reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Maj 2012

reklama
kugela, przydalyby sie takie konsultacje, mysle ze byc sie dogadali :) i jeszcze trzeba by Krzysia anik zaprosic bo on na podobnym etapie i jemu nozki ida z tego co pamietam :)
kasiula, moj dzis raz podskoczyl jak zabka :)
 
A witam bardzo zmierzła :tak:w nocy temperatura 2 czopki wysr..e więc dwa kolejna trzeba było zapodawać wieczorem wypite 120 ml lanej kluseczki przez noc 120 ml soczku rano 100 kaszki niedawno 2 łyżaczki zupki .Wykończę się i zwariuję przy tym ząbkowaniu:eek::crazy:Te kiwanie na czworakach i różnego rodzaju rzuty ,czołagania to chyba norma u nas też się kiwała.PS tylko raz wieczorem rzygnęła
 
Kasiula ja mam w mieszkaniu parkiet i rzeczywiście przez to, że jest trochę ślisko Kuba się na początku rozjeżdżał i pewnie dlatego trudno mu było załapać o co chodzi. Na początku tylko się gibał w przód i w tył, później siadał na tyłku i raczkował na tyłku. Jednego dnia w kuchni na płytkach (gdzie już nie jest tak ślisko) załapał o co chodzi i następnego dnia śmigał już po całym mieszkaniu :-)

Azula współczuję tych akcji przy ząbkowaniu. Ja mam to jeszcze przed sobą bo nasza mała paszcza świeci pustkami:confused2:
 
Hej,

tak she, u nas też nóżki idą a rączki stoją i nie wiedzą zbytnio co zrobić. Wczoraj u rodziców udało mu się przemierzyć kawałek do przodu - za psiną leciał :)

A mi smuuutno - M chory, ja początek kataru, stan podgorączkowy i szarpie mnie nerka, w związku z czym moja mama zabrała do siebie Krzysia, żeby się nie zaraził. Ona bardzo chętnie bo stęskniona za nim, a mi się płakać chce... Nieraz jak mi dopiekł, to mu mówiła, że go do babci na wakacje wyślę, a jak pojechał to ja sobie miejsca nie umiem znaleźć teraz... Mąż obrażony śpi - extra... Sama mam ochotę się spakować i jechać :-:)-:)-:)-:)-:)-(
 
Hej ja tylko się melduje że powiększyłam grono szpitalno domowe:no: Dziś wylądowałam na pomocy doraźnej dostałam antybiotyk, no masakra:no: Młoda oddelegowana do babci ( Anik:-)) ale nie wiem czy nie za późno bo taka nie wyraźna coś było, oby nie bo się załamę:no:
Wikasik u nas pozycja do raczkowania była dość długo i w tamten piątek po prostu ruszyła:-)
Miłego i spokojnego wieczorku, zdrówka dla wszystkich chorowitków:-)
 
Anik , Justynamika duzo zdrowka dla Was i dla Waszych rodzin oby dzieciaczki nie zachorowaly
Wiki Jasko najpierw przyjol pozycje do raczkowania i nozkami przebieral a nie wiedzial co zrobic z raczkami ale 4dni temu udalo mu sie ruszyc raczkami i od wczoraj wieczorkiem powoli ale sie przesowa, siostra sie uparla ze nauczy go raczkowac wiec polozyla mu kompa i mlody zaczol isc do niego.

Nocka nawet spoko wiec nie narzekam. Pogoda u nas do niczego wiec i czlowiek leniwy, jedynie co to sie zmobilizowalam i poprasowalam ciuchy.
 
reklama
Duzo zdrowia dla chorujacych,ja sie dolaczam.Znowu mnie rozklada,nie mowiac ze kregoslup padl.
Trzymajcie sie cieplo!Odezwe sie za pare dni,bo mam S w domu i nie chce mi sie tracic czasu na net :o*
 
Do góry