reklama
Dotkass
Mama Ami i Kwietniówka'13 Moderatorka
Natalka, świetnie, cudownie i co tam jeszcze, bardzo się cieszę :-)
Ola, nie martw się, często bywa tak, że obcy ludzie są Ci bliźsi niz rodzina, ale nie ma co tu się nad tym użalać, Aurelia ma rację- odwróci się, ktoś kiedys powiedział, "...rób to co masz a robić a odwróci się to do Ciebie o stokroć...", (jakoś tak to brzmiało), czyli prosta zasada, jestes zła- to poczujesz w końcu to na swojej skórze, jesteś ok ze światem i ludźmi- otrzymasz pomoc, gdy będziesz jej najbardziej potrzebowała, itp. U nas w rodzince to się sprawdza, od teściówki wszystcy "uciekają", a do mojej Mamci lgną ;-)
Ola, nie martw się, często bywa tak, że obcy ludzie są Ci bliźsi niz rodzina, ale nie ma co tu się nad tym użalać, Aurelia ma rację- odwróci się, ktoś kiedys powiedział, "...rób to co masz a robić a odwróci się to do Ciebie o stokroć...", (jakoś tak to brzmiało), czyli prosta zasada, jestes zła- to poczujesz w końcu to na swojej skórze, jesteś ok ze światem i ludźmi- otrzymasz pomoc, gdy będziesz jej najbardziej potrzebowała, itp. U nas w rodzince to się sprawdza, od teściówki wszystcy "uciekają", a do mojej Mamci lgną ;-)
Dotkass, to prawda... ale są takie momenty że nerwy puszczają - na szczęście w takiej sytuacji wolę się gdzieś "neutralnie" wygadać niż wchodzić w jakieś konflikty z danym delikwentem. Nie wiem może mój teść jest przypadkiem stuprocentowej oraz kompletnej niedomyślności? A ja nie umiem się dopraszać o pomoc. Może on wobec tego tego nie zauważa, ponieważ "poprzednia synowa" była klasycznym przykładem kobiety, która woli sobie nie radzić i nic nie potrafić skoro inni mogą wszystko zrobić za nią - a mnie z kolei coś takiego by po prostu nie przeszło przez gardło ani żadną inną część ciała ;-)
Dotkass
Mama Ami i Kwietniówka'13 Moderatorka
Oleńko i tak trzymaj, nie poddawaj się i nie ma co w konflikty się wdawać, ja też tego nie lubię. A nerwy...to normalne, w szczególności w naszym stanie ;-), a my jesteśmy tu po to, żebyśmy mogły się wygadać, więc dobrze zrobiłaś :-)
Natala - super wiadomosc, no to masz dzielna corcie!:-)
Ola - ciezko masz z tym swoim tesciem i porownywaniem do bylej synowej... moze kiedys sie ocknie i cos zrozumie, oby to nastapilo jak najszybciej... Chociaz chyba z tego co piszesz to tesc jest faktycznieprzypadkiem kompletnej niedomyslnosci... A zmieniajac temat, to z tego co pamietam, to juz od dawna mialas sie ograniczyc z praca i odpoczac troche, a z tego co piszesz, to jest chyba wrecz odwrotnie...
Hehe, na poczatku kobiety ciesza sie, ze sa w ciazy, a im blizej rozwiazania tym bardziej narzekamy i mamy dosc.
Ola - ciezko masz z tym swoim tesciem i porownywaniem do bylej synowej... moze kiedys sie ocknie i cos zrozumie, oby to nastapilo jak najszybciej... Chociaz chyba z tego co piszesz to tesc jest faktycznieprzypadkiem kompletnej niedomyslnosci... A zmieniajac temat, to z tego co pamietam, to juz od dawna mialas sie ograniczyc z praca i odpoczac troche, a z tego co piszesz, to jest chyba wrecz odwrotnie...
Hehe, na poczatku kobiety ciesza sie, ze sa w ciazy, a im blizej rozwiazania tym bardziej narzekamy i mamy dosc.

