reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Majóweczki 2008

reklama
ja ostatnio mialam troszke jak sie mylam myslalam ze moze sie skleczylam albo zadrapalam ale na drugi dzien wysmarkalam ze tak to nazwe i wskazywalo na to ze ta krew mi gdzies poleciala w nocy lub nad ranem ale to tylko raz tak mialam. Mam kolezanke w 4 mc i jej czesto np leci krew z nosa
 
Natala - już pisałam wczęsniej, moja koleżanka też urodziła synka w 7 miesiącu, który nie oddychał samodzielnie i karmiony był przez sonde a teraz to niesamowity chłopaczek, okaz zdrowia. Mój Mieszko (są rówieśnikami) częściej choruje niz on. Sonia też szybko dojdzie do właściwej wagi i nabędzie wszystkie potzrbne umiejetności. Trzymam kciuki.

Vivien - chłopak świtnie daje sobie rade - życzę szybkiego powrotu maluszka do domku.

Padnięta jestem dzisiaj po tych zakupach z moją siostrą. Kupiłyśmy czapeczki, smoczki, moja siostra nabyła jeszcze kosmetyki i szczotke do włosków. Na "poważne" zakupy koniecznie wybieram się z mężem bo to Skarb jeśli chodzi o wspólne bieganie po sklepach. Zawsze cos znjadzie fajnego i do tego w dobrej cenie.

Co do świadczeń za urodzenie dziecka, które wypłaca PZU to wyjaśniem, że jest to tylko możliwe w przypadku kiedy jest sie posiadaczem ubezpieczenia grupowego w zakładzie pracy lub kontynuuje sie takie ubezp. indywidualnie. Zawrzeć go samemu jako osoba fizyczna nie można. Można je tylko ewentualnie kontynuować po odejściu z zakładu pracy. A karencje na wypłate świadczeń wynoszą 6 m-cy w starych i 9 m-cy w nowych typach ubezpieczeń. I maja zastosowanie tylko wtedy jeśli ktoś nie przystepuje odrazu przy zatrudnieniu tylko zwleka z tym do momentu kiedy przewiduje, że cos się wydarzy (np. urodzi mu się dziecko) i wtedy się budzi, że z ubezp. bedzie kaska. Karencji nie ma też jeśli jest to nowe ubepieczenie dla całego zakładu pracy. Jakby ktoś miał jakieś pytanie z tym związane to proszę walic jak w dym bo to na codzień moja praca
 
Ja nie mam:no: na szczęście, może organizm jest osłabiony i czegoś mu brakuje, moim zdaniem powinniście zapytać się lekarza, powiem szczerze, że mi nigdy krew z nosa nie leciała
 
Moj maz tez jest ubezpieczony w PZU z pracy
a zaraz po slubie ubezpieczyl i mnie i sciagaja mu z konta tyle ze za nas dwoje ale ja gdzies mam ta kartke taka ile co za o i za dziecko jest chyba 1300zl lub 1200zl dokladnie nie jestem pewna ;-)
 
mi krew nie leciala ze tak powiem mialam jej oznaki w nosie raz bo rano czyscilam nosek i byla krew sucha wiec moze przez sen w nosie dlubalam ;-)
albo maz lokciem mnie szturchnol ....
Nie nie mi juz glupawka sie wlacza chyba zaraz siusiu paciorek i spac
a i cieple mleko .... niewiem ale takiego naweyku nabralam ze wieczorem pije szklanke cieplego mleka :confused: nigdy tak nie pilam
 
Wiktoria - jeśli mąż dołączył Cie do swojego ubezpieczenia (w niektórych, wiekszych zakładach pracy) jest mozliwość ubezpieczenia współmałżonka. Wtedy każdemu z Was przysługiwać będzie wypłata za urodzenie dziecka.
 
Ja też jestem ubezpieczona, ale w CU, dokładnie nie pamiętam, ale dostanę za urodzenie dziecka 1400zł

Mam dziś strasznego doła,a na wieczór to już na maxa chce mi się płakać. Wtajemniczone majóweczki wiedzą o co chodzi, a resztę przepraszam, ale nie mam siły na opowiadanie o tym całym bagnie jeszcze raz. Byłam u J teraz kilka dni. Nie wytrzymam tej sytuacji, starałam się, ale skończyło się płaczem i i tym, że dziś jestem znowu u rodziców.
 
Moj mezulek wlasnie mi podarowal 300zl na fryzjera i 200zl na prezent urodzinowy :) Dostal zastrzyk pieniedzy od firmy czyli od tescia .No na fryzjera tyle nie wydam wiec bede miala kilka groszy na nowe ciuszki bo juz nie mam w czym chodzic.
 
reklama
Do góry