reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Maj 2013 :):)

noirel, jakoś niedawno dopiero co była ;)

ja dziś na nogach ile się da, nawet męża na spacer wyciągnęłam i po schodach pohasałam, ale żadnych wyraźnych skurczy niestety to nie przyniosło tylko ból pleców, pachwin i krocza :no:
 
reklama
Witajcie po długiej przerwie .....

Ja już mam poród za sobą urodziłam 25 kwietnia ... niestety diagnoza jaką usłyszałam była szokkujaca moje dziecko moj syn ma syndrom downa ;(
 
Witaj Agara,
smutne co napisałaś... 3mam kciuki i mam nadzieję,że jakoś sobie radzicie!

noirel - jakoś pod koniec maja dopiero chyba kolejna pełnia, ninnete dobrze mówi - niedawno była....

ktoś się jeszcze rozpakowuje dziś? ja wróciłam ze spacerku i zmęczonam jakbym na Rysy wlazła:p
 
Agara... przede wszystkim ogromne gratulacje... a co do zespołu Downa... poradzicie sobie na pewno, choć na pewno łatwo wam nie będzie.... trzymam mocno kciuki i życzę dużo siły. Jeszcze powiedz kochana czy to sam zespół Downa czy towarzyszy temu wada serduszka i inne większe "powikłania"?



My dziś cały dzień na dworze, grilowalismy nad odrą, w słoneczku, pięknie przyrody :) wrocilismy dziś w miejsce gdzie w zeszłym roku poczelismy nasze dzieciątko, które straciliśmy w czerwcu. Chyba było mi to potrzebne.... choć tym razem byliśmy tam z dzieciakami....
 
Hej dziewczynki. Dawno nie pisalam wykupilam sobie neta na tel bo zwariowac mozna mozna w szpitalu tyle czasu.
Agara urodzilysmy w tym samym dniu. Bardzo mi przykro ze dzidzia jest chora.. Zycze Wam duzi pieknych chwil z malenstwem a takich napewno nie zabraknie.
Ja pierwsze dni po urodzeniu Nadii mialam chyba baby bluse bo ryczalam jak glupia ciagle mi lzy lecialy nawet jak patrzylam na malenstwo. Teraz uczymy sie siebie nawzajem tylko kazdego dnia zabieraja mi ja na 12 godzin na lampy i mi tak smutno iteskno za nia.
Przez tel ciezko mi jest Was doczytac ale jak tylko wroce do domu to zabiore Was poczytam ;)
 
Agara gratuluję synka i życzę dużo sił, bo miłości na pewno Wam nie braknie :tak:
Wiki zazdroszczę strasznie, tez bym chciała już popłakać się z radości na widok Liwki:-)
Cytrusku wróciłaś :-) smutno na forum bez Ciebie, Mateuszek na pewno szybko będzie przybierał na wadze, nie zorientujesz się nawet a wyrośnie z ciuszków które przygotowałaś:-):-)
nanu i Ninnette ja też sobie zrobiłam spacerek - ponad 9 kilosów, nogi trochę bolą ale najgorzej napuchły mi paluchy, nie mogłam ściągnąć pierścionków, i tak się namęczyłam, że już na dobre je zdjęłam, do porodu nie zakładam:-(ale skurczybyków nie mam, tylko mała kopie jak szalona i brzuch stawia się niemiłosiernie:no:

jak to jest z dokarmianiem dzieciaczków - w szpitalu mi doradzą jakie mleko najlepsze? bo nastawiłam się na karmienie piersią i nie orientuję się w tych zastępczych :-(
 
noirel dopiero 25 maja
Agara kochana, wiem, że może być to dla Ciebie szok, ale przekonasz się, że maluszek będzie dawać Ci bardzo dużo radości. :tak:
 
dzieki dziewczyny chociaz ciężko się pozbierać .. ;( jesli chodzi o serce Emina to wszystko z nim ok slyszeć też słyszy je samodzielnie juz nie wiem może to nie jest jakieś głebokie uposledzenie :(
 
Agara, KAŻDE dziecko, chore czy zdrowe, jest cudem, każde jest kochane i najcudowniejsze. Życzę ogromu szczęścia i pociechy z synka, głowa do góru!

Kamila, to zależy od tego, ile Twój maluch straci na wadze i ile pokarmu będziesz mieć na początku. U mnie na przykład Cytryniątko spadło z 3425 do 3170 (!!!) więc kazali mi włączyć dokarmianie (strzykawką), po 20 ml co 3h. Z tego co widzę, w szpitalu w którm jestem, dokarmia większość dziewczyn. Mleko porozlewane do słoiczkòw stoi w lodówxe w dyżurce, matki podchodzą, biorą, podgrzewają w miseczkach z wrzątkiem i do strzykawy ładują. Zero problemu i stresu. Oczywiście mimo dokarmiania wciąż jest przystawianie do piersi. A to, jakie mleko jest używane, chyba od szptala zależy... U mnie jest Bebilon.
 
reklama
Agara - przedewsystkim gratuluje synka i z choroba jakoś dacie radę przyzwyczaicie się do takiego synka jaki jest i wierze w to ze będzie dobrze. A mam pytanie o chorobie dowiedzialas się przy porodzie? wcześniej nikt tego nie zauważył? Bardzo mi przykro ;(
 
Do góry