Stokrotko, a gdzie byłaś na tych warsztatach? Bo ja też jestem z ŁDZ i również chętnie bym skorzystała..
Pieszczoszka, muszę Ci wyznać, że mamy bardzo podobne myśli i odczucia - co mnie coś gnębi patrzę -pieszczoszka o to pyta na forum, co mnie coś boli i niepokoi - podobnie

Zatem jak widzisz nieświadomie przyczyniasz się do rozwiewania moich wątpliwości itp hihi:-) Dzięki
**************************************************************
A ja dzisiaj ogarnęłam mieszkanko, bo z rana przychodzi teściowa (z czego się bardzo cieszę

). Ale ogólnie dzień przeleżany w łóżku, w połowie przespany i przemarudzony (biedny mężulek musi wszystko znosić .. ). Moje krwiaczki na brzuchu jeszcze się nie wchłonęły i dzisiaj mi dokuczały nieźle. Od kilku dni robię zastrzyki w uda, ale też kiepsko mi to wychodzi. Ja w ogóle panicznie boję się igły więc i tak jestem z siebie dumna, że odważam się sama sobie to aplikować. Swoją drogą nikomu innemu bym nie dała
A za miesiąc święta

Ale się cieszę

Jedziemy z mężem w moje rodzinne strony do rodziców i dziadków i będzie super bo będzie cała rodzinka moja

A jeszcze dzisiaj mi mama powiedziała, że gdy moja ciocia się dowiedziała, że jestem w ciąży to okazało się, że ona u siebie na strychu ma mnóstwo rzeczy dla dzieci - w tym moje łóżeczko!!! Bo jak się mój kuzyn urodził to mama mu je dała. I ciocia mi je da. Ale się cieszę. Odnowimy je i będzie super - Maluszek będzie w łóżeczku mamusi spał

Powiem Wam, że bardzo mnie to wzruszyło
No i dzisiaj zaczynamy 17 tydzień

Niedługo połóweczka
