reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

...::Mamusie grudniowe 2013::.. :)

hej dziewczyny ;)

podziwiam te, ktore juz mysla o pakowaniu .. a te ktore juz sa spakowane to naleza sie im wielkie slowa uznania;) ja ciagle nie moge sie zebrac do tego...a wiem ze juz by pasowalo..musze sie wybrac na jakies zakupy ... chyba zaraz sie zbiore i pojade do tesco popatrzec na jakies *******y dzieciece...albo do auchan ... !
 
reklama
O widze nocne pilnowanie foru bylo ;-) i witam sie po sniadankowo i zakupowo.
Ja chyba w weeckend sie spakuje jak nie w ten to w nastepny :-D jakos zebrac sie nie moge ale moze wizyta w szpitalu mnie pogoni a to juz za tydzien.34 tc jak nic wiec w koncu by wypadalo ale i z Victorem jak sie okazalao robilam to w ostatniej chwili.Maz tez przerazony,ze to juz a na 1 jedzie po auto-mam nadzieje ze bedzie gotowe ,mechanik dzielnie walczy a jak nie zdazy to pozniej dopiero po porodzie bo to juz po 36tc bedzie i strach mnie zostawiac sama :-D Zawsze auta robimy w Pl bo mamy tam zaufanego mechanika a tu sa same konowaly!
 
hej wam:)))

Aneczko ja tez nie mam..nic nie mam..jeszcze nie pakuje,ale powoli panikuje ze wlasnie sie nie spakowalam,bo gdyby cos,,to ja nic nie mam...echh

Baska za wizyte &&&&&&&&&& ii nie stresuj sie,pewnie od tego sie budzilas...

agkrk no niezle,po nocach jesc.....hee

niezapominajka ja tez o tym myslalam,o bigosie,pierogach,krokietach i golabkach,piernikach i makowcu wlasnie tez..te rzeczy mysle zrobic szybciej,,bo potem co,nic w lodowce,a kto i tu zadba zeby cos bylo,,raczej nikt,,nikogo to nie bedzie interesowalo...a nie zamierzam isc po porodzie z dzieckiem gdzies,,chce byc w domu i tyle...bo u mnie planuja a to moze u mnie a moze u mnie..ta ja z noworodkiem bede sie szlajała...echh
 
Hej Dziewczyny:-)

Ja biorę się za śniadanko, dziś mam pełno roboty, mam nadzieję, że jakoś się obrobię. Wczoraj wieczorem zaliczyłam pierwszą zgagę w ciąży, już zapomniałam jak to jest ją mieć i paliło niemiłosiernie, myślałam, że zwariuję:no: Do tego w nocy się budziłam ścierpnięta i to nie raz, ale rano już jest ok:-) Pogoda dopisuje, fajnie, bo nie czuje się, że zima blisko:tak:

Pieknaszyszunia ja nie miałam okazji być na baby shower i pewnie się nie doczekam tego;-) Ale u nas nie jest to znane:tak: A życzę miłego baby shower, pochwal się, jak było:tak:

vici ja z apteki też nic nie mam, w piątek idę uzupełnić tą część wyprawki:tak:

Paulettta współczuję tej cukrzycy, przepisów też nie posiadam żadnych:-(

Ag - KrK 89 współczuję tak wczesnego wstawania, szok, ja niby się budzę w nocy często, ale do lapka nie chce mi się zasiąść i jakoś dalej dosypiam:tak:

Baśka_28 widzę, ze miałaś noc taką jak ja...powodzenia na wizycie:tak:

Anneeczka w takim razie udanych zakupów:-)


Miłego dnia Mamusie:tak:
 
AgKrK jak ja Ci współczuję tych bezsennych nocy, naprawdę...
niezapominajka to wcześniej się w ogóle nie położyłaś ?! Jej Dziewczyny, ale z Was nocne marki
Baśka powodzenia na wizycie! Zdaj relacje po ;)
Aneczka udanych zakupków w takim razie ;)
vici no może zdąży pojechać, bo jak nie to jak Cię do porodu zawiezie?:) hehe
Ja za to śpię fantastycznie...:zawstydzona/y: Fajnie się wstaje tak samej z siebie, a nie wybudzonej z przez kogos lub cos ;)
Jeśli chodzi o święta to ja w tym roku daję sobie prawo nieprzygotowywania wigilijnych potraw ;););) Mam świąteczny termin, więc nie wiem, gdzie będę. Jak nie urodzę do świąt to pojedziemy do rodziców na gotowe, jak urodzę po to zostaniemy w domu i jakiegoś pieroga ktoś nam na pewno przywiezie;) A jak się okaże, że rodzę w święta to nakarmią mnie w szpitalu, a M na pewno będzie ze mną tam, więc też nie poje wigilijnego jedzonka ;) (albo i poje, bo odwiedzające mamusia i teściowa na pewno coś ze sobą wezmą:) ) Ale idę na łatwiznę :zawstydzona/y:
Ja dziś też ruszam na wizytę, ale dopiero 17.40, więc przejrzę BB i idę wyszukać sobie jakiegoś zajęcia ;) Obiadek mam gotowy na szczęście, więc jeden obowiązek mniej ;)
Miłego dnia Dziewczynyyy
 
