reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Mali Alergicy

reklama
Ja tez juz nie pale...I jestem z siebie nieziemsko dumna,a znajomi jak jade do polski czestuja mnie ,a jak mowie ze nie pala to prawie oczy im z orbit wylaza...No bo ja to palilam jak dwie lokomotywy...Paczka slimow plus 5 kaw...czasami jakis kebab lub salatka-zalezy na co przyszla ochota...(takie jedzenie to dlatego ze bylam w pracy od 11.00-20.00)

Myslalam ze nigdy tego swinstwa nie rzuce,a jednak sie udalo...:-):-):-)
 
Gratulacje dla wszystkich, ktorym sie udalo!!! Szczere!!!

Ja jestem zagorzala przeciwniczka palenia - zalatwila to dla mnie moja Babcia, ktora palila jak trzy lokomotywy... :szok: Skutecznie mnie tym zniechecila, chociaz sama nie byla w stanie rzucic....

Tym bardziej podziwiam tych, ktorzy smoczyli i maja to za soba! GRATULACJE!:tak: :tak:
 
Heatherku ja teraz jak siedze w knajpie i chce cos zjesc a widze ze ktos pali to zaraz bym podeszla i w dekiel przydzwonila...:wściekła/y:Teraz strasznie mi to przeszkadza....I jestem jak najbardziej za zakazem palenia w miejscach publicznych...Nie pamietam juz w jakim panstwie teraz ale zrobili zakaz palenia nawet we wlasnych domach-ale to juz uwazam za przesade...
 
W domu, to przesada, jak ktos chce sobie smrodzic, to prosze bardzo - ale juz jak na klatke wychodzi, to osobiscie bym zamordowala.......
Aj tam, odwieczny konflikt interesow: palacy - niepalacy.... :baffled:
 
Dziewczyny, ja też gratuluję tym z Was, które już nie palą i trzymam kciuki za te które chcą rzucić.:-)
 
a ja wczoraj byłam z małym znowu u lekarza bo katar nie przechodzi a wręcz się nasila ... zwiększyła dawkę Zyrtec do 10 kropli!!!! Trochę mnie to zaszokowało i nie wiem co dalej robić... zastanawiam się co jest grane bo blamki małemu przeszły akatar nie .. może to nie jest już tylko alergia a np. zatoki? Powiedziała mi tez lekarka że powinnam wszystko odstawić i na nowo małemu wprowadzać produkty .. ale co on wtedy będzie jadł? Przecież jak mu wprowadzałam produkty to wszystko było ok? i nagle tak z niewiadomo czego dostał alergii? Myślałam że to mandarynki których się najadłam na święta, ale od ponad miesiąca nie zjadłąm ani jednego ytrusa a poprawy nie ma. Teraz pomyślałam że to może żółtko które podaje co drugi dzień i od niedzieli tez je odstawiłam ale mam wrażenie że kartar się nasilił.. Dostaje już szału, mały się męczy strasznie mało je...ide w piątek do larygnologa aby upewnić się że nie są to zatoki ani nic laryngologicznego..
a wy jak uważacie czy dawka 10 kropli nie jest zaduża? a dlaczego plami przeszły a katar nie?
RATUJCIE
 
Fusiku, nie mam pojęcia, czy duża, czy nie... Tu nie pomogę, ale na pewno radzę iść do laryngologa- czyli specjalisty. Zawsze będziesz spokojniejsza, jak to sprawdzisz.
Danielku, zdrowiej szybciutko!!!
 
Fusiku mi rowniez przykro bo chodz bardzo bym chciala uzrowic Danielka to nie potrafie:-( ale trzymam kciuki by szybciutko katar odczepil sie od Was...Caluski dla Danielka
 
reklama
Fusiku, ja też tylko mogę doradzić, żebyś się skonsultowała z laryngologiem, a jeśli tu będzie wszystko w porządku, to może z alergologiem? A jaki jest ten katarek? Wodnisty? Buziaczki dla Danielka.
 
Do góry