Aurelia, ja niestety nie wiem... kochana, już coraz bliżej do naszych terminów, strasznie Ci współczuję tego leżenia...!!
Łaniu, znajdę ją gdzieś (po przeprowadzce część rzeczy jeszcze leży w kartonach w garażu) i zrobię fotkę. Postaram się jak najszybciej. Chyba nie mam żadnych zdjęć z Maksiem na podusi, bo generalnie nie lubiłam zdjęć podczas karmienia ;-);-)
				
			Łaniu, znajdę ją gdzieś (po przeprowadzce część rzeczy jeszcze leży w kartonach w garażu) i zrobię fotkę. Postaram się jak najszybciej. Chyba nie mam żadnych zdjęć z Maksiem na podusi, bo generalnie nie lubiłam zdjęć podczas karmienia ;-);-)
 
 
		 
 
		 
 
		 i jak ja mam wytrzymać do tego czasu?
 i jak ja mam wytrzymać do tego czasu? 
 
		 
 
		
 
 
		