reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mali odkrywcy ...

Madzia jeśli chodzi o mowę, to uwielbia jeszcze mówić "kto to" lub "co to", pokazując paluszkiem. Czasem zdarza się jej powtórzyć jakiś wyraz, który się do Niej mówi, ale to tak bardziej bezmyślnie. No i oczywiście komunikuje swoje potrzeby mówiąc albo "mniam", albo "aaaa" jak chce się jej spać. A zapominiałam Wam powiedzieć, jak podczas ostatniej rehabilitacji, kiedy Pani ją męczyła raczkowaniem i kazała iść do mamusi na drugi koniec materaca, to Magda umordowana totalnie, czołgając się prawie, cała spocona wystękała z siebie "obosie". Ale miałyśmy lanie z tą rehabilitantką. Tak fajnie jej to wyszło, biedne wymęczone dziecko.:-D

A co do postępów, to teraz nagle idą w zawrotnym tempie!:szok: Jeszcze wczoraj było powolne raczkowanie po całym domu, dziś mój Mąż ma urlop i co chwila mi "uprzejmie donosi": Magda właśnie pognała do przedpokoju, siedzi pod drzwiami i bawi się butami, albo Magda właśnie odkryła wstawanie w łóżeczku - wstaje trzymając się za szczeble i klap na dupkę i od początku - a przy tym zaśmiewa się do łez. Jak tak dalej pójdzie to do końca tygodnia biegać zacznie.:laugh2:

A z fajnych rzeczy, to jeszcze strasznie mi się podoba jak Magda śmieje się z nami. Wygląda to tak, że ona coś zrobi fajnego, my się zaczynamy śmiać, a ona patrzy na nas i za chwilę robi takie sztuczne "ha ha ha" (z miną pt. "ale o co chodzi"), co oczywiście rozwala nas jeszcze bardziej. I tak się śmiejemy przez 10 minut non stop - my z Niej a ona z nas.
 
reklama
Dzagud no wiadomo było że kiedyś taki przełomowy dzień nastąpi :-) Już sobie wyobrażam ten Madzi śmiech i pewnie marszczy przy tym zalotnie nosek. Buziaczki dla czworakującej odkrywczyni. :-)

Czarek buty też lubi nosić i gryźć, ale do gryzienia bierze zawsze swojego. :-D Dziś tak mu smakował szpinak że sam się po brzuszku zaczął głaskać i mlaskać mniam mniam. I jeszcze odgraża mi palcem i mówi basem no no no ( kiedy siadam do komputera.. :-D)
 
Dzagud gratuluję Madzi baaardzo mocno i bardzo sie ciesze że postępy takie wielkie, i też widze oczyma wyobraźni ten jej pomarszczony nosek:)
Widze że mnustwo maluszków ruszyło pupcie:) to niedługo zabawy w berka bedą codziennością, my teraz mamy" mama goni" i ten z radochą na twarzy ucieka. Niestety jeśli chodzi o gadanie Eryczek nie jest aż taki kumaty ale gaduła z niego straszna, cały czas po swojemu bełkocze :) niestety nie potrafi wskazać żądanego przedmiotu:zawstydzona/y: i chętniej nasladuje odgłosy niż wyrazy, albo ja bnie rozumiem po prostu co on do mnie gada :-D:-)
 
Brawa dla Madzi :-)

A Maks jak na dobrego chłopa przystało wstał w łóżeczku zaraz po swojej dziewczynie :-D:-D:-D czyli dziś ;-):-)
 
Hehe Jolka Krzysio dzisiaj również podobno! wstał w łożeczku.
I jest to w pełni i wyłącznie jego zasługa bo lekarz zabrania go stawiać i stymulować do chodzenia więc sam se wymóżdzył ze tak można ;-)
Boje sie tylko jak mu sie spodoba - bo jak mam przez 2 miesiace go przetrzymać, zeby nie wstawał :confused:
Dzagud gratki dla Madzi
W kwestii kumatości to Krzysio zaczął bardzo optymistycznie - komunikuje się z nami "mówiąc" nie poprzez kręcenie główką i mrucząc "mhmh"
A najbardziej go cieszy gonienie po chałupie - ja mówie "gonie gonie gonie" a on dostaje speeda i ucieka w drugą strone strasznie przy tym recholąc :-D

Fajnie ze nasze dzieciaki już takie kumate!!!
 
