ALUSIA I MAMUSIA ASIA
GRUDNIOWE MAMY 2006
MATKI polki wyginely jak dinozaury,mi moj pomaga ile umie i mecze go aby nauczyl sie przewijac ale on sie BOI ale dokazywac hihi potrafi,wiec olałam robienie kanapek i on to robi,obiad na gotowo czyli gotowe kotlety surowa i ziemniaki wczesniej ugotowane i podgrzane w mikrofali,albo zup[a na 3 dni gdzie juz mi zupa bokiem wylazi a jak nie to fasolka ze sloiczka i heja bo moj nie umie gotowac i jakos marnir mu to wylazi(przy mnie nauczyl sie makaron gotowac),odkurzam jak mala nie spi bo ona lubi odkurzacz,i wzielam sioie za siebie a nie jak raczek łaze i czasu dla siebie nie mam,moj pan musi sie wziac w garsc,raz mial focha ze po pracy obudzilo go dziecko a ja beke mialam boo pomyslalam sobie jakby tak w nocy wstawal jak mala miala miesiac hehe...porazka dla niego...wiec niech sie cieszy ze jest w pracy 8 godzin bo nie musi nosic malej,jak wroce do pracy to zobaczy co to jest zmeczenie..tak to jest jak mamusie synkow rozpuszczaja a Matki polki wtedy gina jak dinozaury....znikam bo zara tesciowa przyszla przyjdzie i idziemy na spacerek,,,wiecie alusi po ostrym placzu jak ja uspalam zrobilam a'la baldahim z koca ciemnego i chrapie jak misio zmykam papa