Antylopka
Potrojna mamuska
Pajka - piersi bola na poczatku kika dni, a potem wolnosc na cvaly czas karmienia z planowaniem czy bedzie glodne, czy nie bedzie... Jak odstwilam od piersi to byl koniec nocnego jedzenia - wyrodna matka jestem i nie bylo mowy o nocnym szykowaniu butli, hehe. A tak - ide na spacer czy gdzie tam chce, jak glodne to karmie i sie nie stresuje, ze musze wrocic na jakas tam godzine aby nakarmic, albo jeszcze gorzej rozrabiac prtoszek w butli wody gdzies pod chmurka
Nikolaa - krotka obserwacja i wreocisz do domu spokojniejsza
Ollena - nie ma co wierzyc w takie "rodzinne" uwarunkowania z pokarmem. Zakladalam, ze to jest naturalne karmic piersia i w ogole sie tym nie stresowalam - postawilam na nature i fizjologie. Tutaj w ogole jest tak, ze sie pytaja, czy chcesz karmic piersia - jesli chcesz, to w szpitalu butli nie dostaniesz przez pierwsze 3 doby chocby nie wiem co. Kontrola wagi, jesli jest ok to wychodzisz, jesli nie to wtedy Ty karmisz dalej, polozne podaja butle i dziecko zaczyna przybierac to idziesz do domu - wiele kobiet tak kontynuuje karmienie (fakt, ze chcialy karmic, ale przy polkim panikarstwie na pewno by przeszly tylko na butle)
Nikolaa - krotka obserwacja i wreocisz do domu spokojniejsza
Ollena - nie ma co wierzyc w takie "rodzinne" uwarunkowania z pokarmem. Zakladalam, ze to jest naturalne karmic piersia i w ogole sie tym nie stresowalam - postawilam na nature i fizjologie. Tutaj w ogole jest tak, ze sie pytaja, czy chcesz karmic piersia - jesli chcesz, to w szpitalu butli nie dostaniesz przez pierwsze 3 doby chocby nie wiem co. Kontrola wagi, jesli jest ok to wychodzisz, jesli nie to wtedy Ty karmisz dalej, polozne podaja butle i dziecko zaczyna przybierac to idziesz do domu - wiele kobiet tak kontynuuje karmienie (fakt, ze chcialy karmic, ale przy polkim panikarstwie na pewno by przeszly tylko na butle)