AgKrK jak ja Ci współczuję tych bezsennych nocy, naprawdę...
niezapominajka to wcześniej się w ogóle nie położyłaś ?! Jej Dziewczyny, ale z Was nocne marki
Baśka powodzenia na wizycie! Zdaj relacje po
Aneczka udanych zakupków w takim razie
vici no może zdąży pojechać, bo jak nie to jak Cię do porodu zawiezie?

hehe
Ja za to śpię fantastycznie...

Fajnie się wstaje tak samej z siebie, a nie wybudzonej z przez kogos lub cos

Jeśli chodzi o święta to ja w tym roku daję sobie prawo nieprzygotowywania wigilijnych potraw



Mam świąteczny termin, więc nie wiem, gdzie będę. Jak nie urodzę do świąt to pojedziemy do rodziców na gotowe, jak urodzę po to zostaniemy w domu i jakiegoś pieroga ktoś nam na pewno przywiezie

A jak się okaże, że rodzę w święta to nakarmią mnie w szpitalu, a M na pewno będzie ze mną tam, więc też nie poje wigilijnego jedzonka

(albo i poje, bo odwiedzające mamusia i teściowa na pewno coś ze sobą wezmą

) Ale idę na łatwiznę

Ja dziś też ruszam na wizytę, ale dopiero 17.40, więc przejrzę BB i idę wyszukać sobie jakiegoś zajęcia

Obiadek mam gotowy na szczęście, więc jeden obowiązek mniej

Miłego dnia Dziewczynyyy