reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Mamusie jako ciężarówki po raz drugi :)

Ollena - no ja to chyba do końca poleżę
wcale się tym nie martwię, aby tylko się udało
jak się skończy ten tydzień, to chyba odetchnę i zrobię suwaczek
na razie brzuszka nie mam...taki ledwo ledwo wypukły, ale moje małe rośnie ładnie i z dnia na dzień coraz większe
dla mnie to najważniejsze
a z wyciągu nogi mi zdjęli, szyjka twarda i zaciśnięta i na ogół czuję się dobrze, jem już normalnie, chociaż muszę uważać, żeby się nie najeść jednorazowo, bo zwracam

Agula - a dali Ci coś na zbicie cukru ? bo tak naprawdę nie jest tak źle
może wystarczy dieta, żeby się unormowało ?


sweety - widzę, że ładnie się przygotowałaś...fajnie, że już masz tak blisko do finału ;-) wiesz jaki synuś jest duży, tak orientacyjnie?
wiem, że może niewiele to od Ciebie zależy, ale może myślałaś kiedy chciałabyś urodzić ?

bo u mnie w tym temacie wesoło :tak:
na moją salę położyli dziewczynę, która termin sobie u wróżki konsultowała:-D żeby było szczęśliwie i podobno krzyczała kilka dni temu, że ona teraz nie urodzi, bo czeka do 30 marca...bo gwiazdy się dobrze ułożą....już tu swoje wizje przedstawiała tym młodym :-D


Jam - piękne imię dla córci
ja mam kuzynkę Kornelię, ma 40 lat i to imię kiedyś było bardzooo rzadko spotykane, i nadal jest oryginalne
 
reklama
Ullana oczywiscie wszystko musi byc dobrze, jak trzeba lezec to trzeba ale cala ciaze w szpitalu czy wypuszcza do domu?
No i super, ze szyjka sie zamknela i ze maluszek rosnie, bardzo sie ciesze :-D
Lili Cie odwiedza? nie rozkleja sie?
 
chcą mi zrobić cytologię zaraz, to znikam....mam nadzieję, że nie podejrzewają nic złego :baffled:
idę się przygotować, paaaaaaaaaaa
 
witam sie

przede wszystkim
IZA GRATULUJĘ SYNKA:):):):):) SUPER:):) WSZYSTKIEGO DOBREGO DLA WAS:):)

jestem nieprzytomna siedzialam do 2 w nocy nad projektem domu... mam dosć... a pobudka o 6:30:) uspyiam na stojąco:)

no ja zadowolona bo czuje mlodego:):) mam nadzieję, ze 5 kwietnia gin zrobi mi usg i bedzie widać kto tam siedzi:):)

Ullana zaciskam kciuki

reszte dziewczynek pozdrawiam popisze wieczorkiem ... bo teraz czasu brak
 
chcą mi zrobić cytologię zaraz, to znikam....mam nadzieję, że nie podejrzewają nic złego :baffled:
idę się przygotować, paaaaaaaaaaa

ullana - cytologia na początku ciaży to teraz standard, więc nie masz się czym przejmować.
Co do wagi Pawełka, to w tej chwili nie wiem, za tydzień na wizycie ma go gin dokładnie pomierzyć, miesiąc temu ważył niecałe 2kg.

Pajkaa - super, ze czujesz maluszka:-)
 
Hej!

Iza Ale się cieszę:-) Gratuluje!!
Ullana w zeszłej ciąży też miałam problemy z tolerancją glukozy i radziłam sobie dietą, mam nadzieję ze i tym razem tak będzie. Wizyta dopiero w srodę, wyników też jeszce w sumie nie mam to tylko moje własne pomiary domowe.Ale niestety spodziewam się tego. Cytologię zawsze sie robi na poczatku ciąży, więc luz. A jak to jest jak się leży w ciąży? Nie wstajesz wcale? Czy można do toalety itp? Sory za pytania ale ciekawi mnie to bardzo. I te wysiegniki na nogi mnie intryguja:sorry2:

Rysica Poniedziałek w pracy okazał się nie najgorszy, ale wczoraj to był młyn, ale ja się teraz nie przejmuje i wykorzystuje chłopów. Oczywiście ja też się nalatam i narobie, ale wybieram sobie robote. Łapie co lżejsze przypadki:)

Kiedys gdzieś czytałam, ze takie niepalnowane cc to straszna trauma dla dzidziusai bo on sobie np śpi a tu go nagle wyrywają z brzucha. Ale to moze kolejna nagonka na cc tylko, nie wiem.

