reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Maj 2012

Anik wrzuciłabym przepis na kulinarny ale nie mam przepisu :) Po prostu mięso z rosołu razem z warzywami i grzybami mun mielę i zawijam w papier ryżowy. Ot i tyle. To mój sposób na zagospodarowanie wkładki rosołowej :)
 
reklama
A ja już po obiadku i po kawce. W w pracy, rodzice zabrali M na spacer a ja Was szybko nadrabiam i idę na drzemkę. Też już mnie wkurza to czekanie, chociaż W przed wyjściem do pracy dał zakaz rozpakowywania się do 22 bo z 7 jest ich tylko 3 dzisiaj na zmianie i będzie problem ze zwolnieniem się, ale zakazywać to on sobie może, ja chce żeby się zaczęło i tyle:-D
 
Katasza rozumiem :-) to ja mogę Ci doradzić jeszcze dodanie do sajgonek makaronu ryżowego i słodko-pikantnego sosu chilli z Tao Tao :-) ja uwielbiam ten sos, dodaję go nawet do nadzienia na krokiety :-D
 
Kilolek mówisz że stemple modne? :-D Szczyt lenistwa!!!!

Elvie na IP byłam tylko w sobotę co pierwszych skurczy dostałam a trzymały przez 12h... Dostałam odmowę przyjęcia do szpitala i wyznaczyli mi datę wizyty do przychodni która jest w tym szpitalu co bym chciała rodzić. Aczkolwiek nabieram dystansu do tych "chęci" :wściekła/y:
Jak mnie tak jutro potraktują to uderzę na komórkę do mojego gina :dry:

Katasza to daj te dobre fluidy z mieszkania siostry tu na forum :-p:-D

Pieszczoszka u mnie te szwy w środku puściły po około 4-4,5 tygodnia :tak: Te z wierzchu szybciej spadły ;-) Chyba 4 miesiące to nie możliwe... :no:;-)

Ilona płacze mały przez to że nie zrobił kupki 2 dni? Bo jak nie to może nie atakuj tak... Zwłaszcza jeśli chodzi o termometr. Najgorsze co może być, bo łatwo się może bobas przyzwyczaić i potem nie będzie się sam załatwiał... u nas nigdy nie było tego problemu przy Julii więc nie pomogę :no: ale życzę powodzenia :tak:




Kurcze nie wiem, ale dostałam dziwnego ataku... serducho mi waliło jak szalone, aż cała pierś odskakiwała, zawroty głowy i do tego problem z oddychaniem jak by mi ktoś ze 100kilo położył na klatce piersiowej... co to mogło być? Trzymało mnie z 15 minut, normalnie jak bym miała życie skończyć... Nie mam ciśnieniomierza bo bym sprawdziła parametry...
Tydzień temu też tak miałam ale po dosłownie 4-5-ciu minutkach puściło a dziś.. :zawstydzona/y::-:)-:)-( ehhh...
 
Widzę, że nie tylko ja marzę o tym, żeby już się rozpakować. hehe już nie przesypiam nocy prawie wcale, bo ciągle się zwlekam z łózia, a tam wszystko boli i ciągnie i ledwo się ruszam, a jakoś do porodu ciągle daleko mimo wszystko. puchną nogi i dłonie, jakieś małe skurcze, ale nic poważnego i ciągle czekamy, czekamy i czekamy... byle się tylko nie przeterminować...
 
Kikolku ja nawet nie wiem o czym one sobie dokładnie tam rozmawiały, w każdym razie one znają się bo chodziły razem do liceum, ale nie utrzymują kontaktów. Teściowa wiedziała, że następnego dnia mam wizytę i postanowiła pierwsza poinformować lekarkę o naszym pomyśle wyjazdu nad morze:-( Na dodatek lekarka wzięła wolne tego dnia i było zastępstwo, a żebym nic nie straciła teściowa umowiła mi wizytę za tydzień...czyli jutro musze jeszcze specjalnie przez całą łódź jechać żeby się odmeldować i pokazać:szok:
 
Teraz już chyba większość z nas czyli tych jeszcze przed ma już dość i czuje,że to się chyba zacząc powinno ,a tu rtozczarowanie jak tylko niedogodności zostaja z których nic nie wynika.

TAK, TAK, TAK, DOKLADNIE TAK

Pelnia rzeczywiscie skromnie sie wykazala. Jedno rozwiazanie dziennie to plan minimum na majowkach ;-)
 
Katasza gratuluję zostania ciocią, fajnie, że z siostrą wszystko ok :)
Kikolku ja tez mam takiego nerwa na całą rodzinę, że nie mam ochoty nikogo informować. Oczywiście poinformuję, ale jest mi tak jakoś smutno i samotnie ostatnio. Z moją mamą nie potrafię się dogadać, wczoraj miał byc grill a mąż budował szafę wnękową i nam się przedłużyło bardzo, to moja mama do nas zadzwoniła żebyśmy już nie przyjeżdżali po jest późno i nie ma sensu:baffled::baffled:Później przez godzinę płakałam z żalu...
A teściowa też jest dobra...jak się dowiedziała że chcemy nad morze jechać to zadzwoniła zapytać moją lekarkę czy nam wolno:baffled::baffled::baffled: bo puchnę i to daleko. Zamiast nad morzem wylądowałam w szpitalu, bo akurat było zastępstwo, ale zdenerwowanie na teściową mi zostało, bo jak dzieci nas traktuje i za bardzo się wtrąca.
No nic trochę się uzewnętrzniłam, ale może w końcu mi ulży choć trochę, bo im bliźej tym oni mają lepsze pomysły.
Stokrotka, ja bym chyba za takie coś powiedziała teściowej co myślę... jesteście dorośli i to wasze dziecko, jak teraz nie ustawisz hierarchii w stadzie, to potem będzie jeszcze gorzej. nie daj się!!!
 
reklama
obudzilam sie i skurcze przeszly.
tak mi fajnie i blogo po tym spaniu bylo ale co? maz musial mnie wku... zastanawiam sie czy u mnie hormony szaleja czy z niego taki palant?:angry:
moze bym sie czekolada pocieszyla , co? ktoras chetna?podziele sie:-)
 
Do góry