytulone wcale w nadmiarze się tego domagać nie będzie bo zapragnie trochę swobody. teraz mały śpi sam, ale zasnąć jeszcze sam nie umie, nad tym dopiero popracujemy. z tym, że u nas od usypiania i w razie nocnych pobudek jest tylko tata, mamy ma chyba dosyć po całym dniu hehe
 
Do góry