reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

...::Mamusie grudniowe 2013::.. :)

I ja się witam:)

Basia ja nie znoszę budyniu..ale kisielem mogę się zajadać zawszę. Zostań z grudniówkami:) Współczuje bólu, lae ważne że już ok.
Koralikowa głowa do góry:) Już niedługo nasze małe szczęścia będą z nami i one nas będą podbudowywać!!
Tiluchna te tygodnie to tak uciekają, że szkoda gadać....zaraz zaczną dzieciaczki wyskakiwać:baffled::tak:
vici mnie też mała uciska, czasem mam wrażenie, że zaraz wpadnie:D...


Ja sobie teraz leżakuję, trzeba będzie pomyśleć o jakimś obiadku zaraz...:)
Wygrzewam pęcherz, jem urosept i mam nadzieje, ze na czwartek mocz będzie lepszy niż poprzednio:)
Miłego dnia!!
 
reklama
vici chodzi mi ze zwłok nie wolno ogladac,bo ty nosisz nowe zycie a tam odchodzi zycie...wiesz wlasnie jak mamuska pisze zabobon,ale powiem ci,ja nie chcialabym ogladac nikogo zmarlego,jak bylam z Matimw ciazy to dziadek mi zmarl i nie wchodzilam do kaplicy a i tak przyzywalam okrutnie...

awunia nie wiem,moze cos mnie bierze,moze pogoda nie taka....sama nie wiem...o to grilek jeszcze teraz fajna sprawa...

pauletta wciagnelam snickersa:)...choc na dwie raty,bo za slodki byl,ale zawsze cos...

mb wiem kochana wiem..
 
Witam i ja;-) to już popołudnie jest:-D jak zwykle noc ciężka, wróciłam ze szpitala i z zakupów, dobrze, że mama zrobiła obiad bo mi się nie chce już nic również dołączam ze średnim nastawieniem.. brzuch troszkę pobolewa itp.. to chyba przez nagła zmianę pogody ale jutro i w sobotę ma być ładnie i ciepło:tak:
cayoka niestety takie gadanie ludzi potrafi mocno skrzywdzić..:-(weź porozmawiaj ze swoim bo on powinien stać po Twojej stronie! a nie słuchać zawistnych ludzi..
mamuśka niestety dotlenienie nie pomogło o 4 nad ranem jadłam śniadanie:tak: mężulek zbierał się do pracy i miałam śniadanie prosto do łóżka:-D
polcia 88 ​trzymam kciuki za wizytę!
 
dziewczyny, jak tak można?! wchodzi człowiek, rozgląda się, stos postów widzi i co w nich? budyń i kisiel. uwielbiam obydwa. i teraz siedzę i myślę, co bym wolała sobie teraz zjeść:D a jeszcze mam takiego domowego soku z malin trochę, więc do budyniu będzie idealny..

polcia, powiem Ci, że też się tak czuję - im mniej robię, tym jestem bardziej zmęczona. teraz miałam takie dni, że bardzo źle spałam, ciagle sie budziłam i rano jak Mąż wstawał do pracy, to ja po prostu kładłam się z powrotem spać i wstawałam np o 11. koszmar. za nic się nie mogłam wziąć, siedziałam taka rozmemlana i potrafiłam większość dnia się przesnuć i się czułam umęczona maksymalnie:/

smutnamama, niefajne to, że tak się to układa u Was i niefajne, że ludzie nie mają żadnego zrozumienia dla Waszego powiększania rodziny. pamiętam, że na naukach przedmałżeńskich gość nam kazał się zawsze powstrzymywać od uwag o ilości dzieci do innych, żeby przykrości nie robić, bo każdy ma swój plan na życie i rodzinę. pomóc można, jak się widzi, że ktoś sobie nie radzi, ale na siłę się litować to bez sensu. a Ty silna babka jesteś, cały "harem" chłopów masz, poradzisz sobie bez problemu:-)

cayoka, od tego jesteśmy, żeby słuchać/czytać. strasznie to przykre, co Cię spotyka, ale jesteś bardzo dzielna, że się nie dajesz! poradzisz sobie na pewno!

mamuśka, też nie wierzę w zabobony, koszmarnie utrudniają życie..

tiluchna, wczoraj na szkole rodzenia nam pani powiedziała, żebyśmy sobie do dat przewidywanych dodali i odjęli po 2 tygodnie i termin porodu to cały ten okres;-) więc tak sobie myślę, że w tej sytuacji, to ja spokojnie terminowo styczniówką mogę zostać;-) ale nie - grudniówka to stan umysłu, a nie data urodzenia dziecka, ot co!;-)

a poza tym, chyba się jeszcze nie chwaliłam, ale wg naszej pani dr mamy dziewczynkę - wreszcie się jakoś dokładniej ujawniła:-) jeszcze będziemy potwierdzać na dodatkowym USG III trymestru, ale wyglądało przekonująco:-)

i w ogóle jeszcze dostaliśmy mnóstwo ubranek od różnych znajomych i teraz siedzę i sortuję:-) czekam na nieco lepszą pogodę znów, żeby sobie szybciutko przeprać i żeby ładnie, szybko wyschło:-)
 
