reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majowe Mamy 2016

reklama
Witajcie !

Gratulacje dla Majowych Mam na wstępie. Wyrazy współczucia dla dziewczyn, które odchodzą z wątku.

Jestem mamą z grudnia 2009, prawie 6-letniego Jasia. Teraz termin z USG mam na 10.05, liczymy na Hanneczkę, imienia dla chłopca nie mamy. Plan b. wczesny to cc, wiec moze sie okazać dzidz kwietniowy ale uwielbiam Maj i łatwo się nie dam pociąć wcześniej.
Druga ciąża przebiega mi inaczej, ale mąż sie śmieje ze przybyło mi 6 lat i 30kg :)/) na wstępie. Mdłości juz ustępują, za to kregosłup juz mi sie daje we znaki, aż strach co bedzie dalej:baffled:
 
Co za smutne wieści od rana... zrozumiałe, że do ciąży już się przyzwyczajamy a tu boom... niestety....Kacha przykro nam wszystkim i jesteśmy z Tobą :-(
 
Dziewczyny z calego serduszka wspólczuję... niestety też jak wiele z nas wiem co czujecie. Oby ten trudny czas czybko minął i żebyście niedługo znów mogły sie cieszyć z dwoch kreseczek.

Ewelina jak sie czujesz, przeszedl bol brzuszka?
 
Ostatnia edycja:
Ojej dziewczyny tak mi przykro. Ja mam jutro wizytę az sie boje...

Marcelina bać nie ma się czego- ani to zaraźliwe ani nie mamy na większość spraw w ciąży wpływu; natura decyduje i tak jest, niestety przykre, ale lepsze...lepsze od urodzenia dziecka chorego, od śmierci dziecka krótko po porodzie, od rodzenia martwego dziecka w 7 miesiącu ciąży - tak też bywa i to jest trauma. Może to jest strasznie twarde co mówię, ale uważam, ze świadomość pozwala trzeźwo patrzeć na nasze życie i pozwala zapanować nad emocjami. Bywały onegdaj takie zabobony, żeby nic dziecku przed porodem nie kupować. Uważałam to za przesąd, a teraz myślę, że to tak głupio wyrażona mądrość ludowa była- żeby się krótko mówiąc- "przedwcześnie nie przyzwyczajać" czy coś. Moja matka ma koleżankę, która nigdy nie urodziła dziecka, ale jak byłam mała, to nam pokazywała całą super wyprawkę jaką z NRD przywiozła wówczas. I jak tu się zmierzyć wówczas z życiem, kiedy ktoś taką wyprawkę pod łóżkiem latami trzyma?
I jeszcze straszniejsze mądrości ludowe były- nie nadawano dziecku do 7 roku życia imienia np, bo dzieci słabe w prymitywnych warunkach nie przeżywały tych magicznych 7 lat.... I można tak wiele innych przykładów.
Nie mówię tego po to, żeby smucić - sama przecież jestem w ciąży i takie przeżycie jest zawsze przykre. Ale wszystkie jesteśmy na tym forum dorosłe i dorośle wobec spraw życiowych trzeba stanąć. Świadomość różnych sytuacji pozwoli nam nie załamać się gdyby trafiło się coś niefajnego , a wiedza nie powoduje lęku, ale spokój - spokój, bo ani niczym tu 'zarazić się" nie można, ani wpływu za bardzo na nasze ciąże nie mamy. Będzie jak będzie i ufajmy, że dobrze. Zasadniczo wszystko kończy się szczęśliwie.
 
reklama
Do góry