reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Maj 2011

Hej laski!

Maja a co to za kapucha z chrzanem? Nigdy nie jadłam, bo nie znałam. Zrobiłam te rybkę, przygotowałam wszystko, babcia ma tylko piekarnik nastawić, dopilnować czasu i podać.Ciekawe czy będzie smakowało. Tylko nie wiem co na jutro może gulasz z indyka właśnie <dziękuję za pomysł>. Napiszesz mi jak robisz, bo Twoje dania takie dopracowane są <prosi ładnie>.

Marti nauczyła się wczoraj śpiewać sto lat sto lat i lata i każdemu śpiewa. Tłumaczyłam jej , że tata ma niedługo urodziny, zrobimy laurkę i zaśpiewamy sto lat, a ta cwaniara już wczoraj ojcu śpiewała:-D.
Ypra spora już Twoja panienka. To raczej cc będzie?
 
reklama
Hej dziewczynki!
Dziękuję Wam za wsparcie :-*
Julek w porządku, chętnie idzie do żłobka, więc mam powód do radości. Dziś idziemy po popołudniu do pediatry, bo ma okropny kaszel, a w poniedziałek mamy zaplanowaną drugą dawkę ospy, mam nadzieję, że jakoś uda mi się go uratować przed choróbskiem. Dzieciaki wróciły do żłobka po chorobach, wczoraj było w grupie 30 osób, znowu będą się zarażać, bo przyłażą takie niewyleczone do końca... ehh..
Przepraszam, że Wam nie odpisuję:-(
 
Hej kobiety !
ale jestem dzis nietomna.....
kawka pyszna - wlasnie popijam, ale mala cos :sorry:


:-DBasiekk no ja Ciem proszem, dopracowane pfffffff.... normalny gulaszyk byle jaki - podsmazone, uduszone... przyprawione ziolami i papryka - troszke cebulki i czosnku.
Kapustka na targu kupiona ukiszona z chrzanem - podobno na salatke dobra, tak podjadalam, bo samo zdrowie, ale moj zoladek ciezko to zniosl.... :(( ciagle mam jakies bole....
Marti rozwija sie ekspresowo!!! Madrosci ciociuni :*********

Jolek ja ciagle nie rozumiem, dlaczego przez mnie te odczucia?? :-( :laugh2:ja tez w tym roku 30 koncze wiec mi tu nie swirowac prosze:laugh2:

Madziku :**** sciskam! ... kurcze zeby Julianos nam sie znowu nie rozchorowal ..... :/ wkurzajace jest to, ze dzieci w zlobkach i przedszkolach sa przyprowadzane chore lub niedoleczone.... tez chcemy isc jutro na probe, i zaczac sie wdrazac, obawiam sie troche, bo czas chorobowy wokol, meningo i pneumo nie mamy, poza tym mala jakas lekko goraczkujaca ostatnio ... ehhh.. moze to zęby a i podatnosc wtedy wieksza na wirusy...
 
Witam i ja. Nadia się bawi i ogląda "charlie and the numbers" więc mam chwilę.
Ypra duża laseczka już :) Co do ułożenia ponoć chodzenie na czworaka pomaga ale nie wiem ile w tym prawdy.
Madzik wiem co czujesz ja też się wściekam jak widzę że te wszystkie mamy zakatarzone i kaszlące dzieci puszczają do opiekunki. Nie ma dziwne że później inne też co chwile są chore. Na szczęście u nas odpukać od ponad 3 tygodni spokój chyba nowe miejsce jej służy. Nawet odemnie nie złapała teraz przeziębienia.
 
Ostatnia edycja:
Cześć laski. Ja tylko na chwilę.Lecę szykować obiad po później na spacer jesteśmy umówieni z Igoritem. Nie wiem czy chce mi się iść...rano padał śnieg i było biało bielusieńko a teraz wyszło słońce i wszystko się topi. Nerwa mam bo Igiemu się coś poprzestawiało i już nie lata do łazienki nie woła że sisi tylko leje w portki i na wyro!:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: Do tego jeszcze M dziś kiepskie wiadomości z roboty podesłał ...ech nie wiem po co się tak wczoraj cieszyłam :/
 
Styna, u nas też był miesiąc spokoju i teraz ten kaszel się przypałętał. Mam nadzieję, że na kaszlu się skończy. Podaję mu flegaminę, mam nadzieję, że się wykaraska jakoś.
 
Jolek mam nadzieję że z pracą nie jest źle.
Madzik ja muszę flegaminę kupić niech leży w szafce na wszelki wypadek.

Barszczyk się gotuje, jak tylko Nadia zaśnie to ja idę czyścić wentylator do łazienki bo wczoraj kazałam P go rozebrać żebym mogła dzisiaj się za niego zabrać. Masakra chyba lata nikt go nie mył, nie wiem jak to miało by niby działać.
 
Ohhh Jolek no to dupiasto :/ zawsze cos.... wrrrrr....
mi tez sie humor popsul :/
Polka mnie wkurza, jeczy i jojczy, a ja sie wydzieram :(
Do tego jeszcze nie wyszlysmy dzisiaj a zaczelo tak sypac , ze juz mozna zapomniec o wyjsciu!!!! :angry:
Zaczyna mnie leb bolec, nie wiem czy kawe sobie zrobic czy raczej k.... meliske :baffled:
 
Maja oddychaj zjedz coś słodkiego to ci się humor poprawi. Ja na takie ataki jojczenia albo puszczam klub myszki mikki albo sobie siadamy i śpiewamy po pół godzinnym śpiewaniu matki już woli się sama bawić :tak::-D

Jejku niech te kartofle się gotują bo ja z głodu padnę a barszcz tak ładnie pachnie.
Dziewczyny czy dajecie dzieciom kakao do picia bo tak się zastanawiam czy Nadii kupić tylko nie wiem jakie najlepsze.
 
reklama
Maju kur... meliska będzie git:-D:-D, a to jakaś odmiana tak ?:-D Ale się uśmiałam, dzięki. Buziak dla Ciebie na poprawę humoru.
A tak na poważnie, jak mam taki dzień , no wiesz nerwowy , to biorę valused taki ziołowy lek uspokajający, choć u mnie to mega rzadko się dzieje, ostatnio jakieś pół roku temu brałam, to wyciszyłam się, ale nie wiem czy to lek zadział, czy efekt placebo:-D.

Ja dzisiaj z kolei mam dobry humor, nawpierniczałam się ciastek czekoladowych tak na pożegnanie:-D bo wiecie dieton od jutra:confused2:. A w domu na kolację robię pizzę domowej roboty. I jeszcze spacer z małą szybki po pracy muszę zaliczyć. Bo jak rozmawiałam z babcią to na dworze nie były bo zimno babcia stwierdziła. Ale wyjdziemy chociaż na pół godzinki.

Joluś współczuję, ale nie rozpaczaj kochana, może jeszcze coś się poprawi.

W ogóle mąż mój mnie rozbraja, wybrał się dzisiaj na cały dzień na zakupy budowlane, miał kupić umywalki i drzwi wewnętrzne do całego domu. Bombarduje mnie tu mms-ami ze zdjęciami drzwi, gdy już wybrałam telefonicznie oczywiście to okazuje się, że nie mają tyle sztuk w obi :confused2:.A chciałam wszystkie takie same. I wraca bez niczego.


Styna ja nie dawałam jeszcze.
 
Ostatnia edycja:
Do góry