reklama
_Roszpunka_
szczęśliwa mamusia :)
a mój nie rośnie zwe mną tylko przede mną
jak staniemy przed lustrem to ma 2 razy większy brzuch niż ja...
jak się zapuścił w poprzedniej ciąży to tak mu zostało.,... haha
ale muszę go namówić na jakąś dietę
ja tro jem co popadnie... ale uwielbiam majonez do wszystkiego
najlepsze to jadłam nie będąc w ciąży ... bo robiłam naleśniki z nutellą.. a do tego wkładałam 2 parówki(kiełbaski) , zwijałam i wcinałam


pycha...
a w ciąży chyba bym zwymiotowała jakbym miała to zjeść

jak staniemy przed lustrem to ma 2 razy większy brzuch niż ja...
jak się zapuścił w poprzedniej ciąży to tak mu zostało.,... haha
ale muszę go namówić na jakąś dietę
ja tro jem co popadnie... ale uwielbiam majonez do wszystkiego

najlepsze to jadłam nie będąc w ciąży ... bo robiłam naleśniki z nutellą.. a do tego wkładałam 2 parówki(kiełbaski) , zwijałam i wcinałam



pycha...a w ciąży chyba bym zwymiotowała jakbym miała to zjeść

marzena9
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Październik 2005
- Postów
- 2 976
Przed chwilą pożarłam chińskie z restauracji. Kawałki kurczaka w cieście, sajgonki, surówka i do tego mega słodko-kwaśny sos, lekko pikantny do maczania. Ogólnie chińskie mnie nie kręci ale akurat to danie przez ten sos jest super.
Ale wiecie co mnie narazie cieszy? jak sobie pomyślę o czekoladzie, cukierkach nadziewanych itd to mnie odrzuca. A chipsy ??!! o fuuuuj!!!
Ostatnio marzyła mi się taka kolacyjka z mężem - deska serów różnistych (taka feta twarda, camembert - mój ojciec przywiózł mi kilka razy taki typowy francuski, trzeba było trzymać go w pudełku bo śmierdział że hoho ale jaki pyszny! maślany! słony! ) Do tego bagietki czosnkowe, tzatziki, oliwki z pestką te wielkie i słone, i wino... No to z tego wszystkiego to mogę sobie bagietkę zjeść i może oliwki.
Ale wiecie co mnie narazie cieszy? jak sobie pomyślę o czekoladzie, cukierkach nadziewanych itd to mnie odrzuca. A chipsy ??!! o fuuuuj!!!
Ostatnio marzyła mi się taka kolacyjka z mężem - deska serów różnistych (taka feta twarda, camembert - mój ojciec przywiózł mi kilka razy taki typowy francuski, trzeba było trzymać go w pudełku bo śmierdział że hoho ale jaki pyszny! maślany! słony! ) Do tego bagietki czosnkowe, tzatziki, oliwki z pestką te wielkie i słone, i wino... No to z tego wszystkiego to mogę sobie bagietkę zjeść i może oliwki.
Ostatnia edycja:
Futrzaczek
Mamusia dwóch synusiów!
Jejka jak czytam o tych waszych eksperymentach to 



Ja tam straciłam smaka na moje ukochane orzeszki w każdej postaci i z każdym dodatkiem :-( teraz jak czuje to fujjjjj




Ja tam straciłam smaka na moje ukochane orzeszki w każdej postaci i z każdym dodatkiem :-( teraz jak czuje to fujjjjj
Zamówiłam dzisiaj pizze i inne specjały na sobotni obiadek- przed ciążą wsuwałam cała sama, dzisiaj tylko kawałek zjadłam i dalej nie poszło.To samo lazania, ble..
Nic mi nie smakuje, no chyba ,że jak papier toaletowy
Ciągle tylko pije i tego nigdy dość, najlepiej woda solo,albo pół na pół z sokiem
Nic mi nie smakuje, no chyba ,że jak papier toaletowy

Ciągle tylko pije i tego nigdy dość, najlepiej woda solo,albo pół na pół z sokiem
reklama
A ja moje drogie musiałam dzisiaj zjeśc chrzan
myślałam że mnie skręci jak nie zjem, poszłam do biedronki kupiłam i zjadłamm kiełbaskę z chrzanem ależ była pyszna, nigdy mi tak nie samkowała
A na kolację mam z córką makaron z kurczkiem, brokułami w sosie śmietanowym mniam mniam
Zapomniałąm dodać że musiła być dzisiaj cola, czemu to taki łąsy napój, jak człowiek zobaczy to by pił litrami
myślałam że mnie skręci jak nie zjem, poszłam do biedronki kupiłam i zjadłamm kiełbaskę z chrzanem ależ była pyszna, nigdy mi tak nie samkowała
A na kolację mam z córką makaron z kurczkiem, brokułami w sosie śmietanowym mniam mniam
Zapomniałąm dodać że musiła być dzisiaj cola, czemu to taki łąsy napój, jak człowiek zobaczy to by pił litrami
Podziel się: