Hej laski!
Impreza w piątek udana, dziękuję
Z różnych względów miałam trudny weekend, nie chcę o tym mówić, ale wybaczcie nie odniosę się do waszych wpisów, bo nie mam do tego głowy póki co.
Tylko słówko do Persefony: kochana wierzę, że sobie poradzicie. Na pewno jak tylko minie trochę czasu to wszystko się zacznie powoli układać i spojrzysz już na te sprawy z innej perspektywy. Póki co trzymam mocno kciuki za zdrowie Twojego M &&&&
Impreza w piątek udana, dziękuję
Tylko słówko do Persefony: kochana wierzę, że sobie poradzicie. Na pewno jak tylko minie trochę czasu to wszystko się zacznie powoli układać i spojrzysz już na te sprawy z innej perspektywy. Póki co trzymam mocno kciuki za zdrowie Twojego M &&&&
coś ostatnio krótsze ma te drzemki... zdążyłam tylko ugotować obiad i posprzątać a tak zawsze miałam jeszcze chwilę na bb.
Odsypiam chyba ostatnie nieprzespane noce, z drugiej strony takie bzdety mi się śniły że szok całą noc!
Dobrze że choć impreza udana. 
.
Sluchaj! ona nawet skosztowala kapustki kiszonej z chrzanem bo mialam! chetnie!:-) Ugotowalam na 2 dni, zawsze tak staram sie, bo codziennie pichcic to ja nie dam rady
.. i nie jestes stara!!!!!!