My po obiadku.Kluski śląskie z sosikiem pieczarkowym.Rano wpadła sąsiadka z synem i chłopaki tak wariowali że aż myślałam że łeb mi pęknie.Potem szybko do sklepu poszłam po cytrynkę do herbatki i teraz siedzimy w domku.
Pogoda ładna,słoneczko świeci ale wiaterek wieje i jest dużo zimniej jak wczoraj:baffled:

Ja się nakręciłam na kisiel i dziś na kolację sobie zrobię:happy: A jeśli chodzi o budyń to ja lubię śmietankowy i czekoladowy z sokiem malinowym czasem z dodatkiem herbatniczka ale to nie zawsze.A kisiel o każdym smaku uwielbiam.
 
taka okropna pogoda u mnie niedawno była, a tu prosze teraz słoneczko świeci - cudnie jest :)

bylam w sklepie na drobnych zakupach, pojemnik na mocz :-) bo jutro sie wybieram na badanka wrocilam do domku, ale zamierzam wybyć zaraz gdzies na miasto dotlenic sie jak najwiecej. Dzisiejszy poranek mialam koszmarny, hormony daly mi o sobie znać. Poprosiłam mame żeby zrobiła mi kawke, zrobila mi ja w szklane a ja w jaka histerie wpadlam ze nie lubie pic w szklane tylko w kubku boże dziewczyny nie poznalam sama siebie :-D moj mezulek wpadl w taki smiech wcale mu sie nie dziwie ale wtedy to mnie rozloscilo jeszcze bardziej :D natomiast teraz to sama sie z tego śmieje... :-)

Baśka - kluski śląskie mm...
 
zjadlam zjadlam budyn i co??? zasnelam:szok::-D po calej przespanej nocy , zasnelam na 2h:rolleyes2:
no hulajdusza piekla nie ma:rolleyes:

Tigi - no to cudownie!!! uparciuszek pokazala w koncu to i owo:-D:-D jak sie czujesz z Ta wlasnie informacja?? ;-)

Ag-KrK - sniadanie do lozka??? ohhh jak zazdroszcze!.. mi gdyby mezus przyniodl to by pewnie tacke na brzuchu postawil:confused2: niezla polka sie z tego brzuszka robi robi:sorry2:

mb :D niezly plan na dzien.. wygrzewam pecherz.. jem urosept.. co najmniej jak - opalam sie na ogrodku i wcinam winogrona:-D a na powaznie, mam nadzieje, ze pomoze i wyniki sie poprawia!! :*

i trzymam Cie za slowo z tym 'wyskakiwaniem' :-D
nie zamierzam ponownie miec 24h porodu:baffled:

smutna mamo - wejdz na stone suwaczkow np. Suwaczki na wszystkie okazje! - suwaczki.com
stworz suwaczek jaki chcesz, pojawi ci sie skrot po skonczeniu ktory strzeba wkleic w ustawieniach sygnatury

(pierwszy kod, kopiujesz i wklejasz w ustawienia - podglad sygnatury i powinno byc )

Paulettta - hehehe :-D ej.. dziewczyno uwazaj na siebie:tak: wiem cos o tej niemocy ruchowej:baffled:

Vici - oooo a kiedy urodzinki??? ja tez mam urodzinki jeszcze przed data rozwiazania;-) u mnie stuka 30:zawstydzona/y:
ale chyba huczne obchodzenie zostawie na 31:-D maz sie smieje i.. jest troszke przerazony bo jak Mloda wyskoczy przed 22 to bedzie miec dwie skorpionice:-p sie bedzie dzialo:-D + jedna uparta ryba (cora)

Awunia - pewnie ze wytrwamy do terminu:tak: mi sie tam nie spieszy
szczerze to teraz ciesze sie tym wolnym czasem w ciagu dnia ile moge;-)

ok czas sie zabrac za obowiazki domowe:-p
 
reklama
MamUśKaaa88 byłam bo muszę mieć w karcie ciąży wpisane, ze zrobił mi EKG i że miałam kontrolną wizytę:tak: tak samo jak z dentystą, ze miałam robiony przegląd:tak:

Paulettta jej, współczuję i nie zazdroszczę i tej cukrzycy i tych dolegliwości związanych z plecami:no: jeśli Cię to pocieszy, to powiem Ci, że mnie też coraz częściej bolą plecy, bo brzuszek ciągnie do przodu, ale zobaczysz, że już niedługo plecki odpuszczą;-)

mb89 wygrzewaj się i leż sobie ile dasz radę:-)

Koralikowa oj to nie dobrze, mam nadzieję, ze Cię jednak nie dopadnie żadne choróbsko i że to faktycznie wina pogody:tak:

Baśka_28 jej, ale dobry obiadek masz:-)

angelika1609 o wow, no to Ci hormony zrobiły psikusa;-) ale ja też nie lubię w szklance:-D

tigi gratki córci!:tak: no to masz zajęcie, ja zaraz prasowanie będę kontynuować:tak:
 
Do góry