_WiKtOriA_
Szczęśliwa mama
- Dołączył(a)
- 6 Listopad 2007
- Postów
- 4 876
;-)Natala to cudownie ;-)pewnie bedziesz chciala jej duzo powiedziec jak bedziesz ja miala na raczkach ale pozdrow ja od cioci z BB, bardzo sie ciesze ze malenka jest silna
zycze jej duzo zdrowka
Wiecie co jutro nadrobie co dzis napisalyscie bo jestem spiaca niewiem czemu tak
dobranoc majoweczki
zycze jej duzo zdrowka Wiecie co jutro nadrobie co dzis napisalyscie bo jestem spiaca niewiem czemu tak
dobranoc majoweczki
_madzia19_
przyszła mamusia
Natala bardzo się cieszę:-)
Ja też po wizycie u gina i jest wszystko w porządku tylko mała jest ułożona miednicowo i nie wiadomo czy się odwróci jeszcze ale mam nadzieję że tak no i waży już 1212g:-) a następne USG dopiero za miesiąc ale mam nadzieję że jakoś wytrzymam
Dobranoc Majóweczki
Ja też po wizycie u gina i jest wszystko w porządku tylko mała jest ułożona miednicowo i nie wiadomo czy się odwróci jeszcze ale mam nadzieję że tak no i waży już 1212g:-) a następne USG dopiero za miesiąc ale mam nadzieję że jakoś wytrzymam
Dobranoc Majóweczki

Natalko tak bardzo sie cieszę że z Sonią wszystko w porządku i sama oddycha:-) aż na serduszku się lepiej robi, naprawdę
. Życzę kolejnych kroków do przodu dla WAS
Olu, Iwonko nie smućcie się macie nas neutralne koleżanki, dobrze jest tu poklikać do Nas niż wchodzić w jakieś dyskusje, szkoda nerwów, jeszcze nie raz zaświeci słonko a komuś spadnie deszcz, uwierzcie mi
Dziś po wizycie u kardiologa pani doktor mi napisała "Poród drogami natury, cięcie cesarskie ze wskazań położniczych"
no i cóż lecimy z koksem nie będzie CC no chyba że Zosia pozostanie do końca w tej pozycji co jest czyli nóżkami w dole;-).
Przestałam sie tym przejmować i jak zadzwoniłam do męża powiedzieć mu o tym że będziemy razem rodzić to on mi mówi - spokojnie
. Bo jeszcze on sam się nie może na to przygotować, normalnie w szoku byłam
. Jak on to mówi - mamy jeszcze czas


. Życzę kolejnych kroków do przodu dla WAS
Olu, Iwonko nie smućcie się macie nas neutralne koleżanki, dobrze jest tu poklikać do Nas niż wchodzić w jakieś dyskusje, szkoda nerwów, jeszcze nie raz zaświeci słonko a komuś spadnie deszcz, uwierzcie mi

Dziś po wizycie u kardiologa pani doktor mi napisała "Poród drogami natury, cięcie cesarskie ze wskazań położniczych"
no i cóż lecimy z koksem nie będzie CC no chyba że Zosia pozostanie do końca w tej pozycji co jest czyli nóżkami w dole;-). Przestałam sie tym przejmować i jak zadzwoniłam do męża powiedzieć mu o tym że będziemy razem rodzić to on mi mówi - spokojnie
. Bo jeszcze on sam się nie może na to przygotować, normalnie w szoku byłam
. Jak on to mówi - mamy jeszcze czas


Pola, Madzia - jeszcze jest czas by dzieciaczki ulozyly sie do porodu naturalnego... czasem w ostatniej praktycznie chwili sie odwracaja.. no a najwazniejsze, ze wszystko w porzadku.
Moja dzidzia tez ostatnio byla ulozona miednicowo..
Ja uciekam spac, a jutro na usg sie wybieramy i juz sie troszke stresuje.
Dobrej nocy Majoweczki.
Moja dzidzia tez ostatnio byla ulozona miednicowo..
Ja uciekam spac, a jutro na usg sie wybieramy i juz sie troszke stresuje.
Dobrej nocy Majoweczki.
reklama
panna_migotka
Mama Igusi/Majowe Mamy'08
Moja dzidzia też jest ułożona miednicowo i trochę zaczynam się martwić, bo to już 34 tydzień, a ja mam wrażenie, że jest już tak duża i skulona, że nie będzie miała jak się obrócić. Ale pewnie po mamusi nie lubi pozycji do góry nogami :-)
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 72
- Wyświetleń
- 34 tys
Podziel się: