reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Majóweczki 2008

Dzień dobry, proponuję kawusię....
Na początku Kamilka - gratulacje, jak zwykle ostatnio wszystko - troszkę spóźnione, ale wielkie....
Szopek, dobrze, że rozpoczęłaś temat fotelików, bo ja od jakiegoś tygodnia sie zastanawiam na jaki zmienić...mamy taki sam jak Iwonka, jest fajowy, bo Mati często w nim śpi, zwłaszcza jak jedziemy 200 km do mojej mamy i miał mozliwość pochylenia, więc było my wygodnie, ale robi się ciasnawo.....
Iwonka, jakiś skuterek albo samochód elektryczny to według mnie super prezent, Matiemu kupiliśmy w tamtym roku jeepa dwuosobowego, ale był do niego jeszce za mały, nie chcial za bardzo jeździć, chyba troche się bał... w tym roku nie chce z niego wysiadac, ne potrzebujemy juz pilota do sterowania, jeździ nim jak zawodowy kierowca, w tył w przód, wiraże.... my chyba kupimy rowerek taki zwykły 12 cali....
Joanna, śliczne te Twoje dziewczyny - takie poważne już
 
reklama
Witam.Wczoraj zapomniałam napisac wam ze miałam wypadek w domu,zderzenie ze ścianą,co spowodowało uderzeniem w nos i czoło,mam pęknięta skore miedzy oczami na nosie:wściekła/y::sorry2::dry::angry: wchodziłam na krzesło żeby coś sięgnąć i wstawając uderzyłam się właśnie:sorry2:byliśmy tez u lekarza i Vanesska ma zapalenie ucha.Antybiotyk mamy a dzis go wypluła w połowie,ręce mi opadają już. Klaudia na razie sie trzyma cos z okiem jeszcze sie dzieje i lekki katar ma. Cały czas jeżdzi po domu rowerkiem jak szalona:-D:-D:-D:-D:-D

Pogode taką piękna zapowiadają ,mam nadzieję że Van szybko wyzdrowieje i w weekend będziemy mogli isc do parku na rowerki:tak:

Anusiasac ,no właśnie skuterek fajny i ten jeep.Pomyślimy zobaczymy.Mam gdzie trzymać bo mam dwie komórki w razie co

Joanna to prawda Ania już taka duża na nowych fotkach :-)

Szopek mi tez często nie pokazuje(podkresla) nowego posta w subskrycjach
 
Ja, ja z kawusią i bułeczką:-)

Dzień dobry, żeby nie było, że ze mnie taki śpioch. Miśka juz w przedszkolu, a ja po hennie u kosmetyczki:tak:.

Co do prezentów, to mojemu tacie marzyło się kupić dla Miśki właśnie coś na akumulator, ale teraz jestem zdecydowanie przeciwna. Będzie ćwiczyć własne nogi. W tamtym roku mogła chodzic bez końca. W niedzielę poszłyśmy do apteki. Dla mnie jest to 15 min, ale z nią było 2 h z dodatkowym marudzeniem.

A do apteki dlatego, że chłop mi umiera:baffled:. Wyszła bokiem jazda na motorze. Ma niby początki anginy. Jest na antybiotyku- muszę go przypilnować, bo jeszcze nie pojedzie, albo pojedzie niewyleczony i tam gdzieś padnie. Poczekam jeszcze godzinkę i na spacer wybywam, bo razem w domu nie wytrzymamy.

Kamilka no to teraz jeszcze mocniej trzymam kciuki. Teoria to pikuś, wystarczy wyryć na pamięć, bo są odpowiedzi zupełnie nie na czasie. Ja w praktycznym bałam się placu i 2 razy uwaliłam plac, ale jazda po mieście to już zupełnie co innego i pełen relaks.

