reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Luty 2013

Nadika, ja takie pulsowanie czy kłucie nisko koło szyjki czuję często, a nic mi sie nie obniża i nie rozwiera. Widać taki urok ostatnich tygodni:)


SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU MAMUŚKI!!!! NA PEWNO TAKI BĘDZIE, POWITAMY PRZECIEŻ NASZE MALEŃSTWA:) OBY PORODY BYŁY LEKKIE A DZIECIĄTKA ZDROWE!!!
 
reklama
Martunia a w którym szpitalu leżysz? Tak z ciekawości :-p

Ja dzisiaj na wszelki wypadek robię dzień z no-spą po ostatnich 2ch dniach kiedy skurcze łapały mnie prawie o tej samej godzinie. Raczej dzisiaj nie będę miała czasu siedzieć o 20 przez godzinę w wannie :-(

My się wyłamujemy i jedziemy na imprezę i to całkiem spory kawałek :tak: oczywiście M. nie pije i wracamy na noc do własnych łóżek a ja po wigilii pracowniczej wiem,że do tańczenia to za bardzo się nie nadaje bo potem mięśnie międzyżebrowe mnie bolały.
Nie ma to jak uroki ciąży...he he

Jak by któraś była zainteresowana to w Lidlu od 3.01 jest piłka do ćwiczeń za 40 zł chyba. Można sobie poskakać na siedząco :-D
Mam do upieczenia dzisiaj podwójnego murzynka. Powinnam się powoli ogarnąć ale jak zwykle mam lenia.
Idę może wypije kako albo zjem nesquika ;-) ciągnie mnie do czekoladowego...
 
Laski ale mi sie KAWY chce...zabilabym teraz za taka kawke prawdziwa!!!!!!!

Pewnie jeszcze sie odezwe dzis, ale i tak juz teraz ZYCZE WAM UDANEGO 2013 ROKU SAMYCH RADOSCI W NIM I ZERO SMUTKU, ABY ZDROWIE DLA WAS I NABLIZSZYCH BYLO NO I OCZYWISCIE PORODOW LEKKICH, WYMARZONYM SPOSOBEM;) I W WYSNIONYM TERMINIE:)))))
 
my dzisiaj w domku siedzimy:( ja robię lasagne a mąż drinki bezalkoholowe. Ciekawe jak córa zareaguje na fajerwerki, bo my w rynku mieszkamy więc głośno będzie, swojego pierwszego sylwestra przespała ale była wtedy malutka. Dzisiaj mąż odbiera zamówione rzeczy z apteki i mam zamiar sie już spakować do szpitala, choć jakotakich objawów nie ma, tylko przed świętami w nocy dostałam częstych skurczy i przez chwilę myślałam ze to już, ale na szczęście przeszło:-)


Wszystkim życzę szczęśliwego Nowego Roku!, a tym które się dzisiaj bawią na imprezach udanej zabawy
 
Wydaje mi się,że mąż będzie mną raczej bujał z prawej na lewą niż ze mną tańczył ale może coś Nam się uda zdziałać :-D poza tym tam moje "końskie" towarzystwo i przyjaciółka będą a tak się za Nimi stęskniłam :tak: ja chce na konia! łeeeee....
 
ja się melduje po długiej nieobecności (aż 6 stronicowej ;))
Wczoraj mieliśmy imprezke urodzinową teścia i objadłam się bardziej niż w święta...dobrze, że waga w miejscu stoi póki co ;) też cierpie ostatnio na twardnienie brzucha ale jak się położę to przechodzi...Robercik cały czas "atakuje" moje dolne partie główką i kość łonowa boli przeraźliwie, jakbym cały dzień na niewygodnym rowerze po wertepach jeździła...aż chodzić nie umiem....ehhhh
Teraz szykuje się na sylwestra :) a mąż niestety do pracy idzie, żal mi go, że nie może ze mną iść...:(
 
Hej laseczki:-)

Ja wstawiłam barszczyk, paszteciki się rozmrażają a Picolo się chłodzi :-) To pierwszy sylewster, który spędzi z mężulkiem sami w domu i w sumie dobrze mi z tym. Wyłożę się na kanapie i też będzie miło :-)

Martunia trzymajcie się i nie wypuszczaj jeszcze malucha na świat :tak:

Poli moja gin jak zobaczyła, że mała leży głową do góry umówiła mnie na 14 stycznia i stwierdziła, że jak pozycja się nie zmieni to będziemy planować cesarkę, ja 37 tydzień będę miała coś ok 8 lutego, więc jakby miała być cesarka to może już w połowie lutego mała by była na świecie (termin na 28 lutego) I też mówiła, że wręcz nie powinno się czekać na termin i trzeba zrobić wcześniej.

e-kartki-nowy-rok-1274.jpg

Życzę Wam aby ten nadchodzący rok był lepszy od poprzedniego, aby dzieciaczki przyszły na świat szybko i bez problemów i aby każda dotrwała w dwupaku do terminu :-)

 
reklama
dziewczyny co do cesarki to nie czekają do końca bo lepiej, żeby się akcja wcześniej nie rozkręciła :tak:
a ja dopiero wieczorem na szybko sałatkę zrobię i idziemy do sąsiadów. mąż ma jeszcze jakieś niezdrowe przegryzki kupić - w sensie paluszki, czipsy itp. :-D
 
Do góry