Ja nie znoszę świąt u moich teściów! Psują mi całą atmosferę, którą znam z domu rodzinnego czy od dziadków. Nie odzywam się, szkoda moich nerwówmam ochotę usiąść sama w pokoju Kuby i tam zjeść i popłakać sobie. Ehh. Przepraszam za smęcenie od rana w święta.
Malutka trzeba zacząć tworzyć własną tradycję, zaraz będziecie w trójeczkę więc to już prawie tłum