reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Maj 2012

Fioletowa - tak kojarze robaczka...u nie to nie wiadomo czy bedzie maj, czy załapie się na koniec kwietnia...dlatego bedę troszkę tu, troszke tam...
Wg. moich obliczeń to może być 3 maja, ale wiem juz dzis , że ciąza jest o kilka dni młodsza....więc może będzie 5 maja...ładna data...;)sama jestem majówką.....choć wiem, ze te wyliczenia nijak sie mają do tego kiedy dzić zechce wyjść....

Na razie przerażaja mnie te zastrzyki...codziennie...koszmar, ale dam rade...dla maleństwa...musze uratowac tą ciąze!
 
reklama
Witam:)
Może i ja się dołączę .Robione dwa testy i oba pozytywne .Termin wychodzi na 8.05 .Teraz wizyta u gina w czwartek i mam nadzieję że wszystko będzie ok:)

Pozdrawiam:)
 
Witam się sobotnio :-)
Widzę, że powoli powiększa się grono przyszłych majowych mam :) Super! Obyśmy Wszystkie dotrwały do bezpiecznego terminu :-)

Amna, i jak się czujesz? Mam nadzieję, że plamienie i bóle podbrzusza już ustały, i że to nic groźnego. Jak juz chyba Fioletowa wcześniej wspomniała, zarówno jedno, jak i drugie wcale nie musi oznaczać, że dzieje się coś złego, ale zawsze najlepiej skonsultować się z lek.
Ja w poprzedniej ciąży tez na początku miałam epizod plamienia, na szczęście wszystko było ok.

Dzisiaj rano obudziłam się z uczuciem mdlenia:eek: na szczęście, jak tylko wstałam i się rozruszałam przeszło uff... Mam nadzieję, że nie powtórzy się "powtórka z rozrywki"... :baffled: w ciąży z Tomkiem miałam MEGA mdłości od 6tc do pocz. 17tc :eek::eek::eek::no::no::no: istna ma sa kra!
A jak tam u Was dziewczyny?
Dobra, lece dokończyć sprzątanie i wybywam na świeże powietrze, bo w tyg. do 16:00 w pracy, potem szybko obiad, a potem to już tak klapnięta jestem, że nawet kiwnąć palcem nie mam siły... :baffled:
Miłego dnia wszystkim ;-)
 
Fioletowa, trzymam kciuki za Ciebie bardzo, bardzo mocno:)
Karolcia, będzie dobrze:) Wierzę bardzo mocno, że wszystkie będziemy tu pierwszego maja z niecierpliwością czekały na nasze Maluchy:)
Wiecie? Dziś zaczęłam się zastanawiać jak to będzie jak urodzi się Maluszek, Jak mój Staś go przyjmie, będzie miał wtedy zaledwie półtora roku:) dziś już mu tłumaczyłam że u mamy w brzuszku mieszka jego braciszek, że będzie mi pomagał w opiece nad nim, ze musi sie szybciutko nauczyć chodzić aby być przykładem dla brata:) Wiem, ze on nic z tego nie rozumie, ale o czymś gadać musimy:):):)
Myślałyście już o imionach dla Dzieci?:) U nas w grę wchodzą imiona Franciszek, Ignacy, Maurycy lub Tymon:) Na dziewczynkę nie mamy szans, przynajmniej tak twierdzi mój gin.
Zastanawiam się tylko czy nie bede w maju mamą trójeczki:) ponieważ mamy takie obciążenie genetyczne. Byłoby fajnie, ale po moim cc to raczej niewskazane. Czas pokaże:)
 
martaik na pewno twoj Stas przyjmie braciszka z otwartymi rekami;-)no i super,ze juz mu wszystko tlumaczysz:) fajnie,ze juz macie imiona dla nowego bobaska.Ja dzis mialam zalamanie bo zamiast cieszyc sie tym ,ze jestem juz w 6tyg. to nie moge przestac martwic sie jak to bedzie i czy sobie poradze:-( a na dodatek ryczec mi sie chce bezprzerwy...
 
B.B. to absolutnie normalne:) ja tez sie wciąż martwie, jak przemeblować mieszkanie, czy blizna po cc sie nie rozejdzie, jak Staś przezyje narodziny braciszka. Także chce mi się ryczeć, ale na szczescie za kilka tygodni to minie. Poradzisz sobie z pewnością:) Głowa do góry:) Lece kąpać Stasia, dokończe pisać pozniej, moje dziecko to śpioch:)
 
martaik dzieki za pocieszenie:). To moja pierwsza ciaza,wiec nie wiem dokladnie czy tak ma byc czy nie. No ale mam nadzieje,ze tak jak mowisz mina mi te dolujace chwile i zaczne sie cieszyc tak jak powinnam a nie stresowac (prawdopodobnie) niepotrzebnie..:/
 
a czym się tak martwisz Kochana?
Nie chcę Cię martwić, ale pierwszy trymestr ciąży jest trudnym czasem, na szczęście połowę jego mamy już za sobą:):):) Poźniej będzie już tylko lepiej:)
 
hej
karolcia ja też jestem taka z pogranicza - miałam termin na 30. lipca a młody wylazł w końcu w 42 tygodniu tj 9.08
ale w sumie byłam tylko na forum lipcowym to się nie przerzucałam, mamy dziewczynę której synek urodził się w dzień matki, prawie dwa miechy za wcześnie i też została na lipcowym ;-) na szczęście z młodym wszystko jest ok

B.B. takie wahania na początku to norma, masz burzę hormonalną to i sobie poryczysz, drugi trymestr powinien być lepszy :-D

no a u mnie się powinno rozstrzygnąć na początku przyszłego tygodnia
 
reklama
Tak juz mam,zawsze sie martwie i stresuje na zapas :( a teraz to juz w ogole.Musze wyluzowac w koncu mam jeszcze duzo czasu,zeby wszystko sobie ulozyc(przeprowadzka bedzie nas czekac i zorganizowanie wszystkiego dla dziecka samym,moze to i dobrze z jednej strony)...od jutra bede chodzic usmiechnieta:):-)
 
Do góry