Joanna rzeczywiście czas leci, dziewczyny powyrastały. Też się nie obejrzę, a moje będą takie jak twoje teraz:tak:

Teraz doczytałam- Iwonka zdrówka dla dziewczyn, bo weekend ma być cieplutki i czas najwyższy się dotlenić po zimie
 
Ostatnia edycja:
witam

jo-anna-on WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI URODZIN

21 tulipanow 129cad.jpg
 
Joanna też dołączam do życzeń w dniu urodzin!
Iwonka życzę zdrówka dla dziewczynek i dla ciebie szybkiego zagojenia "powypadkowej"rany
keyko współczuje chorej połówki, nie ma gorzej jak chory chłop, toż najmniejsza choroba to oni zaraz umierają, a swoją drogą na motorze podobno najłatwiej o anginę, ale oby szybciej z niej się wyleczył, by wam nie przekazał żadnego bakcyla, szczególnie małej Oli
a my na spacerek raczej nie wyjdziemy, słoneczko świeci pięknie, ale wiatr to by głowy pourywał, zostaję w domu... ach przesilenie źle na mnie działa, całkiem się rozleniwiłam
 
Witam
Jetsem zaganian a ostatnio.
Kamilka tak my mamy ten sam,pasy sie nam juz ciezko zapinaja ale teraz juz lzejsza kurtka jest o luzik:tak\:jeszcze styknie:tak:
Iwonka zdrowka dla Vaneski i Tobie szybkiego gojenia:sorry:
Joanna patrzac na Twoja corcie Kondzio taki maly mi sie wydaje.W ogole maly mi sie wydaje.
Dzis widzialam w parku synow jednej dziewczyny,polki.Matko boska jeden jak Konrad wysoki ale widaqc ze jakis malo rozwiniety a ona mowi ze wlipcu skonczy 2 lata:szok:17 kg drugi niecaly rok a 13 kog:sorry:a Konrad wazy14:-D:-D przewrocil jej sie ten wiekszy,chcialam go podniesc niespodziewajac sie ze taki ciezki i bach,utkenelam.POciagnal on mnie:-D:-D:-D

Joanna 100 lat:-)Wszystkiego najlepszego:tak:

Poza tym wczoraj jestem w pracy G dzowni i sie drze.....okazalo sie ze tyz bez przegladu jezdze:sorry:Dzis na szybca zlatawialam ale musze opone wymienic dopiero mi podpisze:wściekła/y:kurcze,nastepny wydatek a w sobote jedziemy do odmu:sorry:dzis zamowilam w koncu zaproszenia slubne:tak:zobaczymy co to bedzie:tak:
 
Joanna wszystkiego najlepszego !!! Spełnienia marzeń i dużo zdrówka!

Witam. Klaudia tez chora.W nocy gorączkowała,ma katar i kaszel.Najgorzej z tym katarem bo dmuchac nie umie i nic przy nosie zrobic nie da.:sorry2::sorry2::sorry2:
 
Iwonka wiem jak to jest kiedy dziecko nie umie wydmuchać z noska katarku, u nas była z tym dłuuuga nauka ale jakoś udało się... nie wiem co pomogło, ale próbowaliśmy Ani wytłumaczyć tak: kichaj w chusteczkę przez nosek, wypuśc powietrze przez nosek, pokazywaliśmy jak my wydmu****emy do chusteczki, no pomagała sól morska wstrzykiwana by rozrzedzić, a może by Vanesska pomogła wam w tym, w końcu dzieci między sobą mają taki trochę inny porozumiewawczy język...
 
reklama
No próbuje i Nesska ją uczyc,ale cięzko idzie.Ja ja ucze zeby noskiem zdmuchiwała swieczkę.A najgorsze jest to ze ona nawet sobie na nie wytrzec nosa nie mówiąc o podaniu czego kolwiek do nosa czy lekarstw.Wszystko na sile robie a ona wypluwa.Na szczescie nie oduczyłam jej jeszcze od butli z mlekiem która dostaję rano i wieczorem i i tak jej w tym mleku przemycam leki
 
Do góry