Ja juz po pracy, zaraz sobie jakiegoś omleta zrobię nie chce mi się nic gotowac. Jecie wątróbkę w ciąży bo ja mam straszną ochote i czasami jadam, ale to podobno nie za zdrowo?

A co do Grycanek to tak jak któraś napisała chyba już im nie starcza bycie paniami od lodów. Celebrytki kolejne będą, znane z tego, ze są znane i z lodów.
 
Ostatnia edycja:
Izunia GRATULACJE DLA WAS!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Duzy chlopczyk:-) czekamy na zdjecia :-)
Pajka super ze czujesz juz ruchy dzidzi :-) ja tez w drugiej ciazy ok 16tc zaczelam czuc :-)
JaM - ja nie lubie tych calych Grycanek, popularnych na sile... Ale z drugiej strony dla mnie ich obecnosc w mediach ma tez w pewnym sensie pozytywny przekaz wlasnie ze wzgledu na ich tusze..... Teraz sa lansowane chude laseczki, rozmiary 34/36/38. I tylko to wg mediów ma prawo byc piekne. Ale te panie, pomimo tego ze sa irytujace, to pokazuja, ze i rozmiar XXL moze byc atrakcyjny. Ja sama waze juz grubo ponad 90kg, na pewno zanim urodze przekrocze 100kg... :-( I moze dlatego sie troche z nimi utozsamiam... ? Pod wzgledem rozmiarow tylko i wylacznie oczywiscie ;-)


 
JaM - wczoraj oglądałam jak gościły u Wojewódzkiego. I jak na mój gust one bronią się, ale nie są winne, winne są geny... Tatuś ich jest jeszcze większy... Czasem geny są tak silne, że nic nie poradzisz. U mnie w klatce obok jest rodzina, on postawny, ona szczupła, mają dwie córki, jedna w 5 klasie, waży 70 kilo, druga ma niecałe 3 lata, waży 25 klo i jest baaardzo pulchniutka, ale że spotykamy się codziennie, to wiem, że na przykład ta mała mało co chce jeść, słodyczy i soków w ogóle nie dostaje, tyko woda, herbata bez cukru, mleko tylko raz dziennie już, ale ogólnie je mało i zdrowo, a i tak tyje. Są po prostu takie dzieci i już... Genetyka... Ich ojciec był baaardzo gruby aż do wieku dojrzewania, potem trochę schudł, ale dalej jest duży i mocno postawny. Tak samo jego rodzeństwo, a też całe życie ich rodzice odchudzali... Ja jak byłam mała, też byłam grubasek, zawsze byłam najgrubsza w klasie, a wcale nikt mnie nie zmuszał do jedzenia ani nie jadłam nigdy ani dużo, ani jakoś wyjątkowo słodko czy coś. Za to moja siostra cioteczna waży 47 kg przy 163 a je za 3, i je tłuste, je dużo słodyczy, i całe życie chudzielec... Więc wiesz, skoro ona i mąż, od zawsze miały problem z tuszą, to logiczne, że dzieci też będą miały, a wtedy, jak zdrowe jedzenie w rozsądnych ilościach i tak powoduje tycie, to chyba jedyne co mogą zrobić rodzice, to na maxa podnieść ich poczucie własnej wartości, żeby były na uwagi, złośliwości i inne oszczerstwa odporne...
Przypominam, że ja już nie pamiętam, kiedy ważyłam mniej niż 70 kilo, a teraz po tych dwóch operacjach kostki nawet powyżej 90 kg ważyłam, teraz w ciąży lada moment 100 kg przekroczę. A wcale mnie nikt nie próbował spaść, ja się całe życie odchudzam, a i tak nic to nie daje... Więc wiesz.... Nie można po wadze określać ludzi... Szczupłym jest łatwo... Ale nie każdy może być szczupły.....

