Puchatka
Majowe mamy'08
Ola normalnie mnie zatkało jak przeczytałam wywód Twojego męża 
Iwonka mimo wszystko mocno trzymam kciuki za Twoją córcię żeby udało jej się w końcu przekonać do nocniczka

Co do mojego męża to mnie przed chwilką rozbawił do łez bo stwierdził że dobrze by było jakbym juz urodziła to bym była bardziej dostępna
marzyciel się znalazł poza tym doszedł do wniosku że okropnie wyczerpujące są te moje huśtawki nastrojów no i na dodatek ja leżę i niewiele mogę zrobić to jak on zaczyna nic nie robić to szukam mu zajęcia czy ja wiem może i tak jest bo ja lubię jak wszystko jest zrobione a potem można sobie spokojnie poleniuchować 
ja dzisiaj pościłam i na obiadek były kopytka z bułką tartą 
a i jeszcze z zabawnych tekstów mojego męża na dzisiaj mogę dorzucić stwierdzenie z rana że wyglądam jak wąż który połknął arbuza 

Iwonka mimo wszystko mocno trzymam kciuki za Twoją córcię żeby udało jej się w końcu przekonać do nocniczka


Co do mojego męża to mnie przed chwilką rozbawił do łez bo stwierdził że dobrze by było jakbym juz urodziła to bym była bardziej dostępna
marzyciel się znalazł poza tym doszedł do wniosku że okropnie wyczerpujące są te moje huśtawki nastrojów no i na dodatek ja leżę i niewiele mogę zrobić to jak on zaczyna nic nie robić to szukam mu zajęcia czy ja wiem może i tak jest bo ja lubię jak wszystko jest zrobione a potem można sobie spokojnie poleniuchować 
ja dzisiaj pościłam i na obiadek były kopytka z bułką tartą 
a i jeszcze z zabawnych tekstów mojego męża na dzisiaj mogę dorzucić stwierdzenie z rana że wyglądam jak wąż który połknął arbuza 
