Majóweczki 2008

[anulaaa]

Witam dziewuszki

Fatalną nockę miałam przez ten katar i gardło, jeszcze najadłam się czosnku i to też nie był najlepszypomysł kochane jak macie jakieś domowe sposoby na przeziebienie poproszę o radę bo normalnie coś mnie trzyma coraz bardziej, martwię się o malucha w brzuchu teoretycznie jest chroniony przez łozysko ale i tak się boję.

Jeszcze dzisiaj maż mnie tak zdenerwował, rozmawiał w pokoju przez telefon Oliwka była przy nim ja musiałam się załatwić normalna potrzeba no nie Oliwka weszła na biurko i spadła centralnie głową na ziemię, na szczęście mamy wykładzinę, słysze w łazience huk lecę do pokoju a mój maż jeszcze przez telefon rozmawia dziecko spazmuje, jak mu zwróciłam uwagę wyszedł trzaskając drzwiami, bo ja mam do niego pretensje normalnie ręce opadają, czasami jest kochany ale są takie dni kiedy mam w stosunku do niego instynkty mordobójcze.

 

[minka_12]

Kamilka zródełka na Słwacji super sprawa :-) my wybieramy sie tam na wakacje ;-) w tym roku bylismy tam w maju rewelacja!

 

[_WiKtOriA_]

hej dziewczynki ale sie napisalyscie.
Minka z maluszkiem nie bedziesz sie bala,ja myslalam o wypadzie tak w sierpniu na tydzien na domki nad morze lub jeziorko
Ola jak tak piszesz az sie boje pomyslec co dzieci potrafia wyczynic hehe
Ja ide do gin 2.XII. tez poslucham serduszka mojego malenstwa
Iwonka ogladalam bloga twojej corci slodziutka :-) i taka ladniutka

 

[kamilka87]

anulaa- hehehe rozbawilo mnie to ale mam nadzieje ze malej nic sie nie stalo?
niestety tacy czasem sa mezczyzni ja jeszcze nie mam takich problemow ale zobaczymy jak moje kochanie bedzie pomagalo i opiekowalo se dzidziusiem..

wiecie co chyba znow musze sie polozyc bo mnie spowrotem ciagnie do lazienki masakra dzis to bedzie chyba dzien swira a co do brzuszka to tez niezle mi go wywalilo kazdy mowi ze na 5ty wygladam a jest poczatek czwartego... odezwe sie jak bede na silach

 

[minka_12]

nie boję się byiśmy tam w maju tego roku, były dzieciaczki takie malutkie, urlop mamy na koniec sierpnia, a w tych zródełkach w Taterlandii są takie specjalne miejsca dla maluszków ;-) zresztą obiecaliśmy starszyźnie powtórke z rozrywki ;-)

 

[Ola K.]

Anulaaa, u nas ostatnio akcja następująca: miałam dokładnie taką samą potrzebę jak Ty, i poprosiłam męża o zajęcie się Maksem (Maks oglądał sobie coś na mini mini). Poszłam do łazienki, i co słyszę? Mąż przełączył sobie na polsat sport, a następnie co? poszedł do drugiej łazienki myć zęby, a dziecko się wściekło.... nie mógł normalnie z tymi zębami poczekać 5 minut a jeszcze wyłączył Maksowi bajkę - gdyby oglądał to może by spokojnie posiedział....

Wiktoria, ja też chcę się wybrać do jakiegoś domku nad morzem w przyszłym roku, pewnie w sierpniu. W tym roku byliśmy na Kubie i obiecałam sobie żadnych dalekich wypraw do momentu gdy młodszy maluch będzie miał 3 lata ;-) Do tego momentu będą domki nad morzem i kropka. Co się na tej Kubie umordowałam (poza tym że wakacje super interesujące), to moje.... Regularny survival!

Anulaaa, a może byś się pokazała lekarzowi?

 

[agusiaa]

Anulaa - ja tez proponuje lekarza, doradzi cos fachowo.

minka - sylwester poza domem fajna sprawa! My tez chcielismy gdzieś sie wybrać (pewnie ostatni raz na jakieś 2-3 lata - bo kto weźmie dwa bobasy pod opiekę na sylwka?!) Ale niestety u nas wszędzie brak miejsc...

a wakacje też gdzieś niedaleko nad wodą. Ważne żebyśmy byli wszyscy razem bo z atrakcji turystycznych i tak nici. Wystarczającej ilości zajęć dostarczą maluchy....

 

[aniusia80]

Witajcie dziewczyny! :-)
Jesli chodzi o Sylwestra to spedzamy go w Zakopanem:-)
29 grudnia bierzemy ślub no a na drugi dzien juz wyjezdzamy, juz sie nie moge doczekac, spedzimy tam 5 dni jako swieze małzenstwo:-)
Moj przyszły maż pracuje za granica, narazie w Holandi ale od stycznia przenosza go do Austrii, wiec bedziemy sie widywac o wiele czesciej niz teraz, bo co tydzien w weekendy. Nawet nie wiecie jak bardzo mi go brakuje, ale codziennie rozmawiamy przez telefon wiec to mi dodaje siły. Jak urodze to spedzi z nami 3-4 miesiace w domku, potem znowu wraca do Austrii, ale juz mamy plan ze bede do niego jezdziała z maluszkiem samochodem, ja nie mam daleko bo ok 300 km wiec dam rade.
Dzis ide do lekarza na 16, wiec trzymajcie i za mnie kciuki, jestem pozytywnie nastawiona, ale zawsze jakis mały stresik jest.
Pozdrawiam Was wszystkie "podwojnie":-)

 

[anulaaa]

Pewnie jutro się wybiorę do lekarza jak nie będzie poprawy bo dzisiaj nawet nie mam jak, a jutro moja mama na cały dzień do mnie przyjeżdża już nie mogę się doczekać .

Wiecie co w tym jest najgorsze, że w ciąży czuję się taka malutka i strasznie potrzebuje wsparcia i jak mój małz robi mi takie numery to czuje się fatalnie, dzisiaj jak trzasnał tymi drzwiami to mała płakała bo ja bardzo bolało nos starty i siniak na czole a ja razem z nią :-no: ehhhh i wtedy mi jest bardzo źle ( przepraszam, że marudze, ale musze się pożalić )

Kamilko - no mam nadzieję ze nic się jej nie stało, tylko strasznie płaczliwa jest od tego momentu. A wogóle odpoczywaj kochana do póki możesz brzuchem do góry szczególnie jak źle się czujesz

Aniusia80 - kciukasy zaciśnięte

Olu - twoja scenka z Maxiem wypisz wymaluj jak jest u nas, ja nie wiem faceci to inny gatunek czy co, czy my takie wymagające jesteśmy

 

[madamagda]

Anusia80 trzymamy kciukole:-):-):-):-):-) Opowiedz co i jak jak wrócisz