reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Majóweczki 2008

Czść kobietki:)

Dzisiaj u nas pochmurno. Wczoraj byłam u gina. Wyniki z morfologii i moczu mam ok. A morfologia lepsza niż ostatnio. Tętno mała ma regularne. Ale wiecie co... zapytałam się go o badanie na poziom glukozy, a on powiedział mi że nie mogę się tak przeciążać i lepiej nie robić na razie tego badania. Że to badanie na glukozę na samym początku ciąży było ok więc mam się nie martwić. Z jednej strony mu ufam a z drugiej to każda z Was miała to badanie robione i trochę się martwię. Chociaż żeczywiście jakikolwiek wysiłek u mnie to zaraz twardy brzuszek mam. Wczoraj nawet jak kładałam się u niego na badanie tętna Zuzi to mi niesamowicie stwardniał brzunio. Może ma i rację mój gin Ech no sama nie wiem. Powiedział też że jak będę chciała iść na USG to dopiero po 35 tyg. bo nie mogę mieć masowanego brzucha:( A jak ja wytrzymam jeszcze 5 tyg do zobaczenia Zuzi. A i jeszcze powiedział, że do końca ciąży nie wytrzymam, że pewnie urodzę przed 40 tyg. W sumie to jak zacznę się szwędać w 38 tyg to rzeczywiście wydaje mi się że zaraz będę rodzić. Ale pożyjemy, zobaczymy:)
Dzisiaj mężusia znowu nie ma i do piątku go nie będzie. Cięzko mi się przyzwyczaić do jego nieobecności.

Natalko
- cieszę się że twoja córcia jest taka dzielna. Dodajesznam otuchy bo wiemy że jakbyśmy teraz urodziły to nasze dzidzie mogłyby być tak silne jak twoja:)
 
reklama
A ja dziś dostałam zwrot podatku z urzędu skarbowego :rofl2: Będę mogła wreszcie kupić fotelik do samochodu i szafę do pokoiku malutkiej :-D
Ale ci zazdroszczę, mój zwrot od razu chapnią na zaległe mandaty mojego męża:wściekła/y::wściekła/y: nie chciał płacić i teraz napewno ściągną.
Chwilkę posprzatałam i nie mam siły, najgorsze to schylanie się, kręgosłup wysiada niestety, a niunia wierci się niesamowicie boeśnie.
U was śnieżek a u mnie nad rankiem piękne słoneczko, przed chwilką tylko popruszył śnieżek, ale jest ciepło więc się roztopiło w mig.
Muszę się wybrać po rennie do apteki bo się skończyło, normalnie się uzależniłam, nic innego mi nie pomaga na zgagę.:-(

Natalko
super wiadomości, twoja kruszynka coraz silniejsza i jeszcze chwilka a będziesz ją tulić w ramionach.:-):-)
 
Dzien dobry Majoweczki!

Pola - gratuluje synka!:-)

U nas pogoda troche lepsza niz wczoraj, ale i tak jakies samopoczucie mam srednie.. czuje sie ciezko, jak by mnie ktos poobijal..

Dzis przede mna usg i zajecia w szkole rodzenia. Zobaczymy czy uda nam sie potwierdzic w 100%tach nasza Maje, czy beda jakies niespodzianki... najwazniejsze, by wszystko bylo w porzadku.

Milego dnia!
 
Dziubek, co do badań na glukozę, to ja też miałam super wyniki na początku ciąży, ale problem polegał na tym, że na początku zazwyczaj robi się tylko badanie na glukozę na czczo, a później, właśnie gdzieś tak między 28 tyg a 32 tyg powinna być robiona glukoza na czczo i po wypiciu glugozy godzinę, lub dwie po. No ale ja nie jestem lekarzem, może i ma rację, ale dziwne to trochę :eek:
 
Ale ci zazdroszczę, mój zwrot od razu chapnią na zaległe mandaty mojego męża:wściekła/y::wściekła/y: nie chciał płacić i teraz napewno ściągną.

No ja tak będę miała pewnie w przyszłym roku, bo za poprzedni rok jeszcze nie możemy rozliczać się razem, bo dopiero w zeszłym roku braliśmy ślub, ale za ten rok (w przyszłym) będziemy rozliczali się razem, więc niestety ściągną pewnie na zaległe mandaciki mojego R :wściekła/y:
 
witam się i ja!
dziewczyny czy Wam też powiększają się znamiona w ciaży, różnego rodzaju piegi itp? bo ja mam takie brzydkie na brzuchu i na szyji, zawsze miałam jest wypukłe i niezbyt urodziwe, ale mam wrażenie że się powiększa:-( i ma jakiś taki inny kolor gdzie niegdzie....ale w ciąży i tak mi tego chyba nie wytną, no nie? nie wiem czy lecieć z tym do dermatologa?
 
dzień dobry majóweczki!!!
Dziubek Twój ginek ma jak na mnie dziwne podejście wynik z początku ciązy nie przesądzona o niczym badanie z obciążeniem glukozy robi się w kierunku przesiewowego wykrywania cukrzycy u ciężarnych co do USG to właśnie wtedy kiedy z mamusią dzieją się niepokojące rzeczy jest to jednym z wskazań do częstszych USG przynajmniej tak mi tłumaczył mój lekarz. Mam jeszcze pytanko jakie leki Ty bierzesz na Twoje stawianie się brzuszka??
Natalko super wieści aż serduszko rośnie :-):-):-)
Pola gratuluje synusia:tak::tak::tak:
Ola współczuje Ci i faktycznie niewiadomo jak się zachowywać w takich sytuacjach:-:)-( ale dasz radę TY jesteś naprawdę dzielna kobieta:tak::tak:
 
czesc
Bylismy wczoraj na pierwszych zajeciach ze szkoly rodzenia.Calkiem fajnie bylo.Widzialam tez sale porodowa i rozmawialam z polozna,ktora mi moja gin polecila.Niestety kobitka idzie na poczatku maja na kilka dni urlopu a ja mam termin na 3 ale moze male zechcialoby wyjsc troche wczesniej bo mi sie juz ta ciaza znudzila i moze uda sie rodzic z ta polozna.

Dziubek ten Twoj lekarz baaardzo dziwny jest.Przeciez testem obicazenia glukoza sie ni e zmeczysz wiecnie wiem co za glupoty on wymysla.A to jest baardzo wazne badanie.Ja nie pamietam czy to Ty nie mialas robionego usg przez ponad polowe ciazy??

Maja mi sie wszystkie pieprzyki i blizny,ktore mam na brzuchu porozciagaly.Wydaje mi sie,ze przy rozciagnieciu moze sie tez kolor zmienic ale moze idz do dermatologa i sie upewnij czy wszystko ok.
 
reklama
dziubek - kiedy byłam w ciąży z Mieszkiem też nie robiłam testu obciążenia glukozą, wynik na czczo był ok wiec nie dostałam skierowania. A jeśli musisz leżeć no to faktycznie trwanie w poczekalni labolatorium z pewnością Ci nie pomoże. Nie chodzi tu o zmeczenie tylko o to, że brzuszek przy staniu czy chodzeniu strasznie sie napina.

Byliśmy z Mieszkiem dzisiaj u sąsiadki na kawce. Ma dwie córeczki 2,5 roku i 8 m-cy. dom ma przewrócony do góry nogami, a oczy dookoła głowy - trochę sie przeraziłam...
 
Do góry