Rysia dzieki za to co napisalas :-) od razu mi sie lepiej zrobilo ;-) ja tez niestety z tych co cale zycie na diecie i roznie to bywa, a po dwoch ciazach z malym odstepem to naprawde nie jest dobrze :/
Ullana trzymaj sie, myslami tez jestem z Toba, mam nadzieje, ze bedzie happy end :-)
Pajka nad projektem domu? :-) budujecie sie ? :-) ja w temacie wlasnie, bo my na przyszly rok podnosimy dom o jdno pietro do gory i tez projektow szukamy ;-)
 
Ostatnia edycja:
Agula - współczuję młynu w pracy <przytulam>. Dobrze, że chłopaki dają się wykorzystywać :)

Jak ja szłam na CC to mi wcześniej robili KTG i obudzili Szymka specjalnie, na sali operacyjnej się wiercił, nigdy nie zauważyłam, żeby miał jakąś traumę po CC, on tylko darł się jak był głodny, ale zawsze był i nadal jest spokojnym dzieckiem.

Mnie też intrygują te wysięgniki na nogi Ullana. Aga - u Ciebie to chyba zboczenie zawodowe, co? :D Pewnie od innej strony byś na to od razu spojrzała, nie?? :) ;)Wiesz, zazdroszczę Ci tej wiedzy :)

a jak rowerek? Już odważniej na nim jeździ? Bo Szymek to już zapiernicza na dworze na rowerku aż go muszę wołać, że ma się zatrzymać :) Mąż mu podniósł siodełko o 10 cm :szok::tak::-D

Pajka - Aaaaaaaaaaaaaa jak super !!!!!!!!! Fantastycznie, że czujesz już maluszka :D:D:D trzymam kciuki, żebyś poznała/potwierdziła raczej płeć na USG :D
Ja mam teraz USG dopiero za jakieś 3-4 tygodnie... Ale nie wiem czy nie pójść na jakieś lepsiejsze...

JaM - a genetyka do tuszy niestety naprawdę baaardzo dużo ma... I nic na to nie poradzisz. Ja osobiście uważam, że tusza ma małe znaczenie, zobacz, ja znalazłam męża i to nie szukając, mimo iż mam tu i ówdzie, i zawsze miałam, za dużo...
ale co by nie mówić, wolałabym nie być znana z robienia lodów :-D, o przepraszam, z produkcji lodów hahahahahaha :-D
swoją drogą, poza tą blondyną, to ta ruda i ciemna nie są aż tak grube w końcu...

Aldo - :* ja na bank przekroczę 100 kg ;) pewnie w czaie najbliżzych 2 tyg ;)
a co do tuzy - no właśnie, my ię całe życie odchudzamy, i ważymy 90 kg, ą dziewczyny, co całe życie jedzą za dwóch albo i za trzech, i ą chude jak patyk!
Na przykład moja koleżanka, potrafi naraz zjeść całą średnią pizzę w pizza hut, je od groma, lubi słodycze i napoje gazowane a waży 43 kilo... I nie jet w stanie przytyć a by chciała... I co o tym powie JaM? ;) Z naturą możesz walczyć, ale nie wygrasz raczej.....
 
Ostatnia edycja:
reklama
Trochę mnie kręcą takie rzeczy ze względu na pracę, zresztą uważam, że wszytko co związane z ludzkim ciałem jest ciekawe. Antoś na rowerze radzi sobie super, nie szaleje jakoś okrutnie ale turla się do przodu, zdecydowaniw szybciej niż na nóżkach więc spacery nabrały innego wymiaru:) No to super, ze Szymek opanował sztukę, będziecie mu sciagać tylne kółka?
 
Do góry