Dziewczyny, ale jeśli mąż pacjentki obok jest chory i ma tego wirusa, to przecież mieszkając z tą pacjentką w domu to i ona będzie go miała najprawdopodobniej. To jest tak samo jak z tą śmieszną kwarantanną domową. Moja mama wraca za tydzień do Pl (nie jest chora, bo siedzimy w domu). Dzwoniła do jakichś służb i się pytała jak ta kwarantanna ma wyglądać, a oni do niej, że może sobie mieszkać z resztą domowników tylko musi "trzymać dystans". A co to znaczy? Czytałyśmy, że wirus utrzymuje się w powietrzu do 3h (np jak ktoś kichnie, kaszlnie), na powierzchniach z plastiku nawet 3 dni... Więc co to za kwarantanna? Jakby moja mama była chora to choćby się z tatą mijali to i tak go najprawdopodobniej zarazi.
Co do niań elektronicznych. Ja miałam angelcare. I poczytajcie sobie o falach elektromagnetycznych, które podobno nie wpływają korzystnie na mózg. W każdym razie są nianie, które emitują te fale bezustannie i są takie, które wysyłają je tylko jak muszą przekazać sygnał do odbiornika. Podobno Angelcare jest w tej drugiej grupie, myśmy kupili akurat to, bo tak jakoś wyszło, nie wiem ogólnie czy bym się tym przejmowała, bo co teraz nie szkodzi w tych czasach?
Ja dzisiaj miałam usg, 1715 i 1815g mają moje bąble Rosną sobie pomału, wielkoludami nie będą, ale cóż, aby ponad 2 kg miały. Oba głowami do dołu i raczej tak już zostanie, co mnie cieszy, bo chciałabym rodzić naturalnie. Pessar nadal mi dobrze trzyma i z 7mm zrobiło się 12. U nas mąż może być w szpitalu, ale nie wiem czy mój będzie, bo zwyczajnie nie mamy z kim syna zostawić, a najważniejsze jest dla mnie, żeby on był po prostu zaopiekowany. No i przesunęli mi termin z 15,05 na 01,05. Jak się nic nie wydarzy wcześniej to 1.05 wywołują poród. Nie chcą dłużej trzymać, żeby macica się za bardzo nie rozciągnęła.
Co do niań elektronicznych. Ja miałam angelcare. I poczytajcie sobie o falach elektromagnetycznych, które podobno nie wpływają korzystnie na mózg. W każdym razie są nianie, które emitują te fale bezustannie i są takie, które wysyłają je tylko jak muszą przekazać sygnał do odbiornika. Podobno Angelcare jest w tej drugiej grupie, myśmy kupili akurat to, bo tak jakoś wyszło, nie wiem ogólnie czy bym się tym przejmowała, bo co teraz nie szkodzi w tych czasach?
Ja dzisiaj miałam usg, 1715 i 1815g mają moje bąble Rosną sobie pomału, wielkoludami nie będą, ale cóż, aby ponad 2 kg miały. Oba głowami do dołu i raczej tak już zostanie, co mnie cieszy, bo chciałabym rodzić naturalnie. Pessar nadal mi dobrze trzyma i z 7mm zrobiło się 12. U nas mąż może być w szpitalu, ale nie wiem czy mój będzie, bo zwyczajnie nie mamy z kim syna zostawić, a najważniejsze jest dla mnie, żeby on był po prostu zaopiekowany. No i przesunęli mi termin z 15,05 na 01,05. Jak się nic nie wydarzy wcześniej to 1.05 wywołują poród. Nie chcą dłużej trzymać, żeby macica się za bardzo nie rozciągnęła.