Ależ się rozruszało Towarzystwo!!! No szok!!! I kumacja niesamowita - jestem w szoku, jak te maluchy gadają...
Dzagud gratulacje! Madzia Zdolniacha :-D

Piotruś coraz częściej puszcza się stojąc w kojcu - i dopiero po chwili robi pac na kolanka ;-) Więcej motorycznych zmian nie ma ;-) Natomiast rozumkowo się "podciągnął", bo reaguje pięknie na wszystko, co do Niego mówię :-) Pokazuje na konkretne zabawki (piesek, autko, piłka itp.), pokazuje kotka, podaje to o co Go proszę :-) No miodzio :-) I gada bezustannie - wyłącznie po swojemu, choć ulubione ostatnio słowa to BAAA!!! (od "bach" - sądząc po częstotliwości, grawitacja się rozbujała ostatnio ;-)) i HAAAUUUU (oznacza cały świat nieludzki ożywiony - zarówno pieska, kotka, królika, konia, kurę, krowę jak i fokę - więcej na razie nie przetestowaliśmy). Urocze jest także głęboko nosowe bez otwierania ust MMMM! oznaczające misia :-D
 
Gratulacje, dzieciaczki sie rozruszaly, moja niunka tez. Dopiero co pisalam ze nic nie gada, bo jest zafascynowana chodzeniem, a tu dzis dzien obfitosci.
Pokazuje paluszkiem: lampa, sciana, kosz, mis, mama, tata, oczko, nosek, auto, klocek, bluzka :-) No i zaczela gadac: baj-baj, dziadzia, daj, mama, tata, nie nie, muuu (na pytanie jak robi krowka) i robi przy tym dziubka do przodu :-) rewelacja, zasmiewamy sie z mezem na calego, coraz fajniejszy ten nasz krasnalek. Czasy "wiecznego zmeczenia" odchodza na szczescie, nawet dzieciatko mi cala nocke zaczelo przesypiac, jakies zmiany z okazji jutrzejszych urodzinek, wszystko na raz sie zaczelo, super :-)
 
Ależ sie dzieje u tych naszych dzieciaczków:tak::-)
Moja Zu dołącza do grupy...
Od ponieniadzłku robi po kilka samodzielnych kroczków. Ale idzie tylko do taty. A jako że taty coś mało w domu to mało cwiczymy. Za to bierze mnie za rękę i prowadza po całym mieszkaniu. Śmieję sie że teraz córka wyprowadza mnie na spacer:-D
 
Anielap-super!!! Gratki dla dzielnej Zuzki:tak::tak::tak:
I wogole gratuluje wszystkim chodzikom i gadulom:-D

Amelka jeszcze sama nie chodzi.Jak ja trzymam za rączk to i owszem ale jak tylko za jedna lapke to od razy staje i wyciaga rączke zeby zlapac moja drugą reke.Za rączki to nawet biega ze tak powiem:-D:-D:-D.Kilka razy ja puscilam jak byla czyms zajeta to sama stala ale jak tylko zauwazyla ze nie trzymam to od razu mnie lapala,albo szybko siadala.
Co do gadania to dalej tylko mama tata baba i chyba tylko mama jest swiadome.No i duzo po swojemu ale tego to juz nie rozumiem co to oznacza.Jak jest jej zle to na nas krzyczy z takim zalem okropnym.
Przymuzyczce podskakuje cala na siedząco co oznacza tany tany.I macha glowka:-D
Zwierzatek jescze nie umiemy nasladowac:-:)no::no::no:
Anni-przypomnialo mi sie jak Amelka pokazala Suri jak wchodzic po schodach:-DA ze Suri zdolniacha to Amelce pokazywala ze nie wolno schodzic glowka w dol.No i dopiero od kilku dni Amelka czai ze schodzimy najpierw nozkami.Kilka upadkow zanim sie nauczyla:-D:-D
 
reklama
Do góry