nieistotna, w bioparox ja jakos tez nie wierze, nie pomogl mi. widac wszystko zalezy od nastawienia ;-)
a na katar jak zwykle - sinupret, sinupret i jeszcze raz sinupret. juz na drugi dzien widze, ze katar splywa. najlepiej, jak 3 razy dziennie po 10-15 kropli (sprobuj najpierw od 10 i zobacz, jak maly zareaguje. ja daje malemu 10, Fiolowi 15). ale i 2x dziennie daje super efekty.
a do tego - wykrztusny syrop od razu (nawet zwykla flegamina w kroplach), smarowanie wickiem na noc (klatka piersiowa, plecki, stopki) i otrivin do nosa.
ja mam fiola na punkcie kataru, bo u mnie 3/4 katarow konczy sie albo infekcja ucha, albo oskrzelami. serio. dlatego ja zapobiegam im juz od pierwszego dnia katarzyska.
kasia_z - no wlasnie, moj Fiol przy ostatniej chorobie, co bral antybiotyk, dwa dni sie uskarzal na ucho! mowie - niemozliwe, zeby mial zapalenie ucha, skoro bierze klacid, ktory zawsze dostawal na ta infekcje. i dawalam mu tylko p.bolowy na noc, bo w dzien bylo spoko, a w nocy budzil sie z placzem, trzymal za ucho. byc moze faktycznie mu sie przytykalo od kataru??
ale beka, ze od pierwszej infekcji, kiedy mial naprawde mocne zapalenie ucha, zawsze jest to samo.. niby raz mial dwa uszka chore, ale jedno zdecydowanie mocniej bolalo..