reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Małe i duże postępy w rozwoju naszych Malusińskich :)

Patra gratulujemy postępów:tak:

Zosia raczkuje nadal:-D, chodzic chyba nie ma jeszcze zamiaru, ale to raczej pozytywnie. Wstaje przy wszystkim co sie da. Wchodzi na czworakach po schodach i na niskie meble (tam, gdzie jej sie uda zarzucic kolano:-D)

A co do zębów. Zwykle nie pozwala zajrzać sobie do buzi. Moge tylko przemoca wymacać dziasła. Ale dziś płakała przy ubieraniu, buxkę miała rozdziawiona i mogłam zobaczyc co tam sie dzieje i jestem w szoku - w miejscu górnej prawej jedynki ma ogromnego bąbla:szok: Wczoraj była troche marudna, nie chciała jeść, a durna matka zastanawiała sie dlaczego:sorry2:
 
reklama
Patra mój Adamo tak samo :-D Pełza - bo tak szybciej. W kkoszulce z krótkim rękawem lub na golasa raczkuje (bo mu zimno w łokcie i brzuch :-p)... Wstaje przy wszytskim co się da.

Dmuchawcu mój Adamo ma już 2 dolne jedyneczki a z górnymi to tak jak u Zosieńki. Tyle, że mój to ledwo pyszczek rozdziawi to już widać te napuchnięte górne dziąsełka :no::-( Tak mi go żal, bo widzę jak się z nim męczy... Prawa jedynka idzie szybciej i już się przbija tzn. taka mała kropeczka już jest.
 
Patra Mój też sobie upodobał stolik na którym stoi telewizor ;-)Załączam zdjęcie. Ale zwykle wyłączam wtedy tv, bo nie chcę, żeby się gapił. Najgorsze są te upadki...Mój dziś poleciał do tyłu na główkę...Biedny...A Twój to pewnie jeszcze bardziej płakał, bo na twarz upadł... No ale niedługo już będą nam dzieciaczki stabilnie i bez pomocy chodzić, więc może będzie trochę mniej urazów ;-)
 

Załączniki

  • SDC14582.jpg
    SDC14582.jpg
    37,6 KB · Wyświetleń: 78
  • SDC14585.jpg
    SDC14585.jpg
    28,4 KB · Wyświetleń: 67
bezsenna muszę cię wyprowadzić z błędu, bo urazów będzie coraz więcej ;) niestety, jak już pewnie staną na nogach to nic nie będzie im straszne :)
 
No a mój mały agent wczoraj tradycyjnie stanął przy stoliku (normalnym - nie od tv). Poniżej blatu mamy pólkę, wszędł na nią, przesunął sie po niej i wszedł na kanape co stoi obok!!! :eek: Mam zdjęcie ale brak kabla do telefonu :nerd::confused2:
 
Moj Eryk już potrafi zrobic samodzielnie 3 kroczki (od stołu do mnie, bądz do pchacza, bądz poprostu między mną a mężem) Tylko patrzeć jak zacznie chodzić. Wydaje mi sie, że na 10miesiecy już pojdzie :-)

jak jedziemy wozkiem to śpiewa:-D
 
Moj Eryk już potrafi zrobic samodzielnie 3 kroczki (od stołu do mnie, bądz do pchacza, bądz poprostu między mną a mężem) Tylko patrzeć jak zacznie chodzić. Wydaje mi sie, że na 10miesiecy już pojdzie :-)

jak jedziemy wozkiem to śpiewa:-D

hehe, moja nie śpiewa ale głośno gada te swoja jagagagugumamatatanienie itd. A ludzie sie na nas patrzą....bo żeby ona pod nosem sobie mówiła to by było super aleGosia robi to na maksymalnych obrotach. Co do firanki to tez pozrywała.
Mój mąź ost z nia spał w łóżku i nagle się budzi i słyszy gadanie, patrzy a mała stoi przy tzw komódce przy łóżku sypialnianej, wokół wala się pełno chusteczek higienicznych (kupujemy takie 100szt w kartonowym pudełeczku) a jedną z nich przezuwa...i oboje jestesmy ciekawi jak ona się wydostała z naszego łóżka, bo na pewno nie spadła bo by płakała a to byśmy usłyszeli, prawdopodobnie się zsunęła nad ranem i zrobiła sobie niezłą impreze
 
verita, brawo dla Eryka !! pewnie za kilka tyg będzie już sam śmigał !!!!:-):-):-)

wilsonka, prawie się popłakałam ze śmiechu jak czytałam Twojego posta, M też się uśmiał po pachy. :-D:-D:-D

Jula też sobie śpiewa na spacerach, gada, no i też robi to tak głośno że czasem ludzie zaglądają do wózka. A powiem Wam że ja uwielbiam jak ona tak głośno gada:rofl2:

Nowe umiejętności to udawanie pszczoły , podawanie ręki do czesc i mowienie "cieść", szkoda tylko że na mnie mówi tata albo mam. Patrzy na ile sobie może pozwolić i cwaniara np na spacerze trzyma zabawkę za wozkiem i patrzy w oczy i czeka na reakcje. Stoi samodzielnie kilka-kilkanaście sekund. No to chyba na tyle :tak:
 
reklama
jestesmy ciekawi jak ona się wydostała z naszego łóżka, bo na pewno nie spadła bo by płakała a to byśmy usłyszeli, prawdopodobnie się zsunęła nad ranem i zrobiła sobie niezłą impreze

Ja mam tak samo. Raz mi Kubulek spadł z łóżka, płakał i od razu się wtedy obudziłam, przytuliłam i uspokoił się, ale innym razem budzę się, patrzę a on sobie siedzi na podłodze i zadowolony uderza w komputer :-pTeż się musiał pewnie jakoś zsunąć, bo gdyby spadł, to by płakał, no ale nie mam pojęcia jak się znalazł na dole ;-)
 
Do góry