Cześć dziewczynki !

Piękna -pochwal się potem jak było , ja to będę miała taki shower jak po porodzie zaczną się koleżanki zjeżdżać z 2 prac ;-) ale to co innego. Baw się dobrze :tak:

Ja po wizycie , młody w przedszkolu i muszę obiad ugotować tylko nie wiem co ? Nie mam weny nic a nic ...
A i muszę się pochwalić że od ostatniej wizyty na plusie mam 10 deko :-D i moja ukochana położna 100 kilogramowa skwitowała to westchnięciem ehhh ... figura modelki :-D co za małpa :-p
 
Też mam świąteczny termin, Wigilie tradycyjnie będziemy mieli dwie, u moich rodziców w Proszowicach i u teściów w Krakowie więc gotować nie będę, za to mam zamiar tradycyjnie jak co roku upiec pełen swój repertuar ciast (choćbym miała je robić na siedząco :-D)
 
Pieknaszyszunia nigdy nie bylam i taka imprezke tylko z tv znam :-)
Mamuska superasnie,ze dobrze spisz,niedlugo nocne pobudki to przynajmniej wyspana teraz bedziesz
mamaktosia 10 deko no pieknie :yes:
awunia wspolczuje zgagi mnie tez ostatnio nawidzila ale ja mialam pierwszy raz w zyciu i nie wiedzialam czy to to :eek: no ale juz sie powtorzyla i jestem pewna,ze to zgaga

Co do auta to mamy tu ale w Pl jest naprawiane espace bo kupilismy za grosze z padnietym silnikiem.Jeszcze nie wiemy czy zostawimy czy sprzedamy (cho narazie chyba zostanie) wiec czym jechac mam a jak by wody odeszly to musze karetka jechac :szok: skierowanie na nia juz mi gin ostatnio wydal :tak:
Co do swiat to my bedziemy niestety sami,mialo byc inaczej bylam umowiona ale...no nie bed sie rozpisywac ale przez to mialam nerwy ostatnio i brak humoru.No ale rozmawialam z mezem i on chce aby potrawy byly wszystkie takie ,ktore i ja moge jesc.Mnie to troche nie bardzo bo dla niego samego i Victora to nie ma duzo roboty ale zobaczymy co wyjdzie.Ja jak bede karmic zamierzam diete lekkostrawna trzymac,trzymalam przy Victorze przez pierwsze 2-3 mies i teraz tez tak bedzie.Ale nie wadzi mi gotowanie innych rzeczy dla chlopakow:tak:
 
hej, witam się ozdrowiona z potwornego bólu! juuuuhuuuuu!<skacze z radości> już się bałam, że będzie się draństwo ciągnęło dłużej niż dzień... <zwykle to miałam takie bóle na godzinkę, dwie, no góra trzy>.

myśmy byli na pierwszych zajęciach szkoły rodzenia (Koala w Krakowie) w poniedziałek - zaczęli, dość dosłownie, od pupy strony - było przewijanie, ubieranie, kąpanie, wyprawka dla maluszka. bardzo zadowolona jestem, bo kobitka prowadząca nie dość, że naprawdę miła, to jeszcze sensowna. mówiła z bardzo praktycznego punktu widzenia o samych najważniejszych rzeczach i kazała się nie wygłupiać i nie obkupiać gadżetami:-) lubię takie:-) generalnie myślę, że mogę polecić, bo o ile ja już większość wiedziałam z książek czy jakichś innych źródeł, to mój Mąż wyraźnie poczuł się pewniej - i powiem Wam, że byłam z niego bardzo dumna, bo śliczniusio przewijał i w ogóle:-) dziś mamy drugie zajęcia, zobaczymy co tym razem:-)
 
reklama
Do góry